@BlackBishop
Mała pomyłeczka...
Kwas benzoesowy:
Najbardziej znaną jego pochodną jest jego sól sodowa - benzoesan sodu, która jest często stosowana jako konserwant przedłużający trwałość produktów spożywczych. Sam kwas benzoesowy jest również stosowany w tym celu. Jego numer jako dodatku do żywności to E210.

@700
Pszczoły produkują kw. mrówkowy. Nie wiem skąd mi się wziął benzoesowy (za długo w przem. spożywczym). Napisałem nie sprawdzając...

Swego czasu próbowałem zafermentować produkty podobne do tego w temacie, i przeważnie się udawało. Nie było tam jednak w składzie sorbinianu potasu, więc nie wiem jak się zachowa nastaw. Jak już wcześniej pisałem, najlepiej zrobić próbkę...

p/s BENZOESAN SODU E211
Środek konserwujący
Opis: biały proszek, rozpuszczalny w wodzie, słabiej w alkoholu etylowym. Przy pH 2,5-4 hamuje rozwój drożdży i pleśni, mniej skuteczny w przypadku bakterii octowych i mlekowych. W środowisku pH 4,5 i powyżej ma słaba aktywność.

artgsm pisze:......@700
Pszczoły produkują kw. mrówkowy. Nie wiem skąd mi się wziął benzoesowy (za długo w przem. spożywczym). Napisałem nie sprawdzając .......

Wybacz kolego, nie jest to też prawdą. Kwas mrówkowy, jak sama nazwa wskazuje, jest produkowany przez mrówki. Służy im do obrony. Do tego celu pszczoły używają jadu.
Znajdujący się w niewielkiej ilości w miodzie kwas mrówkowy, obok wielu innych kwasów, pochodzi z surowców zbieranych przez pszczoły. Czyli nektaru czy spadzi. Nie jest on produkowany przez pszczoły.
Ja osobiście nie znalazłem o takim fakcie żadnej wzmianki w literaturze fachowej. Podejrzewam więc że również nikt inny nie znajdzie takich doniesień.

Witam
Zrobiłem test na soku z czarnej porzeczki firmy SIÓDME NIEBO. DROŻDŻE IOC BAYANUS G995. Cały cukier przejedzony. Fermentacja wolna. Co do smaku to kwaśne z lekkim posmakiem porzeczek. Rewelacji niema co się spodziewać.

Ja bym dodał cukru i fermentował na dużej dawce 'piekarniczych' zjedzą wszystko :0. Potem na rure...
A benzoesan jest zawarty w borówkach, śliwkach, cynamonie. Wyjątkowo dużo jest go w żurawinie...