Starzenie nalewek
: 2007-05-14, 03:35
Witam. Jestem na forum nowy i mam jedno pytanie, na które odpowiedzi tu nie znalazłem. Zacznijmy od tego, że wpadłem na pewien pomysł: Chcę zrobić dużo wódki i zakopać gdzieś pod ziemią na wiele lat, może nawet sto, dla dzieci, wnuków i prawnuków. Trzeba inwestować z myślą o dalekiej przyszłości, a nie tylko o własnym brzuchu... Chciałbym wiedzieć, jak długo wódka może leżeć, zanim się "przeterminuje", oraz jaki okres czasu jest optymalny. Słyszałem, że jakieś 30-40 lat. Zapewne zależy to od temperatury (głęboko pod ziemią wynosi ona bodajże 4 stopnie bez względu na porę roku), od stężenia alkoholu (wysoki procentaż konserwuje ewentualne dodatki), oraz rodzaju dodatków. Najbardziej lubię nalewki owocowe i podejrzewam, że potomstwo te preferencje odziedziczy. Nie przepadam za zbyt czystym destylatem, wolę, jak ma bimbrowy (ale kilkuletni) posmaczek. A więc tak: Jakie owoce najdłużej wytrzymają, z czego zrobić zacier, co się dzieje z fuzlami po wieeelu latach, którą wziąć frakcję, czy lepiej wziąć bardzo czysty spiryt, ilu procentowym spirytem zalewać owoce i ilu procentowy zakopać, aby potem wódka była możliwie najdoskonalsza. Oczywiście parę lat spędzę na klarowaniu cieczy, zanim na dobre zaplombuję. Mógłbym też przechowywać to w piwnicy, ale wtedy po kropelce szybko by wykapał, a jak zakopię głęboko, to raczej nie będzie mi się chciało przedwcześnie odkopywać... Myślałem też o zrobieniu sejfu z zegarem, nie do otwarcia przed wyznaczoną datą, ale z tym byłoby jednak więcej zabawy, niż z łopatą.