Zacieranie kukurydzy z enzymami

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2014-05-01, 10:41

Tak jest, jak piszesz, koledze pewnie te 6 razy węgiel wpadło w oko.

zor-ro1970
50%
50%
Posty: 141
Rejestracja: 2010-01-15, 12:08

Post autor: zor-ro1970 » 2014-05-01, 12:22

Nawet żołądkowa biała jest 6 razy oczyszczana węglem aktywnym (Podobno)
Jak pisałem wcześniej, dziś poszło na rurki. Wynik 5.5 litra 96% serca z 25 kg kukurydzy,wynik słaby choć nadmieniam iż destylowałem po wcześniejszym odcedzeniu bowiem nie posiadam zbiornika z płaszczem.
Ostatnio zmieniony 2014-05-01, 15:44 przez zor-ro1970, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2014-05-01, 22:26

Tak się zastanawiam czemu kolega na super czystą wybrał kukurydzę, a nie coś z czego robią znane czyste wódki, żyto, jęczmień, czy pszenicę, ale dobra jest kukurydza. Na forum nic się nie dzieje, to może można poteoretyzować na temat sześciokrotnej filtracji na węglu. Ja nie wierzę w te wszystkie wpisy, typu filtrowana na filtrze diamentowym, czy platynowym, czy 6 X węgiel. Na początek kiedy filtrować przez węgiel, na pewno nie po ostatniej rektyfikacji. Po pierwszej to jest raz, po drugiej to dwa, a kiedy te pozostałe filtracje. Może filtrować na różnych węglach jeden normalny po pierwszej, drugi kokosowy, beluge filtrują na brzozie syberyjskiej, to może naszą brzozę w sezonie na osokołę przerobić na węgiel drzewny i puścić przez to nasz alkohol między rektyfikacjami, w reklamie dobrze by wyglądało, słodyczy dodało filtrowanie na słodkim węglu brzozowym, brzozy ścinane w sezonie na osokołę, (słodkawy sok brzozowy). Mam filtr węglowy, fajny filtr, zasypany węglem tym samym od 2009r, zalany alkoholem, używałem go chyba raz, więc wszystko co napisałem to tylko takie pitu, pitu, ale nie chciałem pisać, że po trzech poprawnych rektyfikacjach węgiel jest niepotrzebny, chciałem w trakcie pisania dojść jak, czym i poco filtrować wielokrotnie czystą wódkę.

[ Dodano: 2014-05-01, 22:45 ]
Jeszcze tak mi klon przyszedł do głowy, ale czy któryś z naszych klonów by się nadawał?

zor-ro1970
50%
50%
Posty: 141
Rejestracja: 2010-01-15, 12:08

Post autor: zor-ro1970 » 2014-05-02, 07:50

Kukurydza dlatego bo z własnego doświadczenia wiem, iż nawet po 1 ratyfikacji i oczyszczaniu węglem aktywnym orgnanoleptycznie to wódka jest najdelikatniejsza ze wszyskich zbóż zaraz potem pszenica. Z jęczmienia wychodzi dobra whisky, a wódka żytnia jak dla mnie za ostra. Myślałem o ziemniakach lecz w domowych warunkach nie mam możliwości przetworzenia ich na alkohol. A piłem już wódeczkę o nazwie Młody Ziemniak z ziemniaków, poezja smaku, aromatu, delikatności. Cena jak na wódkę czystą duża, ok 100 zł za 0.5.Może szanowni koledzy wskażą jednego forumfowicza któremu wyśle urobek i wyda opinie na jej temat. Mamy tu dobrego sommeliera?
Ostatnio zmieniony 2014-05-02, 12:41 przez zor-ro1970, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2014-05-02, 09:51

Magasie dobrze odczytałeś moje pytanie węglowe;).

Ogólnie miałem przyjemność uraczenia się czystą od kilku Szanowanych Panów z forum i przyznaję, że żytnia nie do pobicia, cukier od jednego sąsiada też wyśmienity po drugim przebiegu(skrupulatnie odebrane serce).

Co do ilości rektyfikacji to musimy rozróżnić Polmosy i Nas.
Gorzelnie przemysłowe biorą odpędzone surówki od podwykonawców z okolicy i zajmują się ich dalszą obróbką. Na łagodność wódki wpływa w dużej mierze twardość wody a na smak jakość spirytusu uzyskanego w procesie - przeważnie ciągłej destylacji surówki.

I tutaj możemy zadać pytanie ile półek łącznie pokonuje surówka w procesie ciągłej destylacji, bo jak rozumiem po odpędzie surówki pierwszy spirytus kierowany jest do kolejnego zbiornika który uzupełniany jest o odparowany w poprzedniej destulacji alkohol (dajmy litr odparowania za litr odbioru) i tak dalej.. Więc niejako każdy kolejny zbiornik odpędowy poprzednią w linii wstecznej surówkę staje się niejako buforem(odstojnikowym?). i cała ta wielokrotna destylacja jest wytłumaczeniem naszej stabilizacji,odbioru przedgonów itd(u Nas od początku do końca jest rektyfikacja) a tam wielokrotna destylacja. Zważywszy że wysokość półki którą TEORETYCZNIE osiągamy jest wielce porównywalna ze sprawnością rektyfikatorów przemysłowych może jednak nie musimy robić tylu Rektyfikacji biorąc pod uwagę staranność procesu i wielkość wsadu. Może po prostu "sześciokrotna destylacja(nawet z uwzględnieniem węgla między kolejnymi odpędami w procesie monopolowym- bo innej możliwości nie widze)" wielce promowana na butelkach wódek monopolowych nie dorasta do piet dwukrotnej czy trzykrotnej ®EKTYFIKACJI na Naszych maszynach!?:
XXX

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2014-05-02, 16:20

zwyczajny pisze:Na łagodność wódki wpływa w dużej mierze twardość wody
Wody służącej do zrobienia nastawu ewentualnie zacieru? Czy może chodzi o twardość wody przy rozrabianiu spirytusu na wódeczkę?
I napisz jeszcze skąd masz takie informacje.
Pzdr.
OLO 69

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2014-05-02, 22:28

Kolego zor-ro1970 piszę tylko po to by dojść, byśmy doszli, do jakiś wniosków, nie by pokazać, że ty, ktoś, ja, ma rację, dojrzałem forumowo, nie chce mi się iść tą drogą, teraz uwielbiam jak mi ktoś pokaże, że się mylę, bo to mnie czegoś uczy. Nie znam znanej czystej z kukurydzy, z kukurydzą to kojarzy mi się spór, między rządem, a gorzelnikami, najlepszą wódkę jaką piłem z forum była żytnia, patriotyzm mówi też żyto, najlepsze wódki sklepowe jakie piłem były niestety pszeniczne, z jęczmienia robiona jest finlandia, czy żołądkowa jęczmienna, a szkocka ze słodu jęczmiennego. Nie idźmy jednak tą drogą, masz spirytus kukurydziany, więc skupmy się na tym filtrowaniu, jak, kiedy i czym filtrować, bo mam wrażenie, że filtrowanie 6 razy zwykłym węglem jest bez sensu.

zor-ro1970
50%
50%
Posty: 141
Rejestracja: 2010-01-15, 12:08

Post autor: zor-ro1970 » 2014-05-03, 06:12

magas37 być może masz rację. Ja robię to dla potomności czyli experyment. Po każdej ratyfikacji 2 x na węgiel za każdym razem nowy węgiel i z czego innego. Powtarzam pytanie mamy tu dobrego sommeliera? Może TY magas?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zor-ro1970, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2014-05-03, 13:45

Po ostatniej bym już nie dawał na węgiel, ostatni węgiel obojętnie ile razy, przed ostatnią destylacją, czy rektyfikacją. Chodzi mi o to, by bezpośrednio do spożycia było po gotowaniu, a nie filtrowaniu.

zor-ro1970
50%
50%
Posty: 141
Rejestracja: 2010-01-15, 12:08

Post autor: zor-ro1970 » 2014-05-03, 16:36

TYlko z jaka wodą połaczyć na ostatni raz???Wg. mnie najlepsza to Aquarel Nestle.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2014-05-03, 20:32

Bardziej bym się zastanawiał jakiej mocy wsady robić do poszczególnych rektyfikacji, jak przedgon odbierać, a nie wybierał drogą wodę do destylacji, dlaczego akurat ta woda?. Jeśli z kranówki możesz zrobić kawę, herbatę i są normalne, a koniecznie chcesz uspokoić głos wewnętrzny, to nalewaj wodę wcześniej przegotowaną, oczywiście piszesz o rozrabianiu do rektyfikacji, tak przynajmniej zrozumiałem.

zor-ro1970
50%
50%
Posty: 141
Rejestracja: 2010-01-15, 12:08

Post autor: zor-ro1970 » 2014-05-03, 22:39

Tylko z jaka wodą połaczyć na ostatni raz???
Miałem na myśli wodę którą dodam do spirytusu po ostatniej rektyfikacji.
Co do wsadu, planuję ok 25%
Ostatnio zmieniony 2014-05-03, 22:56 przez zor-ro1970, łącznie zmieniany 1 raz.

facet08
30%
30%
Posty: 41
Rejestracja: 2013-12-04, 19:59

Post autor: facet08 » 2014-05-04, 15:35

Dodaj jak najmniej zmineralizowaną, może być np z Tesko, Biedronki itp, taka najtańsza ok 1,50 za 5 litrów.

zor-ro1970
50%
50%
Posty: 141
Rejestracja: 2010-01-15, 12:08

Post autor: zor-ro1970 » 2014-05-04, 15:51

A może zdeminaralizowana? Czyściocha do akumulatorów?

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2014-05-04, 17:16

Woda nie może być niesmaczna, a ta do akumulatorów ma taki smaczek. Woda powinna być smaczna, bez posmaków, z małą zawartością minerałów, czyli napis mineralna dyskwalifikuje, a z napisem źródlana jest ok, trzeba jeszcze popatrzeć na ilość minerałów w tej źródlanej, żywiecki kryształ podobno jest dobry, przeczytaj temat spokojnie, to może będziesz robił z przegotowaną kranówką, jeśli będzie dobra, neutralna w smaku po przegotowaniu. http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... ozrabiania ps. pomyśl o różnych stężeniach alkoholu w poszczególnych rektyfikacjach, ja rad nie powinienem udzielać, po świętach odpowiedzą koledzy co się w czystej specjalizują.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości