Zatarłem mąkę żytnią

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2006-09-01, 14:50

Oprócz proszku do pieczenia można dodać kilka kropel olejku zapachowego (migałowy, rumowy - rzecz gustu), następnie po dodaniu drożdży i trocin tartacznych i dokładnym wymieszaniu wyłożyć do foremki i wstawić do piekarnika. Po wypieczeniu otrzymamy doskonałe paliwo. Co prawda w postaci brykietu ale i tak już jakiś postęp to jest. I nie potrzebna kosztowna linia do brykietowania ani cudaczne ustrojstwo do destylacji. Foremka i piekarnik - proste, piękne i skuteczne.

Pzdr.

Genesis72
40%
40%
Posty: 98
Rejestracja: 2006-04-09, 10:18

Post autor: Genesis72 » 2006-09-01, 16:27

W mace jest 60-70% skrobi , teoretycznie powinno sie wiecej uzyskac alkoholu z maki niz z zyta na jednostke kg.
Na Czarnej Oliwce pisali, ze uzyskuja do 4 litrow z 10 kg maki alkoholu 90%
Czy ktos uzyskal podobny wynik lub mial lepszy efekt?
Ostatnio zmieniony 2010-06-06, 19:18 przez Genesis72, łącznie zmieniany 1 raz.

Go¶ć

Post autor: Go¶ć » 2006-09-01, 16:53

A ile % bimbru uzyskam z 60-70% skrobia? 8)

Genesis72
40%
40%
Posty: 98
Rejestracja: 2006-04-09, 10:18

Post autor: Genesis72 » 2006-09-01, 17:12

Jezeli ze 100g skrobia otrzymam 56,8 g alkoholu 100%
To 10 kg maki to 10 000g *65%(srednia zawartosc skrobia)=6500g * 0,568 = 3692 g alkoholu 100%
To aby alkohol 95% otrzymac to

3692 g*1.05=3876,6g alkoholy 95%
do 100% dodalem 5% (wody)


Czy dobrze licze?

Czy mozna do regulacji kwasowosc uzywac ksasu solnego, czy lepiej kwasu siarkowego?

02.09.06
Zatarlem make pszenna 650 z Tesco 1 kg w 3 litrach wody
Zagotowalem wode, kiedy miala 80* wrzucilem make ostro mieszajac
0.25 Amylogalu rozpuscile 0,4 litra wody
kiedy woda miala 70* dalem 1/4 roztworu z amylogalem
Ostro mieszalem
Jak calosc miala 60* wlalem reszte, zacier sie ladnie uwodnil, maka sie ladnie rozpuscila
Kiedy woda miala 50* (troche za malo) dodalem Glukopolu (1,35 ml. rozpuscilem w wodzie)
Ostro wszystko mieszalem
Doprowadzilem calosc do pH ok. 4,0 (przez wlanie kwasu solnego)
Przez kilka godzin staralem sie utrzymac temp. 40 stopni
Po ok. 6 godzinach doprowadzilem do 60*
wlalem 0,05 ml glukopolu jeszcze
calosc mieszalem i to ostro wiertarka
04.09.06
Wszystko wlalem do balonu
Zaszczepilem drozdzami (bayamus)
Drozdze (1 mala lyzeczke) ropuscilem w wodzie (kubeczek i dwie lyzeczki cukru woda ok 40*), calo zostawilem na ok 15 min
Wlalem do balonu
Garnek po zacierze wymylem przegotowana woda (2litry.) doprowadzilem do pH4.0 (kwasem solnym), troche za duzo go wlalem i musialem wlac 1,5 garnuszka mleka
Calosc wlalem do balonu
Czyli w balonie jest ok.6 litro wody i 1 kg maki pszennej
Ladnie bulka i jest kozuch

Wytlumaczcie mi jedno
nie rozumiem tych zalecen
pH początkowe ( upłynnionego za pomocą alfa-amylazy ) zacieru zbożowego zaleca się doprowadzić do poziomu 5,3 - 5,4; a pH początkowe zacieru ziemniaczanego doprowadzić do 5,3 - 5,6.
Czy mam do takiego ph doprowadzic, czy moze do
Optymalny zakres pH działania 3,5 - 5,3 i odpowiada pH fermentacji.
??
podaje strone
http://www.pektowin.com.pl/index.php?q= ... enu=enzymy

Genesis72
40%
40%
Posty: 98
Rejestracja: 2006-04-09, 10:18

Pomocy

Post autor: Genesis72 » 2006-09-12, 15:17

Czy ktos moze podgrzewal zaciez z maki lub z zyta grzalka?
Jaka grzalke stosujecie?
Ja zastosowalem 100WATTowa szklana bez regulacji (bo mam osobny regulator temp) taka jak do akwarium i dwie juz mi sie przegrzaly. Grzalki pekly bo zacier sie na nich przypalal

Tutaj mam stworzyny arkusz do obliczania enzymow na make, czy moze ktos to zweryfokowac?
http://slidera.w.interia.pl/Enzymy/DozowanieEnzymy.xls
---------------------------------------------------------------------------
Prosze o pomoc !!!

Dziasiaj sprawdzalem moj zacier (powyzej opisalem jak do robilem)
Po malu sie klaruje
Ale, alkoholomierz niewiele wskazuje, a cukromierz 4
Zacier pachnie bimbrem
Nie wiem czy, bydz moze alkoholonierz jest za malo dokladny
mo jak wlalem zwyklej wiody to wiecej wsalzywaj ok 20% niz bimber (a to jest raczej nie mozliwe)
w zacierze nie wyczuwam slodyczy, wiec chyba cala glukoze drozdze przerobily
Byc moze, ze zacier jest zbyt rozwodniony, bo w sumie na 1 kg maki pszennej dalem 5,4 litra wody.
I nie wiem czy dobrze zrobilem, ze zakwasilem go kwasen solnym
Co o tym sadzicie ?

trewy56
0%
0%
Posty: 5
Rejestracja: 2009-03-05, 11:46

Post autor: trewy56 » 2009-07-02, 09:44

witam
otóż zrobiłem zacier(nastaw) z 7kg mąki pszennej i 21l wody i to wszystko wlałem do beczki i się to bardzo pieni a nie mam środków przeciw pianotwórczych, ale wyczytałem, że dobry będzie espumisan ale nie wiem ile go dać? (trza ten espumisan rozpuścić najpierw w wodzie i dopiero wlać do zacieru?) i czy jeżeli ten espumisan zastosuję teraz to podczas pędzenia piana już się nie będzie robić?
dzięki :D

ghianis
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2009-12-12, 16:03

pytanie dotyczące kwasu

Post autor: ghianis » 2010-03-07, 19:51

powiedzcie mi hjak to z tym kwasem jest , czy aby jest on konieczny i po co...ja mam nastawiony zacier zytni ze słodem jęczmiennym i wszystko pracuje tak jak powinno.....pytam zatem co sie stanie jesli niedam a wczym mi pomoze jesli dodam...

cemik1

Post autor: cemik1 » 2010-03-07, 20:06

W kwaśnym nastawie lepiej radzą sobie drożdże a gorzej bakterie. Jeżeli nie chcesz mieć żurku (lub przynajmniej zminimalizować szansę jego powstania) - zakwaś zacier.

ghianis
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2009-12-12, 16:03

Post autor: ghianis » 2010-03-07, 20:09

dzieki to jest argument poważny....jak do tej pory własnie to było problemem

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Re: pytanie dotyczące kwasu

Post autor: a_priv » 2010-03-07, 21:57

ghianis pisze: [...] i wszystko pracuje tak jak powinno.....[...]
To po destylacji będziesz mógł ocenić. Na razie widzisz tylko bąbelki, a co w środku zachodzi to dopiero czas pokaże.

pzdr

ghianis
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2009-12-12, 16:03

Post autor: ghianis » 2010-03-08, 14:59

czy ocet albo sok z cuytrtyny może być bo jakos techniczne kwasy mnie przerażają...

cemik1

Post autor: cemik1 » 2010-03-08, 15:16

Ocet kategorycznie nie, bo paruje podczas rektyfikacji i mogą być problemy z jego oddzieleniem od alkoholu. Kwas cytrynowy tak, bo pozostaje w boilerze. Ja ostatnio do zakwaszania stosuję fosforowy.

ghianis
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2009-12-12, 16:03

Post autor: ghianis » 2010-03-08, 16:07

za puzno dodałem troche octu...teraz to juz do wyżucenia?

[ Dodano: 2010-03-08, 16:14 ]
errata-wyrzucenia

[ Dodano: 2010-03-08, 16:18 ]
pózno
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez ghianis, łącznie zmieniany 3 razy.

Paluch
101%
101%
Posty: 722
Rejestracja: 2006-06-10, 21:54
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Paluch » 2010-03-08, 17:20

Możesz po ustaniu fermentacji dodać kwaśnego węglanu sodowego czyli po prostu sody oczyszczonej (spożywczej) dla zneutralizowania kwasu octowego. Ile go dać to musisz sam dojść do tego. W reakcji zobojętniania kwasu octowego wydziela się CO2 i dopóki idą bąbelki dodawaj sody. Przedawkowanie nie jest groźne więc się nie przejmuj.
Powodzenia !

cemik1

Post autor: cemik1 » 2010-03-09, 08:10

Z tą sodądo zacieru to nie przesadzaj, jeżeli masz miedź w wypełnieniu lub w kolumnie. Może pokryć się czarnym nalotem. Do usunięcia nalotu - mieszanina octu i wody utlenionej.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości