Ręce mnie świerzbią od paru dni by coś napisać, ale się powstrzymywałem, liczyłem na innych użytkowników, bo jak ja coś napiszę, to już później będzie cisza , ale cisza nadeszła wcześniej. To są właśnie rzeczy które mnie ciekawią, jutro zrobię foty swoich kamionek, też niektóre mają plamy, ale u mnie bardziej brudne, bo w piwnicy szlifowałem przez niewiedzę pieńki dębowe. Ciekawe jest to, że jest partia ta sama, masa ceramiczna z mega wielkiego mieszalnika, piece grubo ponad 1000 stopni, kto ma mega piec do pizzy na 450 to wie o czym mówię i z tej samej partii są plamy i ich brak. Ja nie mam zapisane jakie %ty do jakich kamionek zalałem, wiem jednak, że większy % robi większe ciśnienia, to jest fajny temat do dyskusji, pomijam pleśń, bo to już kwestia piwnicy, są piwnice z beczkami które całe są porośnięte grzybem, piwnice jak i beczki, są ludzie co mają hopla na tym punkcie, sam znam jednego, co grzyba z piwnic Ardbega hodował, by przenieść na swoją piwniczkę, ale to inny temat. Tu można by się zastanowić, co sprawia, że jedne kamionki zachowują się tak, a nie inaczej, choć każda musi mieć identyczny skład i temperaturę spieku, nie będę pisał dlaczego musi, bo mnie Arek prześwięci, ale musi.

Ja mam jakieś plamy tylko na tych kamionkach, które polałem. W tych gdzie leżała kostka czy dwie dębu, lub destylat po beczce nie ma śladu.

magas pisze: ↑

2020-03-26, 22:34

Ręce mnie świerzbią od paru dni by coś napisać, ale się powstrzymywałem, liczyłem na innych użytkowników,

Mówisz - masz
Po Twoim poście zanurkowałem do piwniczki i oto co zastałem na swojej kamionce z destylatem jabłkowym. Destylat czysty, niedębiony.

To kamionka z pierwszej akcji. W piwniczce utrzymuje się stała temperatura ok. 16 st.C i dość duża wilgotność.

Radius a ja właśnie chciałem napisać że zbyt mała wilgotność może zrobić plamy. Ja swoje kamionki trzymam pod schodami ale na trzy tygodnie wyciaglem dwie szt do pokoju i wyszły mi takie delikatne przebarwienia. W środku whisky sm.

Nie mam zdjęć ale ja z teściem trzymamy po kamionce w bardzo podobnych warunkach (10-15 stopni i wilgotność około 60%) i teściu ma jakieś delikatne przebarwienia na całości a ja tylko na połowie. I wg moich wniosków zależy to od nasłonecznienia
Bo on trzyma na środku dobrze nasłonecznionego pomieszczenia na stole, a ja trzymam na regale w rogu garażu. Więc może to ma trochę znaczenie przy tych przebarwieniach. Jest to jedyna "zmienna" w naszych warunkach (teścia i moich). Najpierw myśleliśmy że to chodzi o "jednostajność" warunków, bo garaż jest słabo ocieplony i w dzień i w nocy mam wąchania o kilka stopni, a on w graciarni praktycznie jednostajną temperaturę ma. Jednakże u mnie po obróceniu kamionki o 180stopni przebarwienia wyszły z drugiej strony, a z "pierwszej" znikły

Zdjęć od teścia nie mam, a na mojej kamionce mój aparat nie chce tego uchwycić, także zdjęcia nie pokaże

Hmmm...moje pięć kamionek zalanych różnymi destylatami (śliwowica, wiśniowica ,ŁKZWJ, rum oraz winogron) stoją od prawie roku czyli 2 kamionki od kwietnia i reszta od sierpnia w piwnicy temp 10-14 stopni duża wilgotność i żadnych plam czy przebarwień nie mam. Destylaty trzymam u rodziców i zdjęcia mogę zrobić najwcześniej po wtorku gdy skończy się kwarantanna mojej mamie. Może przyczyną jest mocne wciśnięcie korka, różnica temperatur i rozszerzalność alkoholu robi swoje. Ja swoje korki mam wciśnięte delikatnie.

