Zacieranie kukurydzy

Awatar użytkownika
gdymar
40%
40%
Posty: 67
Rejestracja: 2012-09-05, 20:13

Post autor: gdymar » 2013-07-19, 21:56

&buli
Zgadzam się z furmanem, ale mam złe doświadczenia z Fermiolem.
Pozdro
Ostatnio zmieniony 2013-07-20, 00:23 przez gdymar, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Emiel Regis
90%
90%
Posty: 656
Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
Lokalizacja: Picardie, Żywiec

Post autor: Emiel Regis » 2013-07-19, 23:12

magas37 pisze:gotowaniu kukurydzy w wyższej temperaturze (powyżej 100stopni)
Jak chciałbyś to zrobić w temp. wyższej niż wrzenie wody, pod ciśnieniem?

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2013-07-22, 20:23

Kolego Emiel Regis nie wiem, podwyższone ciśnienie to jedyne co mi przychodzi do głowy, ale ja szukam informacji o takim procesie, a planować nic nie planowałem. Gdzieś wyczytałem, że tak traktują kukurydzę, ale nic więcej.

Awatar użytkownika
Emiel Regis
90%
90%
Posty: 656
Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
Lokalizacja: Picardie, Żywiec

Post autor: Emiel Regis » 2013-07-22, 22:27

Wydaje mi się że chodzi tu o przemysłowe metody, czyli po prostu o oszczędności.
Gotując w podwyższonej temp. i ciśnieniu można lepiej i szybciej wykorzystać surowiec. Nie wiem czy będą to duże różnice, jednak myślę że w naszym hobby, kiedy nie robimy takich zabiegów cyklicznie i w dużych ilościach, gotowanie w normalnych warunkach też spełni swoje zadanie.

No chyba, że są jeszcze jakieś dodatkowe plusy takiego postępowania, nie słyszałem jednak o takowych :nie_wiem
Ostatnio zmieniony 2013-07-23, 06:55 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
starowar
101%
101%
Posty: 262
Rejestracja: 2011-04-11, 11:38
Lokalizacja: Halinów
Kontaktowanie:

Post autor: starowar » 2013-07-23, 20:00

Parowaniem traktowało się wszystkie surowce gorzelnicze. Po pierwsze nie mieli się ziarna. Poddaje się go temperaturze około 150 stopni w ciśnieniu około 4 atmosfer, ziarno pęcznieje i łuska przepuszcza skrobię która się kleikuje dużo szybciej niż w normalnym ciśnieniu.
Straty są takie że część cukrów prostych może się skarmelizować.
Ostatnio zmieniony 2013-07-23, 20:20 przez starowar, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2013-08-05, 22:04

magas37 pisze: Ma ktoś jakieś informacje o gotowaniu kukurydzy w wyższej temperaturze (powyżej 100stopni) niż nam pozwalają kociołki? Dodam, że pytanie jest o gotowanie przed fermentacją, przed destylacją, przed enzymem, czy słodem, dodałem by zaoszczędzić sobie palów na zaś.
Dodam, że pytanie dotyczy ześrutowanej kukurydzy gotowanej w 105 stopniach.

Awatar użytkownika
starowar
101%
101%
Posty: 262
Rejestracja: 2011-04-11, 11:38
Lokalizacja: Halinów
Kontaktowanie:

Post autor: starowar » 2013-08-07, 09:16

Nie ma znaczenia cała czy zmielona skrobia na pewno szybciej się skleikuje w wyższej temperaturze

zbynio
80%
80%
Posty: 415
Rejestracja: 2013-08-04, 23:26
Lokalizacja: Lorrach

Post autor: zbynio » 2014-08-24, 19:13

Ma wyjść "łagodna kukurydzianka". Zacier pójdzie przez poot stila.
Podpowiedzcie jakie dać drożdżaki aby to nie miało mocnego posmaku bimbru?
Fermiole? Zastanaiwałem się tez na Whisky yeast tych pewnie na 120L trzeba by ze dwie paczki dać?
Ostatnio zmieniony 2014-08-25, 08:33 przez zbynio, łącznie zmieniany 1 raz.
Ryby łowię.

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: zbyszko » 2014-08-25, 00:18

zbynio pisze: Fermiole?
Mogą być fermiole, Boyanusy G995 albo wschodząca gwiazda starowara.
Te ostatnie mam przyjemność testować, jak na razie mogę powiedzieć tylko że są to szybkie grzybki odporne na warunki i %. Jako że na pierwszy rzut poszedł trójniak to trudno wypowiadać mi się o efekcie końcowym.
Myślę że jak kol. starowar zacznie je konfekcjonować w mniejsze opakowki to znajdą uznanie kolegów.
czytam nie pytam

zbynio
80%
80%
Posty: 415
Rejestracja: 2013-08-04, 23:26
Lokalizacja: Lorrach

Post autor: zbynio » 2014-08-25, 08:07

Dzięki Zbyszko.
Ech właśnie te duże opakowanie. A powiedzcie czy Red Ethanol dobrze radzi sobie
w chłodniejszych pomieszczeniach, mam w piwnicy 17*. Pierwszy raz miałem je w komplecie z enzymami i fajnei to poszło ale wtedy miałem w pomieszczeniu 22*. Niestety nie mam za bardzo jak pilnować temperatury przykrywając czy odkrywając pojemnik.
Ryby łowię.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości