Grappa
Osobiście żadnych niepożądanych absmaków nie zauważyłem.
Może to już kiedyś pisałem ale wina te pochodziły ze zlikwidowanej hurtowni alkoholi i były jeszcze naklejki z ceną na kartonach - 50zł czyli nie mało.
Ktoś kupił tą hurtownię od syndyka, banderole były już przeterminowane więc nici ze sprzedaży tych i innych win. Ponoć było tego kilka palet. Znajomi załatwili coś ponad 100L i poszło dwukrotnie na tradycyjnym pot-stilu.
Może to już kiedyś pisałem ale wina te pochodziły ze zlikwidowanej hurtowni alkoholi i były jeszcze naklejki z ceną na kartonach - 50zł czyli nie mało.
Ktoś kupił tą hurtownię od syndyka, banderole były już przeterminowane więc nici ze sprzedaży tych i innych win. Ponoć było tego kilka palet. Znajomi załatwili coś ponad 100L i poszło dwukrotnie na tradycyjnym pot-stilu.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
-
- 10%
- Posty: 10
- Rejestracja: 2014-10-19, 14:10
Na grappę potrzebujemy wytłoki przed fermentacją.
Najlepiej jednej odmiany, pożądane muskaty.
Fermentacja w masie, liście i szypułki wskazane.
By była sensowna wydajność, w naszych warunkach trzeba dosładzać, ale bez przesady bo wyjdzie cukrówka, jak dla mnie max 10%.
Destylacja prosta.
Grzanie parą lub płaszczowe, nastaw ma konsystencję półpłynną.
Roboty kupa, efekt niezły, ale wydajność mała.
P.S.
Na końcu tego filmu http://www.youtube.com/watch?v=c15CUsw1EFY
widać patent włochów na uniknięcie przypalania nastawu podczas destylacji.
Najlepiej jednej odmiany, pożądane muskaty.
Fermentacja w masie, liście i szypułki wskazane.
By była sensowna wydajność, w naszych warunkach trzeba dosładzać, ale bez przesady bo wyjdzie cukrówka, jak dla mnie max 10%.
Destylacja prosta.
Grzanie parą lub płaszczowe, nastaw ma konsystencję półpłynną.
Roboty kupa, efekt niezły, ale wydajność mała.
P.S.
Na końcu tego filmu http://www.youtube.com/watch?v=c15CUsw1EFY
widać patent włochów na uniknięcie przypalania nastawu podczas destylacji.
Mylisz się.Fenol pisze:Na grappę potrzebujemy wytłoki przed fermentacją.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grappa
Grappa - włoski napój alkoholowy, destylat przefermentowanych wytłoków i pestek winogron - odpadów z procesu produkcji wina
Z całym szacunkiem, ale wikipeda, to raczej źródło (nie)wiedzy.tomhas pisze:Mylisz się.Fenol pisze:Na grappę potrzebujemy wytłoki przed fermentacją.
http://pl.wikipedia.org/wiki/GrappaGrappa - włoski napój alkoholowy, destylat przefermentowanych wytłoków i pestek winogron - odpadów z procesu produkcji wina
Zachęcam do poczytania technologię winifikacji.
Tłoczenie winogron (zwłaszcza na wina białe) odbywa się (najczęściej) bez fazy fermentacji w miazdze, czyli tłoczone są winogrona od razu po zbiorze.
Otrzymane w ten sposób wytłoki nie są sfermentowane.
Fermentacja w nich zachodzi dopiero później, często na hałdach lub otwartych beczkach.
W takich warunkach nie występuję wypłukiwanie cukrów, alkoholu i substancji aromatycznych do moszczu, czyli destylatu jest więcej i jest on bardziej aromatyczny.
Celem odzyskania cennych procentów ludy południowe wpadły na pomysł destylacji tej brei i stąd mamy grappę i podobne destylaty.
Ostatnio zmieniony 2014-11-02, 12:48 przez Fenol, łącznie zmieniany 2 razy.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5058
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Nie pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy nie korzystał z tego źródła niewiedzy...Fenol pisze:Z całym szacunkiem, ale wikipeda, to raczej źródło (nie)wiedzy....
Z całym szacunkiem, ale gdzie tu Wiki mówi nieprawdę? Destylat jest z przefermentowanych wytłoków - jest, wytłoki są odpadem przy produkcji wina - są. Jeśli mimo to uważasz, że opis Grappy jest to dość ścisły, to zamiast dezawuować Wiki, możesz go jak najbardziej wyedytować. Zyska na tym zarówno potencjalny użytkownik jak i sama Wikipedia.Fenol pisze:...Fermentacja w nich zachodzi dopiero później,
Sam też często zaglądam do wiki, ale informacje tam zawarte traktuję z dużą rezerwą i raczej jako hasła do dalszych poszukiwań, a nie prawdę objawioną.Citizen Kane pisze:Nie pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy nie korzystał z tego źródła niewiedzy...Fenol pisze:Z całym szacunkiem, ale wikipeda, to raczej źródło (nie)wiedzy....
Nie tyle nieprawdę, co operuje uproszczeniem, mogącym wprowadzić w błąd, co w tym konkretnym wypadku ma miejsce.Citizen Kane pisze:Z całym szacunkiem, ale gdzie tu Wiki mówi nieprawdę? Destylat jest z przefermentowanychFenol pisze:...Fermentacja w nich zachodzi dopiero później,
wytłoków - jest, wytłoki są odpadem przy produkcji wina ...
Co innego otrzymamy po destylacji wymacerowanych i wyługowanych wytłoków fermentujących przez 5 dni w moszczu (vide post krzysztoflas http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 005#133005), a co innego z tych samych wytłoków oddzielonych od razu po tłoczeniu i fermentowanych osobno.
W obu przypadkach wytłoki przeszły proces fermentacji, ale produkt końcowy na pewno nie będzie taki sam.
Skoro Wikipedia Cię nie przekonuje to może autorytet ZygmuntaFenol pisze: Z całym szacunkiem, ale wikipeda, to raczej źródło (nie)wiedzy.
http://alkohole-domowe.com/forum/grappa ... t4720.html
...nastawiamy sobie wino- bierzemy kiść "kulecek", gnieciemy w łapie do wiadra, zapodajemy wodę i cukier i czekamy. Staramy się usunąć tylko zgniłe winogronka i liście, łodyżki i gałązki spokojnie mogą sobie pływać.
Po tygodniu odlewamy "rzadkie", a gęste...
...no i tu zaczyna się produkcja grappy, a kończy produkcja wina. Wino zostawiamy na kilka tygodni, a nasze wytłoczynki dobrze odciskamy np. na durszlaku.
Mam nadzieję, że postępowanie tego "autorytetu" ewoluowało bo to co tam pisze to bzdury nad bzdurami.tomhas pisze:...może autorytet Zygmunta
http://alkohole-domowe.com/forum/grappa ... t4720.html...
Wodniki jakieś robi a nie wina i grappy
Och ręce opadają.Zygmunt pisze: Co nam będzie potrzebne?
- Winogrona (albo wino, z którego jeszcze nie oddzieliliśmy miazgi owocowej)
- Cukier
- Drożdże
Co robimy? Proste, nastawiamy sobie wino- bierzemy kiść "kulecek", gnieciemy w łapie do wiadra, zapodajemy wodę i cukier i czekamy. Staramy się usunąć tylko zgniłe winogronka i liście, łodyżki i ałązki spokojnie mogą sobie pływać.
Po tygodniu odlewamy "rzadkie", a gęste...
...no i tu zaczyna się produkcja grappy, a kończy produkcja wina. Wino zostawiamy na kilka tygodni, a nasze wytłoczynki dobrze odciskamy np. na durszlaku.
Do gęstego dodajemy znowu cukier i drożdże.
Możemy dodać trochę wody. Ja na 4l (objętościowo) wytłoczyn sypałem 0,5kg cukru i jakiś litr wody....
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Zgniłem, jak mawia mój wnuczek.tomhas pisze: Skoro Wikipedia Cię nie przekonuje to może autorytet Zygmunta
http://alkohole-domowe.com/forum/grappa ... t4720.html
Trudno by było zrobić grappę bez procesu fermentacji. I tu Wiki, bynajmniej, się nie myli. Ale podzielam tu opinię Fenola. Wytłoki z odciśniętej miazgi, już po fermentacji, to bardzo marny materiał na grappę. Najlepiej je przeznaczyć na kompost.tomhas pisze:.................Mylisz się.
http://pl.wikipedia.org/wiki/GrappaGrappa - włoski napój alkoholowy, destylat przefermentowanych wytłoków i pestek winogron - odpadów z procesu produkcji wina
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
Właśnie z tego robi się grappęzbynek pisze: Wytłoki z odciśniętej miazgi, już po fermentacji, to bardzo marny materiał na grappę. Najlepiej je przeznaczyć na kompost.
Pozdrawiam
www.destylacja.com
www.destylacja.com
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: artos41 i 27 gości