Nalewka (likier) dla kobiety
Nalewka (likier) dla kobiety
Witam, tak jak w temacie szukam jakiejś sprawdzonej nalewki lub likieru dla kobiet. Szukałem trochę w Google jest mnóstwo różnego rodzaju przepisów, ale mało opinii na ich temat, a Ja potrzebuje czegoś sprawdzonego i dobrego. Więc pomyślałem że, zwrócę się z tym do ekspertów z tego forum .
Proszę o podanie przepisu i krótkiego opisu czy płeć przeciwna była zachwycona trunkiem(wyrobem)
Proszę o podanie przepisu i krótkiego opisu czy płeć przeciwna była zachwycona trunkiem(wyrobem)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Lvzaako, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Nalewka(likier) dla kobiety
Rób nalewkę z czegokolwiek - zawsze jakaś kobieta na ziemi powie że to lubi
A na poważnie - malina, aronia, wiśnia. Raczej tak lekko słodzone, mocy 20 do 25.
Jest trochę przepisów w ten deseń na forum.
A na poważnie - malina, aronia, wiśnia. Raczej tak lekko słodzone, mocy 20 do 25.
Jest trochę przepisów w ten deseń na forum.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Nie da się tak. Nalewki niestety muszą odstać swoje. Na szybko to chyba cytrynówka bodzia. Jak chcesz poczekać to proponuje:
Pomarańczówke kawową
Pomarańczówke kawową
Każdy alkohol jest bardzo dobry, oprócz denaturatu, który jest tylko dobry.
Ta jest rewelka dla kobiet i produkty zawsze w najbliższym sklepie.
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... ier+kawowy
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... ier+kawowy
Może baileys - przepis?Lvzaako pisze:... potrzebował bym jakiegoś szybkiego przepisu...
Ja robię coś takiego:
20 dkg wiórków kokosowych
2 cukry wanilinowe
2 szklanki wody
2 szklanki spirytusu
wszystko razem wrzucamy do naczynia
po 7 dniach odcedzamy wiórki i dodajemy 2 puszki mleka zagęszczonego; jedno słodzone i jedno niesłodzone
mieszamy, wkładamy do lodówki i na drugi dzień.....
żeby nie marnować odcedzonych wiórków i zawartej w nich dobroci:
rozpuszczamy w kąpieli wodnej czekoladę mleczną i gorzką w proporcji 1:1 i rozrabiamy z rzeczonymi wiórkami i robimy kulki wielkości orzecha włoskiego, które obsypujemy świeżymi wiórkami kokosowymi.
Po degustacji kuleczek nie prowadzimy pojazdów mechanicznych...
20 dkg wiórków kokosowych
2 cukry wanilinowe
2 szklanki wody
2 szklanki spirytusu
wszystko razem wrzucamy do naczynia
po 7 dniach odcedzamy wiórki i dodajemy 2 puszki mleka zagęszczonego; jedno słodzone i jedno niesłodzone
mieszamy, wkładamy do lodówki i na drugi dzień.....
żeby nie marnować odcedzonych wiórków i zawartej w nich dobroci:
rozpuszczamy w kąpieli wodnej czekoladę mleczną i gorzką w proporcji 1:1 i rozrabiamy z rzeczonymi wiórkami i robimy kulki wielkości orzecha włoskiego, które obsypujemy świeżymi wiórkami kokosowymi.
Po degustacji kuleczek nie prowadzimy pojazdów mechanicznych...
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Serwus, moim kobietom smakuje nalewka o następującym składzie:
1.Litr 96%
2.Litr rumu
3.Litr miodu
4.Litr soku z cytryny
Nigdy nie trzymam się kurczowo powyższych proporcji, a i tak zawsze szybko znika .
PS.Jak miałby być Baileys to tylko z przepisu kolegi Brzydala:
http://alkohole-domowe.com/forum/irland ... t4854.html
1.Litr 96%
2.Litr rumu
3.Litr miodu
4.Litr soku z cytryny
Nigdy nie trzymam się kurczowo powyższych proporcji, a i tak zawsze szybko znika .
PS.Jak miałby być Baileys to tylko z przepisu kolegi Brzydala:
http://alkohole-domowe.com/forum/irland ... t4854.html
Ostatnio zmieniony 2014-10-23, 20:47 przez gary1966, łącznie zmieniany 1 raz.
@Fenol
Oczywiście że masz rację. Mnie smakuje dopiero po kilku miesiącach a po roku to już w/g mnie jest trunek kompletny.
Pisząc, że można pić od razu kierowałem się opinią pań, które piły nalewkę praktycznie w kilka dni po zrobieniu. Wszystkim smakowało. Ale nad gustami się nie dyskutuje.
Dla mnie przez kilka miesięcy zbytnio trąci mlekiem.
Oczywiście że masz rację. Mnie smakuje dopiero po kilku miesiącach a po roku to już w/g mnie jest trunek kompletny.
Pisząc, że można pić od razu kierowałem się opinią pań, które piły nalewkę praktycznie w kilka dni po zrobieniu. Wszystkim smakowało. Ale nad gustami się nie dyskutuje.
Dla mnie przez kilka miesięcy zbytnio trąci mlekiem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości