Starzenie destylatu inaczej

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2006-12-24, 13:01

greg pisze: jak będziesz destylował, weź próbkę spirytusu. Spróbuj. Następnie rozcieńcz do 50%, spróbuj. Rozcieńcz do 25% i spróbuj. Zapewniam Cię, że w najbardziej rozcieńczonej próbce wyczujesz najwięcej fuzzli. To, co było "ambrozją" przy 95%, przy rozcieńczeniu do 25% będzie miało wyczuwalny smak bimbru. Wysokie stężenie etanolu blokuje kubki smakowe i bardzo skutecznie maskuje wszelkie niedoskonałości trunku.
Spróbuj, przekonasz się.
Dzięki za odpowiedź, ale do prób stosuję rozcieńczony destylat, bo też wcześniej doświadczyłem powyższej prawdy.


pozdrawiam - inżynier

bnp

Post autor: bnp » 2007-01-08, 18:34

Moja metoda postarzania opiera się w pewnym stopniu o maderyzację i ekstrakcję :

do rozcieńczonego spirytusu 50-60% dodaję przypalone, lub nie, wióry dębowe (zamiast wiórów stosować można śliwki zioła itp.) całość umieszczam w słoiku , zakręcam, słoik wstawiam do łaźni wodnej zrobionej z garnka, na dnie którego umieszczam kawałek tkaniny by dno słoika się nie przegrzało, na malutkim malutkim ogniu! trzymam to ok 1-3h, po tym czasie całość studzę i filtruję przez zbitą watę.
Metodą tą uzyskuję koncentrat , który dodaję w różnych proporcjach do destylatu , efekt w niczym nie przypomina normalnego starzenia ale jest alternatywą i pomaga kiedy brak czasu.


Pozdrawiam i polecam wypróbowanie jakże prostej metody.

Miły
80%
80%
Posty: 471
Rejestracja: 2007-09-26, 20:35
Lokalizacja: Południe

Post autor: Miły » 2007-11-21, 22:17

Witam!

Czy próbował ktoś z kolegów przyspieszyć starzenie destylatów poprzez napowietrzanie rurką silikonową i pompką akwariową ? Tlen z pewnością spowoduje utlenianie niepożądanych aromatów.

Pozdrawiam
Miły

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-11-22, 09:06

@Miły
Były takie próby, są opisane na Oliwce. Zajmował sie tym m.in. ś.p. CO2 [*]. Musisz tam poszukać.

Ja akurat jestem przeciwnikiem przyspieszania tego procesu, który moim zdaniem powinien zachodzić jak najbardziej naturalnie (tradycyjnie).

pzdr

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2007-11-22, 15:24

Może mnie pamięć zawodzi, ale CO2 "starzył" w wanience ultradźwiękowej a nie poprzez napowietrzanie :roll:
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
tomQ
70%
70%
Posty: 389
Rejestracja: 2007-05-24, 10:01
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: tomQ » 2007-11-22, 15:31

Skoro utlenianie ma pomagać to może ozonem?

Ozonator jest dość prosty w wykonaniu.
Sam kiedyś popełniłem kilka sztuk do celów akwarystycznych.
Wystarczy podłączyć tylko pompkę akwariową i kostkę napowietrzacza.

Pozdrawiam,
TomQ

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-11-22, 17:03

@AAbratek
Może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem, ale m.in. i to miałem na myśli. Generalnie chodziło mi o temat starzenia wogóle.

pzdr

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2009-01-15, 17:46

A co myślicie o starzeniu destylatu poprzez dodanie wiór dębowych a poza tym wina?chodzi mi przede wszystko o wino albo wiór namoczonych w winie.

:?:
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2009-01-15, 19:12

@Spiryt

Nie raz pisałem, że tak robię. Moczę szczapy w czerwonym winie lub winie z dodatkiem miodu i dopiero potem prażę. Spróbuj tak, bo warto.
Wino czerwone lub białe dodaje się też do winiaku jeśli ma krócej starzony.
Do częsci winiaku dodałem też skórki z winogron nie cierpkie ze słodkiego winogrona, też się fajnie komponuje-oczywiście szczapki też.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2009-01-15, 19:28

@kitaferia
powiedz mi proszę czy może to być wino "sklepowe"?a jeśli tak to jakie?słodkie czy wytrawne?
Dziś zmieszałem dla próby wino egri bikaver dry z destylatem 40% i powiem szczerze że bardzo ładnie się to razem skomponowało.Myślę żeby dodać do destylatu wiórki dębowe i odrobinę wina.Tak żeby kolor destylatu nie zmienił się na ciemnoczerwono ,ale żeby smak wina był delikatnie wyczuwalny.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2009-01-15, 19:29

Spiryt pisze:...chodzi mi przede wszystko o wino albo wiór namoczonych w winie.
Można powiedzieć, że prawie połowę eksperymentu mam za sobą: już ponad dwa lata moczą się wióry dębowe przypalane w domowym czerwonym winie wytrawnym ale może jeszcze z rok wytrzymam z tym moczeniem a później wióry dodam do jakiegoś destylatu :book i znowu parę lat oczekiwania.
Jak dożyjemy to na którymś zlocie będziemy próbować :slinka

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2009-01-15, 19:38

@Spiryt

Stosuję wino czerwone z winogron uzyczone od forumowego kolegii. Jest to wino na granicy półwytrawnego i półsłodkiego.
Nie wiem jak ze sklepowym bo nie próbowałem.
Wino dawaj powloli partiami , czekaj aż się przegryzie spróbuj i jak za mało to znów mała porcja, aż do oczekiwanego smaku.
Pozdrawiam

pluton
80%
80%
Posty: 452
Rejestracja: 2009-05-22, 15:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: pluton » 2010-01-03, 18:46

winiarek5 pisze:Witam,
Nowicki w swojej książce podaje przepisy na Starkę (tzn. wódkę o smaku i zapachu przypominającym Starkę)
Z tymi przepisami bylbym ostrozny. Autor pisze o szyszkach brzozowych. Tymczasem sa one bezwartosciowe jako surowiec zielarski. Byc moze chodzilo o paki brzozowe (Betulae gemmae), typowe u Litwinów, stosowane także w nalewce 'Trzy Dziewiatki'.

pozdrawiam
pluton
Błogosławieni ci, którzy nie umieją odpowiedzieć na moje pytanie,
a mimo to milczą.

Awatar użytkownika
darek1k
40%
40%
Posty: 75
Rejestracja: 2008-10-02, 18:41
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: darek1k » 2010-01-12, 12:01

Znalazłem taki sposób na starzenie starki


STARKA
Polska wódka zbożowa o bardzo długiej tradycji wyrobu. W dawnych czasach uzyskiwano ją nalewając surowy żytni spirytus do dębowych beczek i zakopywanie ich na 15-20 lat w ziemi. Obecnie surowcem wyjściowym jest surówka żytnia o bardzo wysokiej jakości. Leżakowana w beczkach dębowych w piwnicach, w których utrzymywana jest stała temperatura 12 stopni Celsjusza. Takie leżakowanie powinno trwać co najmniej 5 lat, a lepszych wyrobów 10-15 lat. Można tez sztucznie starzeć ten alkohol poprzez maderyzację: część napoju przechowuje się w temperaturze 40-50 stopni Celsjusza przez 3 miesiące. Potem się miesza. Skraca to czas leżakowania o jedną trzecią. Czasem dodaje się niewiele wina gronowego wysokiej jakości.

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2010-01-13, 00:12

dejavu?? http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=2672 jeżeli rzucasz tym na prawo i lewo przez kopiuj wklej, to przynajmniej byś napisał, że to "technologia wódek" cieślaka

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości