Któryś z szanownych przedmówców wspomniał o takim specyfiku, a że koncepcja przypadła mi do gustu, zrobiłem kilka prób. Najbardziej spodobał mi się efekt takiej receptury:
Ok.1.5 kg pomarańczy - dojrzałe, z ładną skórką; powinny być w wersji "bio", bez wosków i innych świństw, ale po kilkukrotnym wyparzeniu i wyszorowaniu te z marketu też mogą być,
Ok. 75 g kawy w ziarnach,
350 g cukru rozpuszczone w 400 ml wody,
1.5 litra alkoholu o stężeniu ok 57%,
Pomarańcze szorujemy, wyparzamy, szorujemy, wyparzamy, kroimy na połówki lub ćwiartki (w zależności od planu na koniec procedury) i wkładamy do słoja ok. 4.5 litrowego.
Podprażamy ziarna kawy na suchej patelni i wrzucamy do słoja
Zalewamy gorzałą i syropem, macerujemy 3 - 4 tygodnie codziennie potrząsając/mieszając. Zalewamy i wyciskamy pomarańcze lub nie (po wyciśnięciu będzie lekko mętny, ale bardziej aromatyczny). Zostawiamy na przynajmniej miesiąc w chłodnym i ciemnym miejscu. Smak jest lekko gorzkawy, ciekawie kawowo-pomarańczowy, zapach obłędny, do ciasta lub indyka z morelami pasuje niesamowicie.
Smacznego.
Likier kawowo - pomarańczowy
Likier kawowo - pomarańczowy
Kto trzy razy w dzień nie pijan, ten jest dupa, nie ułan!
Re: Likier kawowo - pomarańczowy
Ciekawy przepis!
______________________________________
https://otomedi.pl/kalkulator-promili-we-krwi/
______________________________________
https://otomedi.pl/kalkulator-promili-we-krwi/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość