Strona 2 z 2

Re: Słodowanie żyta

: 2017-11-19, 12:51
autor: kwik44
Jak dla mnie to część jest już długości ziarna. Miałem kiełki podobnej długości i zacierało się bez problemu. Zmiel i zacieraj. Przetrzymasz dzień dłużej i będą 2x długości ziarna...

Re: Słodowanie żyta

: 2017-11-20, 14:28
autor: ogurek
Po robocie.
Wczoraj dolałam do słodu wody i potraktowałem blenderem. Po 3-4min mielenia dość rzadkiej masy błysnęło, huknęło i poszedł dym :roll: . Nie było zmielone nawet w połowie, ale co było zrobić, disypałem resztę planowanego zasypu i dolałam cieplej wody tak, żeby mieszanina miała ok 45st. OCzekiwanie na zwolnienie kotła (filtrowała się pierwsza porcja) potraktowałem jako przerwę B-glukanową. Po pierwszej "wodzie" - przerwie scukrzającej filtrowało się bez problemów, nie wiem co było główną przyczyną: długa przerwa w 45st, bardzo słabe zmielenie słodu, czy to, że powoli ogarniałem co i jak. Pierwsza woda (ok10l trzeciej wody z poprzednie porcji o Blg 6) miała ok. 14 Blg, druga 12 Blg. W sumie z dwóch zasypów: pierwszy 4kg słodu, 1kg słodu karmelowego, 5kg ziarna, 0,5 łuski ryżowej; drugi 5kg słodu zielonego (masa słodowanego ziarna) 1kg słodu, 1kg słodu, 3kg ziarna, 0,5kg łuski wyszło 80-85l 14 Blg oleistej, żytniej brzeczki. Drugi zasyp pomimo słabego zmielenia słodu wyszedł niewiele gorzej niż słody kupne. Szkoda jedynie, że musiałem wszystko zmieszać.

Re: Słodowanie żyta

: 2017-11-20, 18:46
autor: kwik44
Podziwiam ;) Mnie nie chciało się wysładzać. Ale ciekawy jestem rezultatów. Nie zapomnij napisać ;) Do rozdrabniania mokrego słodu mnie najlepiej sprawdzała się maszynka do mięsa, ale i ona wysiadała. Pomimo grubych oczek.

Re: Słodowanie żyta

: 2017-11-20, 19:09
autor: zbyszko
Ja swego czasu walczyłem maszynką masarską nr 22 i też na dwa razy. Najpierw na dużym oczku a potem na małym.
Ale roboty co nie miara.

Re: Słodowanie żyta

: 2017-11-20, 20:08
autor: ogurek
Myślę, że blender ręczny to lepsze rozwiązanie, w rzadkiej zawiesinie ładnie się mieliło. Trochę więcej cierpliwości z mojej strony i trochę więcej mocy i efekt byłby zadawalający. Na razie nie mam zamiaru próbować jeszcze raz ;)
Co do samego słodowania metodę wiadrową mogę polecić. Po namoczeniu przesypywałem 2-3 razy na dobę przez dwa dni, potem przestało się mieścić (5kg żyta w 10l wiadrze) więc wsypałem do gara i tak samo często mieszałem. Temperatura ok. 15st.

Re: Słodowanie żyta

: 2017-11-20, 21:07
autor: kwik44
zbyszko pisze: Ale roboty co nie miara.
Najgorszy ten kit ;) Ja tylko grubą jechałem. Ale i tak miałem dość.

Re: Słodowanie żyta

: 2017-11-21, 00:05
autor: zbyszko
ogurek pisze:
2017-11-20, 20:08
Myślę, że blender ręczny to lepsze rozwiązanie...
Na 5 kilo żyta pewnie tak.
@ kwik
Ja mam silnik 3 fazowy to idzie deko szybciej i nie pierdzi.