Zacier zbożowy- wydajność?

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2015-03-20, 22:42

yoyo pisze:[...]zbiornik chce zrobić z czarnej stali wspawać na dnie mufę pod grzały[...]
Trzeba pamietać, że gorąca solanka działa niezwykle agresywnie na czarną stal. Warto w tym przypadku zastanawić się nad innym medium grzewczym.

pzdr

yoyo
40%
40%
Posty: 78
Rejestracja: 2014-09-24, 23:33

Post autor: yoyo » 2015-03-21, 05:18

Tak jak wyżej pisałem ma to być płyn glikolowy, temp. wrzenia około 115*C i własności antykorozyjne.

barabasz
30%
30%
Posty: 38
Rejestracja: 2014-08-04, 18:11

Post autor: barabasz » 2015-03-21, 14:25

Też jestem na etapie decyzji na płaszcz otwarty z medium jakieś borgo/petrygo. Myślałem nad zamkniętym ale po pierwsze drożej, po drugie jeszcze drożej. Kocioł mam 22-25l więc mały, grzać go będę w garnku, nawet na ognisku czy kuchni kaflowej opalanej drewnem którego na wsi mam dostatek. Do drugiego gotowania kocioł z garnka na gaz (tylko opatulić) i drugi raz już surówka bez płaszcza.
U mnie przeważyły 3 cechy. Po pierwsze, kilku użytkowników korzystało/korzysta z płaszcza otwartego z bdb skutkiem. Po drugie koszty. Jak dostanę trochę gdzieś kwasówki to uszyję płaszcz, może trafię coś na złomie do zaadaptowania. to pierwsze koszty, drugie to opał. Grzeję gazem, do pierwszego odpędu bez sensu marnować gaz jeśli chodzi o wygonienie woltydżu więc na kuchnię i drewnem potraktuję. Po 3 wygoda. Po skończeniu procesu wszystko można rozebrać, wynieść do garażu, komórki czy gdzie tam trzeba, a wszystko lekkie i łatwe do przeniesienia.
Ostatnio zmieniony 2015-03-21, 19:53 przez barabasz, łącznie zmieniany 1 raz.

yoyo
40%
40%
Posty: 78
Rejestracja: 2014-09-24, 23:33

Post autor: yoyo » 2015-03-25, 17:36

Mam taki pomysł na płaszcz; przeglądałem rodzaje kegów i wyczytałem, że są dwie normy EURO i DIN w przypadku 50l średnica zewnętrzna w DIN 381mm a w EURO 408. planuje węższy wspawać w szerszy, płaszcz wypełnić płynem do chłodnic, zamontować zawór bezpieczeństwa i najmniejsze naczynie przeponowe.
Mam keg 50l którego srednica była coś około 35 cm mierzone metrówką po górnej krawędzi, w najszerszym miejscu czyli po przetłoczeniach bocznych może mieć okolo 38 .Moje pytanie brzmi:
Czy w Polsce są dostepne kegi w normie EURO, ten który mam kupiłem w hurtowni piwa, czy ktoś
wie może czy jest szansa dostać ten szerszy po polskim piwie?

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: zbyszko » 2015-03-25, 21:49

Użyj szukajki a zobaczysz że dawno temu koledzy wpadli na ten pomysł.
Tak na szybko jeden z tematów gdzie znajdziesz wszystko o kegach.
Kegi Euro to zdecydowana większość na rynku.
Do wspawania nadają się również kegi gumowane.
czytam nie pytam

yoyo
40%
40%
Posty: 78
Rejestracja: 2014-09-24, 23:33

Post autor: yoyo » 2015-03-26, 07:33

To wynika z tego, ze jak sadze mam DIN wiec z zakupem EURO nie powinno być problemu :)

gawel1777
0%
0%
Posty: 2
Rejestracja: 2014-11-30, 18:27

Post autor: gawel1777 » 2015-04-05, 11:32

Wszystko ładnie pięknie ale mnie interesuje wydajność bo po to czytałem ten post i bardzo mało na ten temat :( może koledzy coś dorzuca na temat

Awatar użytkownika
starowar
101%
101%
Posty: 262
Rejestracja: 2011-04-11, 11:38
Lokalizacja: Halinów
Kontaktowanie:

Post autor: starowar » 2015-04-05, 11:37

Powinno być ponad 30L spirytusu ze 100kg zboża

Awatar użytkownika
C2H6O
60%
60%
Posty: 286
Rejestracja: 2010-01-06, 21:14
Lokalizacja: RoI

Post autor: C2H6O » 2015-04-05, 15:14

"Skrócony kurs gorzelnictwa rolniczego":
Załączniki
Wydajność.PNG

yoyo
40%
40%
Posty: 78
Rejestracja: 2014-09-24, 23:33

Post autor: yoyo » 2015-04-22, 21:51

Witam ponownie, zbiornik zrobiony- keg w keg. Pierwsze brykanie ujawniło wadę mianowicie przy gotowaniu gęstwy destylat nabrał zapaszku pod koniec procesu. Jak się później okazało gęstwa przywarła i lekko się przypaliła dlaczego, skoro temperatura w płaszczu lekko przekroczyła 105*C, płaszcz zalany płynem do chłodnic samochodowych?

Podczas testu na wodzie w okolicach 90*C z króćca płaszcza wodnego nieźle dawało parą może wykorzystać to i wprowadzić rurkę od góry do dna kotła i puścić tam parę?

Tylko czy tej pary wystarczy, płaszcz będzie miał temp lekko wyższą niż kocioł i solidna ilość pary pojawi się później co najmniej w połowie procesu?Widziałem już takie zbiorniki chyba na allegro jest napisane , że mają bełkotkę. Tylko czy to działa?

Może sprawę mieszania macie jakoś inaczej rozwiązane? Doradźcie.

Pozdrawiam
Piotr

Gogo
30%
30%
Posty: 31
Rejestracja: 2011-10-11, 21:02

Post autor: Gogo » 2015-04-23, 14:32

Wątpię że będziesz zadowolony z mojej rady bo mój sposób na zacieranie i destylację nie przewiduję płaszcza. Zacieranie gniecionego ziarna lub słodu kończy się filtrowaniem tak jak przy warzeniu piwa, jednorazowo w 40 litrowy filtrator mieści się 12kg ziarna. Wody z wysładzania nie mieszam aby nie rozcieńczać BLG, a dosypuję cukier i równolegle robię cukrówkę.

yoyo
40%
40%
Posty: 78
Rejestracja: 2014-09-24, 23:33

Post autor: yoyo » 2015-04-23, 18:49

Mógłbyś sprecyzować?

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2015-04-23, 19:16

Mam wielki gar, w to wsadzony keg, gar zalany wodą i nasypane około 10kg soli, nawet do głowy mi nie przyszło, że coś może się przypalić, bo niby jak przez medium może się przypalić. Kiedyś myślałem, by keg ustawić na cegłach, ale kolega Bielok mi powiedział, że keg ma przecież rant. Z góry upchaną mam rolkę ze starego dżinsu, bo nie znalazłem nic innego i parowania nie widzę do końca procesu, choć ostatnie dwa stopnie coś tam lekko paruje, widać lekko jak źle upcham rolkę, ale ja przez kilka procesów do gara nie dolewałem ani szklanki wody. Destylowałem gruszkę tak gęstą, że nalać nie mogłem, tylko przekładałem małym garnkiem i nic nie przywarło, inna rzecz, że po gotowaniu i wyciągnięciu z gruszki spirytusu, czyli płynu, w kegu było rzadsze niż jak wkładałem.

Gogo
30%
30%
Posty: 31
Rejestracja: 2011-10-11, 21:02

Post autor: Gogo » 2015-04-23, 19:53

yoyo pisze:Mógłbyś sprecyzować?
Precyzyjnie to nie będzie:w ostatniej fazie zacierania gęste młóto oddzielam, reszta do fermentacji.Taki sposób sprawdza się od kiedy mam gniotownik. W odsączonym młócie jest jeszcze dużo cukrów, więc je wypłukuję gorącą wodą, ale ze względu na niskie BLG (rozcieńczyło by zacier), tej "brzeczki" nie marnuje, o czym wspomniałem wyżej.
Temat, warzenie piwa polecam ze względu na podobieństwa w zacieraniu, dlatego nie piszę o szczegółach.
Nigdy nie potrzebny był mnie płaszcz, a lubię zbożówki.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: zbyszko » 2015-04-23, 22:58

magas pisze:Mam wielki gar.....
To Tobie się tylko tak wydaje, ja mam większy i się nie chwale :twisted: ,
a co reszty to się zgadzam.
Od kilu lat działałem na takim sprzęcie i nie zdarzyło mi się przypalenie.
Gogo pisze: Nigdy nie potrzebny był mnie płaszcz, a lubię zbożówki.
Z tym stwierdzeniem się nie zgadzam, kolega po prostu lubi "zamienniki" lubi co ma :mrgreen: .
Do wydestylowania ze zboża jego "esencji" niezbędny jest płaszcz i tyle, a to co robisz jest tylko namiastką, nie pisze że to jest złe ale to tylko namiastka.
@ yoyo
Doczytaj o płaszczu wodnym, kol. zbyszek1281 szeroko o tym pisał.
Jemu też się nie przypalało.
czytam nie pytam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości