Przydałoby się jednak mierzyć pH, ponieważ enzymy pracują najbardziej efektywnie w jakimś tak określonym zakresie.szkwiatkowski pisze:dodaje 50g kw. cyt (+-)
Zacieranie kukurydzy
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
@AAbratek
Tak, tak, tak... wiem co do czego służy, ale nie chciało mi się zbytnio rozpisywać dla kogoś, komu nie chciało się nawet spojrzeć kilka stron wcześniej. A upłynniający to jest akurat Termamyl, a Shearzyme hydrolizuje polisacharydy nieskrobiowe - jedyne co się zgadza, to że jest pomocniczy. Skoro już koniecznie chcesz poprawiać, to rób to dobrze albo sobie daruj.
Tak, tak, tak... wiem co do czego służy, ale nie chciało mi się zbytnio rozpisywać dla kogoś, komu nie chciało się nawet spojrzeć kilka stron wcześniej. A upłynniający to jest akurat Termamyl, a Shearzyme hydrolizuje polisacharydy nieskrobiowe - jedyne co się zgadza, to że jest pomocniczy. Skoro już koniecznie chcesz poprawiać, to rób to dobrze albo sobie daruj.
Miodzio,
Jak nie tak, to jak? Co Ty, przewrażliwiony jesteś, czy jak? Po co się wcinasz?
Jeśli już poprawiać to dobrze, a nie źle. To wszystko.
Żeby ukrócić dalszą na ten temat dyskusję i stratę czasu, przytoczę Ci pewien fragment innej dyskusji"
Pozdrawiam
Jak nie tak, to jak? Co Ty, przewrażliwiony jesteś, czy jak? Po co się wcinasz?
Jeśli już poprawiać to dobrze, a nie źle. To wszystko.
Żeby ukrócić dalszą na ten temat dyskusję i stratę czasu, przytoczę Ci pewien fragment innej dyskusji"
Teraz masz chyba pełen obraz sytuacji.AAbratek pisze:i nie musi...taki mam sposób wypowiedzi i nie muszę tego zmieniać,robby pisze:Niepodoba mi się Twój sposób wypowiadania.
nie obrażałem Cię bo i takiego zamiaru nie mam, odniosłem się dobitnie do Twoich poczynań,
Pozdrawiam
Pafcio - napisałem takie oto słowa:
"Shearzyme służy do obniżania lepkości zacieru..."
a NIE że jest enzymem upłynniającym - wydawało mi się że zdanie brzmiało po Polsku
zacytuję dodatkowo fragment opisu jednego z dystrybutorów:
Proszę wiec przeanalizuj jeszcze raz co napisałeś Ty a co ja, zanim wydasz o mnie osąd
A co do przytoczonej mojej odpowiedzi dla robby to może najpierw zobacz za co tak naskoczył na mnie :POST
- ja udzieliłem mu wyjaśnień gdzie popełnia błędy a on do mnie z widłami (pewnie za to "...od dupy strony"
oj czuję ze piętno leona będzie nas ścigać jeszcze długo
"Shearzyme służy do obniżania lepkości zacieru..."
a NIE że jest enzymem upłynniającym - wydawało mi się że zdanie brzmiało po Polsku
zacytuję dodatkowo fragment opisu jednego z dystrybutorów:
Kod: Zaznacz cały
Shearzyme jest ksylanazą - enzymem rozkładającym ksylan, polimer cukrowy złożony z ksylozy. Tego typu polimery stanowią istotny problem w gorzelnictwie, jako że podnoszą lepkość zacierów co wiąże się z wieloma utrudnieniami....
Shearzyme degraduje polimery przez co lepkość zacieru wyraźnie spada.
A co do przytoczonej mojej odpowiedzi dla robby to może najpierw zobacz za co tak naskoczył na mnie :POST
- ja udzieliłem mu wyjaśnień gdzie popełnia błędy a on do mnie z widłami (pewnie za to "...od dupy strony"
więc skoro Ci się nie chciało, to trzeba było w ogóle nie pisać albo przynajmniej napisać poprawniePafcio pisze:...nie chciało mi się zbytnio rozpisywać dla kogoś, komu nie chciało się nawet spojrzeć kilka stron wcześniej...
oj czuję ze piętno leona będzie nas ścigać jeszcze długo
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !
AAbratek
Teraz się wreszcie przyłożyłeś i odrobiłeś lekcje jak należy . I faktycznie nie napisałeś, że jest upłynniający, ale skoro się nawinąłeś pod rękę...
A tak swoją drogą, to ten Leon to Wam strasznie w głowach namieszał, skoro nie potraficie o nim zapomnieć. Dlatego cały czas jest górą (w sensie utrudniania życia forumowiczom oczywiście) - bo go nie ignorujecie. Ja sobie takimi typkami raczej głowy nie zaprzątam. No, może poza wypadkiem, kiedy postanowiłem go sprowokować aby udowodnić kim naprwdę jest, co skończyło się jego banem
A co do tego:
Teraz się wreszcie przyłożyłeś i odrobiłeś lekcje jak należy . I faktycznie nie napisałeś, że jest upłynniający, ale skoro się nawinąłeś pod rękę...
A tak swoją drogą, to ten Leon to Wam strasznie w głowach namieszał, skoro nie potraficie o nim zapomnieć. Dlatego cały czas jest górą (w sensie utrudniania życia forumowiczom oczywiście) - bo go nie ignorujecie. Ja sobie takimi typkami raczej głowy nie zaprzątam. No, może poza wypadkiem, kiedy postanowiłem go sprowokować aby udowodnić kim naprwdę jest, co skończyło się jego banem
A co do tego:
to faktycznie powinienem olać kolesia, który nawet nie zadał sobie trudu rzetelnego przeczytania jednego wątku - całej tej (zupełnie zbędnej) dyskusji by nie było.AAbratek pisze:więc skoro Ci się nie chciało, to trzeba było w ogóle nie pisać
Ostatnio zmieniony 2007-04-24, 16:47 przez Pafcio, łącznie zmieniany 1 raz.
wiesz, w tej sytuacji to ja czuję się zaatakowany bezpodstawnie bo to Ty podałeś błędny opis i przeinaczyłeś moją wypowiedź (wypowiedzi), stąd moje oburzenie.Pafcio pisze:AAbratek
Teraz się wreszcie przyłożyłeś i odrobiłeś lekcje jak należy ...
A leon? - tak mi się wyrwało bo też uważam ze należy smród po nim wyciszyć/wywietrzyć, choć ignorowanie i pozwalanie na sianie herezji to też nie metoda.
A teraz idę "na jednego" za Twoje zdrowie i pochybel Polmosowi i Le....
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !
Opis to akurat w odpowiedzi na Twój post podałem właściwy (że hydrolizuje...). Ty zresztą potem też, tylko innymi słowami. A wypowiedź faktycznie troche przeinaczyłem - nie będę kłamał - nieprzypadkowoAAbratek pisze: bo to Ty podałeś błędny opis i przeinaczyłeś moją wypowiedź (wypowiedzi), stąd moje oburzenie.
W tym konkretnym przypadku - ignorować, ignorować i jeszcze raz - ignorować. No, chyba, że się uda permanentnie zabanować . O ile się nie mylę to od jutra znowu będzie testowanie naszej cierpliwościAAbratek pisze: ...należy smród po nim wyciszyć/wywietrzyć, choć ignorowanie i pozwalanie na sianie herezji to też nie metoda.
DołączamAAbratek pisze:A teraz idę "na jednego" za Twoje zdrowie i pochybel Polmosowi i Le....
- szkwiatkowski
- 10%
- Posty: 10
- Rejestracja: 2007-03-19, 23:04
- Lokalizacja: PL
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
- szkwiatkowski
- 10%
- Posty: 10
- Rejestracja: 2007-03-19, 23:04
- Lokalizacja: PL
czy wszystko idzie dobrze?
Zagrzałem wodę 30l do 60º wlałem 3ml enzymu Termamyl wsypałem 10kg rozdrobnionej kukurydzy > troszkę na oko (ale okolo 20ml) kwasku cyt 40% > przy 80º dodałem jeszcze z 2-3 kg kukurydzy +1ml termamylu i resztę 50l gara uzupełniłem wodą > grzałem to do 92º b.czesto mieszajac > zostawilem to na 15godz > ponownie wszystko zagrzałem do 62º i dodałem 4 ml enzymu AMG i z 3 scherzymu > podgrzewałem to wszystko przez 5 godz i zostawiłem do wystygnięcia > po 5 godz temp 57º i 17blg > po 15godz odcedziłem srutę kukurydzianą i przelałem wszystko do beczki > dodałem drożdże i pożywkę > 21blg > dwa dni silnej fermentacji 2 dni deliatnych bulknięć > do kotła = tylko 3L 80%
wydaje mi się że wynik powinien być lepszy.
-----------------------------------------------------------------------------------
ciekawy wybor wodek nawet nie wiedzialaem, że taka konkurencja jest w kraju
Zagrzałem wodę 30l do 60º wlałem 3ml enzymu Termamyl wsypałem 10kg rozdrobnionej kukurydzy > troszkę na oko (ale okolo 20ml) kwasku cyt 40% > przy 80º dodałem jeszcze z 2-3 kg kukurydzy +1ml termamylu i resztę 50l gara uzupełniłem wodą > grzałem to do 92º b.czesto mieszajac > zostawilem to na 15godz > ponownie wszystko zagrzałem do 62º i dodałem 4 ml enzymu AMG i z 3 scherzymu > podgrzewałem to wszystko przez 5 godz i zostawiłem do wystygnięcia > po 5 godz temp 57º i 17blg > po 15godz odcedziłem srutę kukurydzianą i przelałem wszystko do beczki > dodałem drożdże i pożywkę > 21blg > dwa dni silnej fermentacji 2 dni deliatnych bulknięć > do kotła = tylko 3L 80%
wydaje mi się że wynik powinien być lepszy.
-----------------------------------------------------------------------------------
ciekawy wybor wodek nawet nie wiedzialaem, że taka konkurencja jest w kraju
Ostatnio zmieniony 2007-04-27, 22:26 przez szkwiatkowski, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam wszystkich na Forum.
Ostatnio "popełniłem" "miksturę" ze śruty kukurydzianej.
Do 20l wody (ok 60C) dołożyłem opakowanie kwasku (20g) + ok 7,5 kg śruty kukurydzianej.
Podgrzewanie, mieszanie, dodawanie TERM... i jakoś bez efektu..... (błędy początkującego). Grzanie ok 2h do 95C.
W końcu trochę przedawkowałem TERM (ok20ml.)
Potem opatuliłem kocykiem i po spadku do 65C dodałem AMG i Sheazyme. (już wg obliczeń - czyli 10ml i 5 ml).... i zostawiłem do rana.....Raniutko piękny smak gęstego cukrowego syropku.
Wieczorem 3 łyżki Red Ethanol (wiadomo od kogo ) do ok 1l wody 35C + 3 łyżeczki cukru i łyżeczka pożywki --- pół godziny potem wszystko uciekało z 2,5 litrowego garnka...
Produkt poprzedniodniowy załadowałem do gąsiorka , dodałem antyspieniacza , wlałem drożdżyki i ruszyło praktycznie od razu - dziś po 8h mam ok 30 pyknięć na min.
Wnioski:
1.TERM nie scukrza tak szybko kukurydzy jak czystą mąkę. (a może mają tu większy udział pozostałe enzymy)
2.Produkt dość gęsty - nie polecam balonów do wina
3. Myślę że warto zrobić więcej zacieru (dogadać się z gospodarzem - który potem "gęste" rzuci zwierzakom a "syropek" pójdzie do fermentacji)
Takie pierwsze przemyślenia i pierwsza mikstura tego typu - pierwszy post na Forum, jak popełniłem jakieś błędy to wybaczcie i poprowadźcie.
jedno pytanie - jak w takim gęstym roztworze mierzyć BLG? (mierzyłem tuż po rozpuszczeniu śruty w wodzie i przed dodaniem drożdży i zawsze wychodzi mi 20%..)
Pozdrawiam pasjonatów.
Geluss
Ostatnio "popełniłem" "miksturę" ze śruty kukurydzianej.
Do 20l wody (ok 60C) dołożyłem opakowanie kwasku (20g) + ok 7,5 kg śruty kukurydzianej.
Podgrzewanie, mieszanie, dodawanie TERM... i jakoś bez efektu..... (błędy początkującego). Grzanie ok 2h do 95C.
W końcu trochę przedawkowałem TERM (ok20ml.)
Potem opatuliłem kocykiem i po spadku do 65C dodałem AMG i Sheazyme. (już wg obliczeń - czyli 10ml i 5 ml).... i zostawiłem do rana.....Raniutko piękny smak gęstego cukrowego syropku.
Wieczorem 3 łyżki Red Ethanol (wiadomo od kogo ) do ok 1l wody 35C + 3 łyżeczki cukru i łyżeczka pożywki --- pół godziny potem wszystko uciekało z 2,5 litrowego garnka...
Produkt poprzedniodniowy załadowałem do gąsiorka , dodałem antyspieniacza , wlałem drożdżyki i ruszyło praktycznie od razu - dziś po 8h mam ok 30 pyknięć na min.
Wnioski:
1.TERM nie scukrza tak szybko kukurydzy jak czystą mąkę. (a może mają tu większy udział pozostałe enzymy)
2.Produkt dość gęsty - nie polecam balonów do wina
3. Myślę że warto zrobić więcej zacieru (dogadać się z gospodarzem - który potem "gęste" rzuci zwierzakom a "syropek" pójdzie do fermentacji)
Takie pierwsze przemyślenia i pierwsza mikstura tego typu - pierwszy post na Forum, jak popełniłem jakieś błędy to wybaczcie i poprowadźcie.
jedno pytanie - jak w takim gęstym roztworze mierzyć BLG? (mierzyłem tuż po rozpuszczeniu śruty w wodzie i przed dodaniem drożdży i zawsze wychodzi mi 20%..)
Pozdrawiam pasjonatów.
Geluss
Geluss
Witam - po pierwsze enzym "TERMAMYL" - nie scukrza skrobii - ma tylo za zadanie upłynnić - czyli podczas "gotowania- zacierania" - po dodaniu Termamylu nie robią się kluchy .
termamyl jest enzymem termostabilnym i nawet "zagapienie się " i pogdrzanie zacieru do 120 sC - nie unicestwia działania tego enzymu .
natomiast aby Termamyl działał jak najlepiej tylko potrafi - to najlepszym jego środowiskiem działania jest ph5,2-5,5 ( OCZYWIŚCIE PONIŻEJ I POWYŻEJ TEŻ DZIAŁA )
Amg - to enzym scukrzający - optimum to 4,0 - 5 .2 - najlepiej jednak przy 4,5
i temperatura 60 sC .
Sherzyme- patrz jak Amg .
termamyl jest enzymem termostabilnym i nawet "zagapienie się " i pogdrzanie zacieru do 120 sC - nie unicestwia działania tego enzymu .
natomiast aby Termamyl działał jak najlepiej tylko potrafi - to najlepszym jego środowiskiem działania jest ph5,2-5,5 ( OCZYWIŚCIE PONIŻEJ I POWYŻEJ TEŻ DZIAŁA )
Amg - to enzym scukrzający - optimum to 4,0 - 5 .2 - najlepiej jednak przy 4,5
i temperatura 60 sC .
Sherzyme- patrz jak Amg .
Panowie kiedyś, a zapewno jeszcze dziś,stare indianki przeżuwały ziarna kukurydzy, która następnie pięknie fermentowała przetwarzając się w kopiwy trunek Chicha ( czicza), ponoć porządnie wyrywa z butów. Ciekawe, że owe niewiast nie mają zielonego pojęcia o enzymach, polimerach, ich praca był prosta i nie skomplikowana, przeżuć 2 wiadra kukurydzy, odczekać tydzień i w szyję. BRRRRRR !!!!!! gdybym żył w ich czasach pozostał bym abstynentem
pozdr
pozdr
Ostatnio zmieniony 2007-06-06, 01:55 przez kacper, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam @Kacper - proponuję żebyś "przemielił" - 1 wiadro - enzymy w Twojej ślinie zrobią co trzeba - tak każdy z nas ma zawartośc enzymów w "wydzielinie"
( enzymy -"grzyby" i dadzą radę ) - tylko czy po przerzuciu 5 kilogramów kukurydzy miałbyś "komplet uzębienia " - czy ktoś widział "indiankę " z kompletem zębów
98%
( enzymy -"grzyby" i dadzą radę ) - tylko czy po przerzuciu 5 kilogramów kukurydzy miałbyś "komplet uzębienia " - czy ktoś widział "indiankę " z kompletem zębów
98%
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości