Orzechówka

gdymar · Post autor: **gdymar** » 2013-07-11, 00:09

Przepisy obiecujące dzięki.
A swoją krzyżackość jak wyceniasz? Do Torunia Masz rzut beretem

Post autor: **zbyszko** » 2013-07-11, 00:17

@gdymar
Oczywiście do nalewki "krzyżackiej"

.

gdymar · Post autor: **gdymar** » 2013-07-11, 01:19

Sprawdziłem wskazówkę Lesgo58 i wiem co to nalewka (nastojka pozdro dla Winiarka) krzyżacka
Jutro podejmę po trzech latach od ostatniego postu, temat ginu.
pozdro

xandiev · Post autor: **xandiev** » 2013-08-20, 08:48

A teraz pytanie do doświadczonych smakoszy - 20 sierpnia to raczej zbyt późna pora na orzechówkę? :/
Chodziła mi po głowie w tamtym roku, a ze względu na natłok pracy czerwiec lipiec całkiem o niej zapomniałem. Orzechy na drzewie jeszcze zielone co prawda - dziś widziałem i sobie o nich przypomniałem, ale nie wiem czy już nie za twarde.
Chociaż ostry nóż i można spróbować powalczyć.

lesgo58 · Post autor: **lesgo58** » 2013-08-20, 08:58

Za póżno - szkoda fatygi.
W ramach rekompensaty lepiej popełnij Orzechy po Krzyżacku.
http://wino.org.pl/forum/viewthread.php ... 818&page=2
A Orzechówkę zrobisz w przyszłym roku.

furman · Post autor: **furman** » 2013-08-20, 10:46

@xandiev zapytaj się może ktoś robił więcej i ma zaprawkę. W przepisie Cieślaka zaprawka jest na 10 litrów wódeczki. Więc może ktoś ci z "kubusia" uleje. Ja niestety też jakoś przegapiłem, ale nie przejmuje się bo mam jeszcze z 8 litrów z poprzednich lat

bodzio.1974 · Post autor: **bodzio.1974** » 2013-09-17, 22:37

Ja mam orzechówkę jeszcze z tego dnia i przepisu : TU
i jest wyśmienita.W tamtym czasie jak pisałem o niewypale co do zrobienia sosnówki dziś zaprzeczam temu stwierdzeniu. Sosnówka z połączeniem orzechówki i tych wszystkich dodatków dało niebo w gębie i jest delikatna. Częstując innych informując że to orzechówka to zaraz była odpowiedź "nie nie dzięki na razie z żołądkiem mam okej" jednak kiedy wypili to nie jeden zmienił zdanie co do tej nalewki. No ale to od 2009 roku już trochę czasu upłynęło i było warto (czyli do teraz jeszcze leżakuje).

Post autor: **lech.zywiec** » 2013-10-27, 15:48

Jaki kolor ma wasza orzechówka? Moja z 2012 jest ciągle brunatna

...

OLO 69 · Post autor: **OLO 69** » 2013-10-27, 16:06

Mi wydaje się, że im się robi orzechówkę z bardziej dojrzałych orzechów to osiąga bardziej wyrazisty brązowy kolor. Czyli raczej trzeba zbierać wtedy jak naprawdę ciężko się kroją. Ale czy jest różnica w smaku, tego dowiem się dopiero ja porównam tą z 2011 roku z dużo wcześniej zrywanych z tą z 2012 roku, kiedy to zrywałem praktycznie miesiąc później.
Pzdr.

lesgo58 · Post autor: **lesgo58** » 2013-10-27, 16:33

Moja z 2012r. po zerwaniu orzechów w początkowym stadium zawiązywania sie ( jeszcze była galareta) jest bardzo ciemna - wręcz ciemnobrunatna. A z kolei ta robiona w 2011 ma kolor ciemno brunatny, prawie czarny z refleksami oliwkowymi. Orzechy były w stadium między galaretką a stałą.

OLO 69 · Post autor: **OLO 69** » 2013-10-27, 18:55

Jedna ciemnobrunatna i druga też ciemnobrunatna? Nie za bardzo mogę pojąć która jest która?
Pzdr.

lesgo58 · Post autor: **lesgo58** » 2013-10-27, 21:09

Ta z 2012 jest po naszej lewej stronie patrząc na ekran. Ta z 2011 jest prawie czarna i nie ma prześwitów brunatnych. Raczej ciemnooliwkowe.

Post autor: **lech.zywiec** » 2013-10-28, 19:21

No dobra, u mnie brunatna, u lesgo58 brunatna, to dlaczego u magasa ma kolor herbaty?

Post autor: **magas** » 2013-10-28, 21:56

Nie pamiętam co ci wysłałem, żałuj że do mnie wtedy nie dojechałeś, miałem dla ciebie 4 sample single malt i to takie z górnej półki, do tego destylat z węgierskich wytłoków bycza krew i mojego ducha czereśni, niestety wypiliśmy. Wracając do tematu, podejrzewam, że moja ma jaśniejszy kolor bo ją pieprzyłem

, to pewnikiem była ,,pieprzona orzechówka'' czyli orzechówka według przepisu Pafcia, która mi nie smakowała i dodałem do niej ziarenka pieprzu w ilości dużej, czyli na litr tyle ile się daje do pieprzówki, a kolor to pewnie te wszystkie dodatki jakie tam są najważniejsza cytryna i ten zabieg

Pafcio pisze:Nalewka na zielonych orzechach i cytrynie - zrobiona i sprawdzona.
Na 12 zielonych włoskich orzechów nalać wrzącej wody, aby się sparzyły.
Po godzinie wodę odlać, nalać zimnej, w której orzechy, muszą poleżeć 3 godziny.
Po upływie tego czasu trzeba je pokrajać na drobne kawałki, dodać żółtej skórki (bez białego miąższu) z jednej cytryny.

http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 68&start=0

[ Dodano: 2013-10-28, 21:59 ]
Zapomniałem dodać, cukier zamiast 250g/l czy ile tam jest w przepisie, zmieniłem chyba na 40g/l a 75g to max jak na mój gust.

Post autor: **lech.zywiec** » 2013-10-29, 09:31

Tego, że nie dojechałem to żałowałem zanim jeszcze napisałeś to co napisałeś, a teraz to już bicie leżącego

. Od Ciebie faktycznie dostałem pieprzoną orzechówkę, więc spróbuję i ja popieprzyć, zobaczymy co wyjdzie

Orzechówka

Kto jest online