Też chodzi mi po głowie brak stałej temperatury i wilgotności, a dokładniej zbyt duże skoki w krótkim czasie jednego, albo drugiego. Wrzucę foty beczek, też mam podobne i też nie na wszyskich i w miejscach gdzie nie ma cieczy.

magas pisze: ↑

2020-03-28, 14:46

Też chodzi mi po głowie brak stałej temperatury i wilgotności, a dokładniej zbyt duże skoki w krótkim czasie jednego, albo drugiego.

Kurcze, może to być przyczyną, bo po twoim wpisie przypomniałem sobie, że jakieś pół roku temu zainstalowałem w piwniczce pochłaniacz wilgoci, bo już pleśń zaczęła "wychodzić" na beczkach z łyskaczem

Moje wędrują. Wiosną i jesienią wystawiam je na stryszek by przyjmowały duże dobowe zmiany temperatury, zimą mają cykl zimno-ciepło rozciągnięty do tygodnia bo pomieszczenie jest ogrzewane w weekendy tylko. Latem stoją w chłodnym pomieszczeniu na betonie wylanym bez izolacji - na gruncie.
Wszędzie ustawiam je w pudle z otwartym słoikiem wypełnionym wodą ale zapewne i tak mają dość sucho. No i wszystkie są łaciate.

Może coś być na rzeczy ze skokami temperatury i wilgotności. Na początku trzymałem kamionki w piwnicy gdzie była niska wilgotność i temperatura w granicach 18 stopni i były czyste. Po przeniesieniu ich do ziemianki gdzie wilgotność sięga 99% i temp. 6-9 stopni zaczęły wychodzić plamy. Ale też nie na wszystkich kamionkach. Ja korki dociskam dość mocno. Przy ich wyciąganiu słychać charakterystyczne pyknięcie. Jakby w środku robiło się ciśnienie. Może to też wpływa na wychodzenie plam?

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

W tych "łaciatych" kamionkach wnętrza szyjek macie szkliwione? Bo może szczelność korka w połączeniu ze zmianami temperatury powoduje śladowe wypychanie zawartości przez ścianki.
Później zajrzę do swoich, bo nie wiem jak wyglądają od pół roku.

Ja mam szkliwione i nieszkliwione. Łatki są na wszystkich.

Też tak mam, ale ja mam różne % w kamionki nalane, niektóre są białe jak nówki, a inne łaciate. Muszę jednak się przyznać, że czasami eksperymentuje z temperaturą i wilgotnością, gdy sprawiam, że temperatura rośnie, to zwiększam wilgotność, a gdy temperatura maleje to wilgotność zmniejszam, ale nie niżej niż 60%, robiąc to nie myślałem o kamionkach, a o beczkach i informacjach ze Szkocji o przyspieszaniu maturacji. Najlepsze to było jak coś mi się pikło źle i wilgotność poszła przez jeden dzień i noc na maxa, tak , że na korytarzu piwnicy z rur woda się skraplała, a ja myślałem, że ciekną, aż otworzyłem drzwi od piwnicy. Beczki z wierzchu były mokre, jakby były wodą oblane, ale tylko od góry, a nawilżacz jest od nich dość daleko, przewietrzyłem i w pół godziny beczki suche.

magas, czy korki z ostatniej dostawy są od tego samego producenta, co poprzednio? Nie mogę się pozbyć ich "zapachu"

Wystukane Tapatalka

Tak, tylko są świeże, poleżą to zniknie, tak pachnie świeży sylikony, przerabialiśmy ten stresujący mnie wtedy temat na forum, poprzednie leżały z pół roku.