Orzechówka

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
cemik1

Post autor: cemik1 » 2011-07-13, 08:32

Ja także robię orzechówkę z esencji i daję karmel zamiast cukru. Zawsze do smaku, ale ilośc pewnie bliższa 25g/l niż 250g/l.

wek
101%
101%
Posty: 243
Rejestracja: 2008-01-08, 14:41
Lokalizacja: z Za

Post autor: wek » 2011-07-14, 17:44

dodaj 6 łyżeczek na litr, można dodać cukru trzcinowego (musi być ten grubszy) zamiast tego z buraków a później potrzeba tylko czasu

Awatar użytkownika
mlody
101%
101%
Posty: 1019
Rejestracja: 2008-06-25, 13:46
Lokalizacja: SOSNOWIEC

Post autor: mlody » 2011-08-11, 11:24

elofura
to zależy co kto lubi ja nalewki z orzechów nie tykam się przynajmniej rok po prostu nie smakuje mi. Po dwóch latach to nawet moja żona twierdzi że dobra. Proponuje już zlać z owoców
Pozdrawiam
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach

SorryYanku
0%
0%
Posty: 7
Rejestracja: 2007-11-08, 08:48
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: SorryYanku » 2011-08-31, 19:58

Zrobiłem pierwszy raz wg. tego przepisu: http://wroclawski.blog-ogrodniczy.pl/20 ... orzechowa/ i już testowałem. Wydaje się, że będzie dobra.

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2011-08-31, 23:18

Witam moja ma już ponad 12 m-cy i jeszcze nie testowana :wink: :wink: :wink:
może jak będzie już wiadomo co ze zlotem w Stonawie to ja zabiorę :mrgreen:

pozdrawiam
98%
www.bimberhobby.pl

( sklep dla prawdziwych hobbystów )

kuba
50%
50%
Posty: 131
Rejestracja: 2006-07-20, 21:29

Post autor: kuba » 2012-01-02, 20:52

Mam pytanie, może to już kogoś spotkało. Robię nalewkę na orzechach od kilkunastu lat. Zarówno taką dla celów leczniczych (mocną i niesłodzoną) do spożycia w ciągu roku przy niestrawnościach i zatruciach, jak i jako wytrawną wódkę (zostało mi jeszcze trochę z 2006r.).
Niestety w tym roku coś nie wyszło. Zrobiłem nalewkę zdrowotną w lipcu, dzisiaj żonie było "niedobrze" więc jako, że stara nalewka się skończyła, wyciągnąłem ze spiżarki słój z nie zlaną jeszcze nową nalewką. Zawsze nalewka którą robię ma kolor bardzo ciemno brązowy, nawet słoika wewnątrz trudno potem domyć. Ta nalewka miała krystaliczny jasnozielony kolor. Nalałem żonie pół kieliszka i tyle ją widziałem. Wymiotowała w ubikacji z 5 minut. Jak przyszła powiedziała, że miała inny niż zwykle, niedobry smak. Wyśmiałem ją, powiedziałem, że nalewka tylko przyspieszyła to co i tak by się niechybnie stało. Żeby nie być gołosłowny nalałem sobie dosłownie 1/3 kieliszka i wypiłem. Smak rzeczywiście był paskudny. Najpierw robiłem dobrą minę do złej gry, ale w końcu poszedłem do kuchni zrobić gorzkiej herbaty bo byłem bliski wymiotów. Po godzinie przeszło. Po tym czasie gdy zobaczyłem butelkę z nalewką była już "normalnie" ciemnobrązowa, ale na spróbowanie nie mam odwagi.
Zaznaczam jeszcze raz, że robiłem i stosowałem tą nalewkę wielokrotnie i taki przypadek zdarzył mi się pierwszy raz.
Może któryś z szanownych kolegów zna sensowne wyjaśnienie tej ciekawostki?

jack1
10%
10%
Posty: 15
Rejestracja: 2006-03-13, 22:16

Post autor: jack1 » 2012-06-28, 20:49

Witam , podnoszę temat , by koledzy nie przespali :wink: już czas na orzechy ! u mnie koło Nowego Sącza już są dobre do zbierania . Moje się już moczą . Pozdrawiam .

Awatar użytkownika
lech.zywiec
101%
101%
Posty: 286
Rejestracja: 2011-09-05, 22:34

Post autor: lech.zywiec » 2012-06-28, 21:16

Chyba i ja się skuszę na orzechówkę. Według którego przepisu robicie? Pafcia? Czy może jakiś inny zmodyfikowany?

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2012-06-28, 22:50

u mnie jeszcze 4 dni okolo bo lekko woda z nich leci, robie kiedy wnetrze jest przezroczysta galaretka.
XXX

Awatar użytkownika
w2k2
40%
40%
Posty: 78
Rejestracja: 2009-12-17, 15:26
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: w2k2 » 2012-06-29, 14:09

lech.zywiec pisze:Czy może jakiś inny zmodyfikowany?
Ja modyfikowałem poprzez dodanie suszonych śliwek i wanilii.
Ciekawe, po 3 miesiącach piło się z przyjemnością. Muszę odnaleźć flaszkę i zobaczę jak smakuje po roku :D

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2012-06-29, 14:12

W zeszłym roku robiłem na sposób włoski - typu Nocino.
Po roku jeszcze nie bardzo jest pijalne.
Z tym ,że z każdym miesiącem nabiera charakteru.
Dla jasności - jest to likier.Trzeba uważać z cukrem , bo można przesadzić i wtedy słodycz zdominuje orzechy.

pluton
80%
80%
Posty: 452
Rejestracja: 2009-05-22, 15:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: pluton » 2012-06-29, 22:50

kuba pisze:Po tym czasie gdy zobaczyłem butelkę z nalewką była już "normalnie" ciemnobrązowa
Złapała światło i tlen.

pozdrawiam
pluton
Błogosławieni ci, którzy nie umieją odpowiedzieć na moje pytanie,
a mimo to milczą.

Awatar użytkownika
destylatek
101%
101%
Posty: 202
Rejestracja: 2008-02-18, 14:17
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Post autor: destylatek » 2012-06-29, 22:59

lech.zywiec pisze:Chyba i ja się skuszę na orzechówkę. Według którego przepisu robicie? Pafcia? Czy może jakiś inny zmodyfikowany?
Ja robiłem wg przepisu Pafcia ponad 3 lata temu i zostało mi jeszcze jakieś 0,5L ,ale musszę przyznać, że jest rewelacja. Jutro zabieram się za nową partię tym razem podwójna dawkę :wink:
Znacznie lepiej jest pić wódkę i pleść głupstwa, niż pić wodę i być zasrańcem - Benjamin Franklin

Pozdrawiam destylatek.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2012-06-29, 23:02

Ile cukru, tak jak w przepisie?

Awatar użytkownika
destylatek
101%
101%
Posty: 202
Rejestracja: 2008-02-18, 14:17
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Post autor: destylatek » 2012-07-01, 13:15

magas37 pisze:Ile cukru, tak jak w przepisie?
robiłem dokładnie wg przepisu Pafcia.
Znacznie lepiej jest pić wódkę i pleść głupstwa, niż pić wodę i być zasrańcem - Benjamin Franklin

Pozdrawiam destylatek.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości