Witam. Miałem podobnie, przecedziłem przez filtr do kawy. Dwa na raz dawałem i po problemie.

Ja natomiast owoce pigwowca myję. W sumie to tylko opukuję następnie ćwiartkuję i razem z pestkami zasypuję w 5 litrowym słoju owoce plus 1kg cukru. Codziennie wstrząsam do rozpuszczenia się cukru i po kilku dniach dodaję szklankę spirytusu. Tak zostawiam na kilkanaście dni po czym zlewam wszystko do słoja. Z trzech takich słoi z owocami mam 5 litrów zaprawki. Znoszę do piwnicy i tak to sobie dojrzewa. Po roku sok ten jest w kolorze bardzo ciemny brąz. Na pół litra wódki dodaję ok 150ml ww soku. Iiiiii.....
Na początku też jest sok zmącony ale grawitacyjne ładnie się to kieruje. Czasem posługuję się filtrem do kawy z ekspresu przelewowego wcześniej robiąc wódkę z sokiem gdyż sam sok jest za gęsty.