Problem z gęstością zacieru <pszenica>
Problem z gęstością zacieru <pszenica>
Wczoraj zacierałem pszenicę po raz pierwszy. Robiłem wszystko wg instrukcji z enzymów zakupionych w bimber hobby proporcje śruta: woda 1:3, druga partia 1:4, wyszło strasznie gęste. Właściwie jak bardzo gęsty krupnik Dodałem termamyl no i nawet po 4 godz specjalnie nic się nie zmieniło... Dodałem enzym scukrzający w ph 4,4 i temp 60°C, po kilku godzinach dalej konsystencja bez zmian, próba jodowa dalej pozytywna. Co może być nie tak? Czym się ratować? Czy to przypadkiem nie wina enzymów? Proszę o pomoc szkoda zboża
Ps. dawki enzymów z exelowej tabelki z forum.
Ps. dawki enzymów z exelowej tabelki z forum.
Ostatnio zmieniony 2013-06-30, 14:34 przez palecx, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedyś 98% dodawał enzym rozrzedzający zacier o nazwie jak dobrze pamiętam sherzyme. Dodawało się go razem z enzymem scukrzającym i zacier zmniejszał gęstość minimum o 50%.
Ewentualnie należy razem z enzymem scukrzającym dodawać http://destylacja.com/pl/p/ENZYM-REDUKU ... -50-ml/892 i zacier staje się też naprawdę rzadki.
Pzdr.
Ewentualnie należy razem z enzymem scukrzającym dodawać http://destylacja.com/pl/p/ENZYM-REDUKU ... -50-ml/892 i zacier staje się też naprawdę rzadki.
Pzdr.
OLO 69
Mam pszenice ześrutowaną średnio-grubo < tzn trochę mąki, trochę całych ziaren większość 1/3 1/2 ziarna) gotowałem w 2 partiach:
1. miał być stosunek 1:3 ale nie weszło tyle zboża do gara więc zrobiłem: 24 l H2O + 7kg; woda zagotowana dodałem połowę dawki enzymu rozcieńczonego wodą, dodanie pszenicy - podgrzałem do 100°C mieszanie cały czas, druga dawka enzymu. Zrobiła się gęsta kasza praktycznie samo napęczniałe ziarno, zero oddzielonej wody. Zostawiłem na 4 godziny w drugim pojemniku. W tym czasie zrobiłem to samo po raz drugi tylko dałem więcej wody: 6 kg zboża i 24l H2O. Ponownie wyszła kasza troszkę wody się oddzieliło po jakimś czasie. Po mniej więcej 4 h nic się nie zmieniało dalej gęsta kasza. Ale nic może tak ma być zbadałem pH ok 5,5 w każdym wiadrze. Dodałem 100g kwasku cytrynowego z wodą na całość. ( wg instrukcji 50-80g / 10l zacieru) wymieszałem, pH = 4,4-4,5. Temp ok 50 więc podgrzałem trochę tak żeby było pod 60° i dodałem 2 enzym. Dawki tak jak pisałem z tabelki exelowej w górnych granicach. Po nocy próba jodowa ciągle pozytywna choć zacier jakby słodszy. Troszeczkę jakby siadło zboże i oddzieliła się 5cm warstwa wody a na granicy sporo gęstej białej zawiesiny jak mąka. Tak to mniej więcej robiłem.
1. miał być stosunek 1:3 ale nie weszło tyle zboża do gara więc zrobiłem: 24 l H2O + 7kg; woda zagotowana dodałem połowę dawki enzymu rozcieńczonego wodą, dodanie pszenicy - podgrzałem do 100°C mieszanie cały czas, druga dawka enzymu. Zrobiła się gęsta kasza praktycznie samo napęczniałe ziarno, zero oddzielonej wody. Zostawiłem na 4 godziny w drugim pojemniku. W tym czasie zrobiłem to samo po raz drugi tylko dałem więcej wody: 6 kg zboża i 24l H2O. Ponownie wyszła kasza troszkę wody się oddzieliło po jakimś czasie. Po mniej więcej 4 h nic się nie zmieniało dalej gęsta kasza. Ale nic może tak ma być zbadałem pH ok 5,5 w każdym wiadrze. Dodałem 100g kwasku cytrynowego z wodą na całość. ( wg instrukcji 50-80g / 10l zacieru) wymieszałem, pH = 4,4-4,5. Temp ok 50 więc podgrzałem trochę tak żeby było pod 60° i dodałem 2 enzym. Dawki tak jak pisałem z tabelki exelowej w górnych granicach. Po nocy próba jodowa ciągle pozytywna choć zacier jakby słodszy. Troszeczkę jakby siadło zboże i oddzieliła się 5cm warstwa wody a na granicy sporo gęstej białej zawiesiny jak mąka. Tak to mniej więcej robiłem.
Ostatnio zmieniony 2013-07-03, 12:19 przez palecx, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpierw daje się śrutę później enzym uwadniający. Zacier powinien być cały czas mieszany.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez starowar, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
www.destylacja.com
www.destylacja.com
W gotującej wodzie białko się ścina. Dzisiaj nowoczesne enzymy robi się do innych zakresów temperatur, chodzi o oszczędność energii.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez starowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
www.destylacja.com
www.destylacja.com
Witam Kolego jak długo masz enzymy ?
Jeżeli to Ty do nas dzwoniłeś - odezwij się proponujemy spróbować jeszcze raz on nowa - wyślemy Ci gratis nowe świeże enzymy (z tego co pamiętam jeśli to Ty - to trochę czasu mają .. a wiadomo że ich aktywność spada po 6-7 miesiącach i nawet większe dawki mogą nie skutkować .. )
Wrzucimy gratis enzym wspomagający dla rozrzedzenia ale ogólnie nie ma to "racji bytu" przy takich zacierach - na skalę przemysłową stosuje się enzymy zmniejszające lepkość w celu łatwiejszego pompowania przez pompy - do kolejnych kadzi.
W domowym przypadku ułatwić ma to filtracje.
Co do dodawania enzymów kiedy i jak - to zależy od charakterystyki enzymów.
Na pewno warunek to temperatura oraz odpowiednie pH.
W przypadku e.upłynniającego (alfa amylaza jest termo-stabilna wytrzymuje nawet do 120sC) wskazane jest aby dodać przez zasypem 50% i potem w trakcie / po zasypie.
pozdrawiam
98%
Jeżeli to Ty do nas dzwoniłeś - odezwij się proponujemy spróbować jeszcze raz on nowa - wyślemy Ci gratis nowe świeże enzymy (z tego co pamiętam jeśli to Ty - to trochę czasu mają .. a wiadomo że ich aktywność spada po 6-7 miesiącach i nawet większe dawki mogą nie skutkować .. )
Wrzucimy gratis enzym wspomagający dla rozrzedzenia ale ogólnie nie ma to "racji bytu" przy takich zacierach - na skalę przemysłową stosuje się enzymy zmniejszające lepkość w celu łatwiejszego pompowania przez pompy - do kolejnych kadzi.
W domowym przypadku ułatwić ma to filtracje.
Co do dodawania enzymów kiedy i jak - to zależy od charakterystyki enzymów.
Na pewno warunek to temperatura oraz odpowiednie pH.
W przypadku e.upłynniającego (alfa amylaza jest termo-stabilna wytrzymuje nawet do 120sC) wskazane jest aby dodać przez zasypem 50% i potem w trakcie / po zasypie.
pozdrawiam
98%
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez 98%, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości