zbyszko pisze: @Frog
Widać za mało śledzisz forum

Cholercia, gdzieś mi widocznie umknęło

Na razie podsyłam Ci materiał do poczytania - etykietki informacyjne, a kiedyś może zrobimy degustację

Soczki Maurera dotarły, na pierwszy ogień poszła śliwka, zapach po 7 dniach jeszcze za bardzo spirytusowy ale czuć ładnie śliweczką, trzeba dać czasu na przegryzienie i myślę że będzie super.
Reszta smaków do testów na potem bo tyle towaru na raz nie ma aby wszystko wymieszać a soki w kartonach mają po 5l.
Klarują się praktycznie same po wlaniu do spirtu więc wystarczy sączek stożkowy do moszczu i na koniec filtr do kawy i będzie super klar. Cena soków dosyć droga więc mam nadzieję że smakiem chociaż zaskoczy.

W którymś z linków dostępne są soki o pojemności 0,3L i 0,7L. Może z tych warto skorzystać by się nie sparzyć...

Sparzyłem się, ale po kolei:
- śliwka pyszna
- czarna porzeczka także spoko
- wiśnia, tutaj dramat, ostra i spirytusowa
- brzoskwinia beznadziejna, nie czuć nic owocu tylko ostrość spirytusu.

Tak sobie myślałem i wymyślałem Do tej spoko śliwki dodać śliweczkę kalifornijską, drobno posiekaną, suszona śliwka dużo wnosi

czornulek pisze:..... Do tej spoko śliwki dodać śliweczkę kalifornijską, drobno posiekaną, suszona śliwka dużo wnosi

Oj wnosi Ci ona wnosi dużo dymy i tyle

Przy takich zabawach korzystałem z takich soków http://www.ekamedica.pl/pl/produkt/soki/. Cena może i powala na kolana, ale wychodzi prima sort , kto pił moją mieszankę: Dzika Róża, Głóg, Żurawina, ten wie.