Zacieranie kukurydzy z enzymami

popcorner
30%
30%
Posty: 34
Rejestracja: 2012-08-23, 12:05

Post autor: popcorner » 2012-09-16, 10:55

Filtrowałem już po fermentacji. Cóż, innej możliwości nie mam bo nie mam płaszcza wodnego. Z tego także będzie strata, niemniej dla mnie najczytelniejsze jest to, że do końca próba jodowa była dodatnia, czyli miałem tam ciągle skrobię.
Właśnie mielę dość drobno pszenicę. Potraktuję to jako test porównawczy dla tej kukurydzy.
Będzie drobniejsza granulacja, zamierzam kleikować jak najdłużej (na ile pozwoli na to nieprzypalanie się) i wstawić na gorzelniczych na 90 godzin. Zobaczymy ile wyjdzie przy takiej technologii. Jak skończę to zdam relację.

pluton
80%
80%
Posty: 452
Rejestracja: 2009-05-22, 15:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: pluton » 2012-09-16, 20:06

popcorner pisze: Właśnie mielę dość drobno pszenicę.
Jak mielisz ? Masz śrutownik ?

pozdrawiam
pluton
Błogosławieni ci, którzy nie umieją odpowiedzieć na moje pytanie,
a mimo to milczą.

popcorner
30%
30%
Posty: 34
Rejestracja: 2012-08-23, 12:05

Post autor: popcorner » 2012-09-17, 20:45

Używam młynka żarnowego - dodatkowego wyposażenia młynka do mięsa firmy Zelmer. Wpisz na allegro "młynek zelmer" a zobaczysz o co chodzi. Kosztuje (młynek) około 100 zł. Bez problemu można nim zmielić ilości rzędu 10 kg.

zor-ro1970
50%
50%
Posty: 141
Rejestracja: 2010-01-15, 12:08

Post autor: zor-ro1970 » 2013-01-17, 12:46

Ja dziś ześrutowałem 16.5 kg kukurydzy razem z 3.5 kg pszenicy jarej. Mam zamiar to dziś zagotować dodać enzymów upłynniających i scukrzających. Ile na 20 kg dać wody?
Ostatnio zmieniony 2013-01-17, 23:23 przez zor-ro1970, łącznie zmieniany 2 razy.

furman

Post autor: furman » 2013-01-17, 12:48

W stosunku 1:3 lub 3,5. Szukajka nie boli.

zor-ro1970
50%
50%
Posty: 141
Rejestracja: 2010-01-15, 12:08

Post autor: zor-ro1970 » 2013-01-18, 21:53

16.5 kg kukurydzy, 3 kg pszenicy i 1.5 kg żyta zostało ześrutowane na oczkach 2mm. Po kilku godzinach gotowania z dodatkiem enzymu upłynniającego wlałem całość do beczki. Stosunek śruta- woda 1-3.5 Po 4 godzinach zacier miał temperaturę 64 st, dolałem enzymu skukrzającego -20ml. Beczka owinięta w koc, mija kolejnych 7 godzin, temperatura zacieru 37st, próba jodowa ujemna, całość skrobi skukrzona. Drożdże Cobra Vhisky 1 opakowanie, po godzinie intensywnie pracują. Mija kolejnych 12 godzin w beczce wrze, ostry zapach, temperatura 32st. Jak skończą pracę dam znać. Ps. dziś z gorzelni dostałem paczkę 500g drożdży Oenoferm C2, podobno wszystko przerabiają począwszy od kukurydzy, ziemniaków po melasę cukrową.
Ostatnio zmieniony 2013-01-19, 19:07 przez zor-ro1970, łącznie zmieniany 1 raz.

dulcis_aurum
30%
30%
Posty: 35
Rejestracja: 2011-12-05, 22:07

Post autor: dulcis_aurum » 2013-01-19, 20:19

Witam
Czy ktoś z kolegów robił kiedyś zacier kukurydziany z dodatkiem cukru trzcinowego?
Jeśli nie to może jakieś podpowiedzi co do proporcji...
Ostatnio zmieniony 2013-01-20, 21:17 przez dulcis_aurum, łącznie zmieniany 3 razy.

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1262
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2013-01-19, 21:44

Może być ciekawy smak. Ale nie mieszał bym tych składników. Każdy destylat oddzielnie może być wyborny.
Na czym będziesz destylował?
Pozdrawiam,
Waldek

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2013-01-19, 21:58

Ja bym mieszał, może być ciekawie, oczywiście jeśli mówimy o tym burbonie, a nie tym z cukrem trzcinowym.

dulcis_aurum
30%
30%
Posty: 35
Rejestracja: 2011-12-05, 22:07

Post autor: dulcis_aurum » 2013-01-19, 22:03

wawaldek11 pisze:Może być ciekawy smak. Ale nie mieszał bym tych składników.
Właśnie z cukrem trzcinowym bawię się już jakiś czas a jak poczułem zapach zmielonej kukurydzy... :wink: Dlaczego byś ich nie łączył? Kolumna DN50 - 50 cm miedzi... tak jak na destylat.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez dulcis_aurum, łącznie zmieniany 1 raz.

clapa
40%
40%
Posty: 75
Rejestracja: 2008-11-19, 20:32

Post autor: clapa » 2013-01-30, 22:27

A co koledzy myślą o zakwaszaniu zacieru dundrem z poprzedniego gotowania?

Wikipedia: "bourbon":
"...Za udoskonalenie procesu fermentacji jest zwykle uznawany James C. Crow lub Jason S. Amburgey[7]. Polega ono na dodaniu do zacieru, przygotowanego do rozpoczęcia procesu fermentacji, pewnej niezbyt dużej ilości zacieru oddzielonego od alkoholu po poprzednim procesie fermentacji. W ten sposób dostarcza się kwasu, który kontroluje wzrost bakterii, które mogłyby zanieczyścić whisky oraz jest odpowiedzialny za uzyskanie odpowiedniego pH, pozwalającego drożdżom na prawidłowe działanie...."

zor-ro1970
50%
50%
Posty: 141
Rejestracja: 2010-01-15, 12:08

Post autor: zor-ro1970 » 2013-01-30, 23:32

Zakwaś pozytyw wyjdzie

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1262
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2013-01-31, 02:37

Ja w ramach eksperymentu zakwasiłem dundrem prawie rocznym. Cukier i melasa trzcinowe. Te kożuchy odcedziłem :mrgreen:
Zapach nastawu jakby trochę inny niż poprzednie. Porównam po gotowaniu.
Załączniki
Dunder.JPG
Pozdrawiam,
Waldek

Awatar użytkownika
zdzichu
50%
50%
Posty: 141
Rejestracja: 2013-01-21, 22:53

Post autor: zdzichu » 2013-01-31, 05:41

Naprawdę...? :shock:

pluton
80%
80%
Posty: 452
Rejestracja: 2009-05-22, 15:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: pluton » 2013-02-02, 15:36

wawaldek11 pisze:Ja w ramach eksperymentu zakwasiłem dundrem prawie rocznym.
Dawka bakterii i pleśniaków w tym dundrze na pewno wystarczy do powalenia słonia.

pozdrawiam
pluton
Błogosławieni ci, którzy nie umieją odpowiedzieć na moje pytanie,
a mimo to milczą.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości