Strona 16 z 17

: 2015-05-06, 13:39
autor: antua12
Za odczucia smaku i zapachu odpowiadają rospuszczające się z owoców estry i reagują z alkoholem .

Mały opis co i jak estry

: 2015-10-05, 23:38
autor: wawaldek11
Zabrałem się dzisiaj za obróbkę owoców pigwowca z własnej ekologicznej uprawy i zauważyłem, że ze 30% owoców jest zaatakowane przez szkodniki - żerujące larwy :furious
W poprzednich latach nie stwierdziłem żadnego takiego przypadku. Pomyślałem, że w taki kwas robaczki nie zaglądają. A tu ździwko :shock: Teraz już wiem dlaczego tak wcześnie ładnie się wybarwiły i zaczęły opadać.
Zaobserwowaliście podobne przypadłości?

: 2015-10-06, 08:22
autor: radius
U mnie owoce jeszcze na krzaczku. Choć żółte jakby dostały żółtaczki i twarde jak du.a Danuśki, to opaść na glebę nie mają zamiaru a zmuszać ich do tego na razie nie będę :mrgreen:

: 2015-10-13, 10:34
autor: Johny34
U mnie pigwa już zebrana (na szczęście bez szkodników) i prawie cała przerobiona - pracochłonna ta obróbka :) .

: 2015-10-18, 20:14
autor: Keram
Owoce pigwowca po zasypaniu cukrem puściły w tym roku dużo mniej
soku (chyba o połowę). Czy to skutek suszy czy jest to związane
z zakupem konkretnej partii owoców? Czy ktoś ma podobne
spostrzeżenia?

: 2015-11-11, 16:46
autor: wawaldek11
W tym roku z podarowanych owoców pigwowca postanowiłem zrobić bezalkoholowy syrop do herbatki :wink:
Ale poćwiartowane owoce zasypane cukrem prawie 1,5 : 1 ładnie puściły sok i zaczęły fermentować. Nie jest to burzliwe zjawisko, ale lekko gazuje we wszystkich trzech słojach.
Dosypałem jeszcze cukru po kilogramie na czterolitrowy słój, ale fermentacja trwa nadal.
Czy można w jakiś sensowny sposób zatrzymać ten proces?
Myślę o pasteryzacji. W jakiej możliwie najniższej temperaturze ją przeprowadzić?

: 2015-11-11, 16:59
autor: zbynek
Gęstość startowa półtoraka to około 60 Blg i jakoś znajdują się drożdże, co nie dość, że się mają dobrze, to jeszcze fermentują ten cukier. Więc by zabić je cukrem, trzeba naprawdę dużo go wsypać.

Myślę, że 5 minut w 82-85°C, mierzone wewnątrz butelki, słoika z powodzeniem wystarczy. Zwykle tak pasteryzuję sok jabłkowy i pomidorowy. Wytrzymują po parę lat.

: 2015-11-11, 17:07
autor: wawaldek11
W ubiegłym roku robiłem podobnie i sok przetrwał niepasteryzowany do września.
Chyba pokazały się mocniejsze drożdże :wink:
Myślałem o temp. 50 - 60*C. Ale skoro mówisz, że w wyższej nic się nie zmienia w smaku, to tak zrobię.
Owoce z syropem są jeszcze w słojach 4,25l i spróbuję całe podgrzać.
Po pierwszym zlaniu soku zasypuję cukrem powtórnie i tak powstały syrop mieszam z pierwszym.
A owocki zalewam kolejno dwa razy wódeczką i powstaje niezła pigwówka.

: 2015-11-11, 17:18
autor: zbynek
Znam Takiego, co mówi, że bayanusy to on już ma w powietrzu w swojej piwnicy i nie musi już nimi szczepić nastawów. :mrgreen:

: 2015-11-11, 23:16
autor: wawaldek11
Podgrzałem do 75*C. Zobaczymy czy coś przeżyje?

: 2015-11-12, 17:34
autor: zbynek
Wszystko zależy od pH, im wyższe, tym wyższej temperatury potrzebuje w dłuższym czasie. Myślę, że minimum to 82 stopnie, czasami żeby zmniejszyć do minimum zmiany w smaku i aromacie, po osiągnięciu tej temperatury, szybko się schładza.

Chyba te 75 stopni to trochę za mało, zostaw próbkę w ciepłym miejscu, jak nie ruszy w najbliższym czasie, to będzie ok.

: 2015-11-19, 18:21
autor: Andrzej62
Właśnie smakuję jak mi wyszła pigwówka i po wypiciu do końca pierwszej butelki (dzisiaj tylko szklaneczkę) stwierdzam, że musi trochę jeszcze poleżeć. Robiłem z pigwy, cukru i bimberku.
Ma około 60%. Pigwowiec ma mniejsze owoce i jest bardziej kwaskowaty. Moja zaczęła owocować w trzecim roku po posadzeniu i rozrasta się strasznie, więc sadzonek miałbym sporo, ale już trochę za późno w tym roku.

[ Dodano: 2015-11-19, 19:03 ]
1,5l soku z pigwy, 0,5l spirytusu, kora cynamonu, odrobina sproszkowanych goździków, 2-3 migdały gorzkie, 1/2-3/4 kg cukru.
pigwy rozgotować z niewielką ilością wody, przełożyć do woreczka i powiesić na noc nad miską. Nie wyciskać, bo zmętnieje. Do gąsiorka wlać sok, spirytus,goździki, cynamon i obrane migdały. Cukier rozmieszać w jak najmniejszej ilości wody i zagotować, po ostudzeniu wlać do gasiorka i zamknąć na dwa miesiące. Potem przefiltrować i do butelek. Dla mnie za słabe i za słodkie.

: 2015-11-21, 00:56
autor: Skuter
Ja w następnym tygodniu pigwę wrzucam na rurki, hula już 3-tygodnie zobaczymy co wyjdzie z nastawu bo nalewek mam już 20l Hej!

Re: Pigwówka

: 2018-11-28, 17:16
autor: MaTyS
Co myślicie o zalaniu owoców spirytusem 96% rozrobionym do 70% koniakiem ? Czy to będzie pomysł, doda coś pozytywnego czy wręcz przeciwnie?
Pytam bo mam ze 2 L koniaku, a w domu nikt nie gustuje.

Re: Pigwówka

: 2018-11-28, 19:15
autor: wawaldek11
To koniak rasowy, ze sklepu czy własny wyrób?
Zrób próbę na małej ilości. Sądzę, że dodatek koniaku nie zaszkodzi pigwówce, ale sama pigwówka jest aromatyczna i taki dodatek nie podniesie za bardzo walorów trunku. Lepiej dodać do innych np. przepalanki, czy nalewek o słabszych smakach i aromatach.