Słód z pszenżyta.

a_smakosz · Post autor: **a_smakosz** » 2010-02-21, 18:14

Czy to jest możliwe, czy musi być z jęczmienia którego akurat nie mam? Jakieś dwa tygodnie temu namoczyłem parę kilo pszenżyta,pózniej odlałem wodę i przykryłem jakimś łachem. Co jakiś czas było mieszane, kiełki ładne, tylko że jest smrodek pleśni. Czy to jest normalne czy do pieca? Dodam, że w pomieszczeniu nie było za ciepło, a może za gruba warstwa - jakieś 3cm?

krzysiek007 · Post autor: **krzysiek007** » 2010-02-21, 20:20

Do pieca.

a_priv · Post autor: **a_priv** » 2010-02-21, 20:27

Jak do pieca, to będzie dym,
bo namoczył.

pzdr

a_smakosz · Post autor: **a_smakosz** » 2010-02-21, 21:29

A tam dym

! Tylko co ja mogłem spaprać w tak prostej sprawie?

JanK · Post autor: **JanK** » 2010-02-21, 23:24

@a_smakosz poczytaj temat o słodowaniu http://www.piwo.org/forum/t870-Wlasny-slod.html Słodowanie innych zbóż niż jęczmień jest trudne ale w warunkach domowych możliwe. Twój słód próbował bym zatrzeć w obecnej fazie czyli słodu zielonego.

a_smakosz · Post autor: **a_smakosz** » 2010-02-22, 11:18

No tak, to wcale nie jest takie hop-siup! Dzięki za podpowiedzi.
Całe życie człowiek się uczy i głupi umiera.

kszaczan · Post autor: **kszaczan** » 2010-02-24, 10:48

Suszenie słodu to prawdziwa mordęga (24 godziny w piekarniku , maks 50*C bo inaczej enzymy szlak trafia) ja bym tego nie suszył tylko spróbował zmielić i zatrzeć zielony.

ghianis · Post autor: **ghianis** » 2010-03-10, 19:45

chyba juz za pózno, przerosło juz i przerobiło skrobie.....

Słód z pszenżyta.

Słód z pszenżyta.

Kto jest online