Przepis na whisky
Re: Przepis na whisky
Gdzie się pchasz z buciorami z tą samą reklama w kolejny temat, idź z tym do odpowiedniego działu. Gdzie jakieś przywitanie na forum, lubimy producentów beczek, jak i sprzedawców, ale nie w ten sposób, zadają sobie choć minimum trudu.
-
- 40%
- Posty: 99
- Rejestracja: 2019-01-28, 20:15
Re: Przepis na whisky
Standardowo, jak w książce, tylko skala mała. Namaczanie i kiełkowanie w kuwecie, suszenie na sicie gorącym powietrzem z wentylatora. Po drugim razie dałem sobie spokój, bo w tej skali to była tylko strata czasu. Do piwa się nadawał, ale bez szału. Dużo lepsze efekty osiągałem, robiąc samodzielnie słód karmelowy ze słodu jasnego, ale ostatecznie też sobie odpuściłem.
Wiem, że są ludzie, lubiący stwarzać sobie, a następnie pokonywać niemałe trudności. Domowe słodownictwo to właśnie takie coś. Trzeba zainwestować naprawdę niemałe pieniądze oraz mnóstwo czasu, żeby otrzymać produkt choćby w przybliżeniu odpowiadający produktowi przemysłowemu. Jeśli ktoś twierdzi, że jest inaczej, to proszę mi wytłumaczyć, dlaczego ogromna większość producentów piwa i whisky korzysta z wielkoprzemysłowego słodu, mimo że każdy stara się uzyskać produkt, odróżniający się od produktów konkurencji.
Re: Przepis na whisky
Jednak destylarnie na wyspie Islay takie jak np. Laphroaig i Bowmore nadal posiadają swoje słodownie i dzięki temu produkują świetną whisky.
Zgadzam się z tym, że nie warto słodować w domu 10kg ziarna. Ale jak ktoś potrafi wyprodukować kilkaset kilogramów swojego specyficznego słodu, to moim zdaniem warto spróbować.
Zgadzam się z tym, że nie warto słodować w domu 10kg ziarna. Ale jak ktoś potrafi wyprodukować kilkaset kilogramów swojego specyficznego słodu, to moim zdaniem warto spróbować.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Przepis na whisky
Ja nie mam nic przeciw słodowi ze słodowni, mam do słodowni 20 minut, tylko żeby chciały wędzić słód zielony jak w Szkocji, nie musi być torfem z Islay choć fajnie by było, ale nasi wędzą słód pilzneński, który już inaczej dym przyjmuje jak nie ma kiełków. Wiadomość z ostatniej chwili, Romko skasował ten film, ale obiecał, że nakręci nowy.
Re: Przepis na whisky
Koledzy czy ktoś miał lekko słomkowy kolor po przepuszczeniu przez sprzęt. Kukurydza robiona według przepisu na kwaśny zacier. Ten był trzeci. Sprzęt - półkowa - 4p, grzane 2kW, oraz na dole sprężynki Cu. Wcześniejsze były normalne.
Re: Przepis na whisky
Dzięki za wyczerpujący opis
W znacznej mierze się zgadzam; do domowego piwa też kupuję słód, do SM'a nietorfowego, też, ale do torfiaka, to już chyba sam zrobię - właśnie po to, żeby wędzić zielony.
Inna rzecz, jak ktoś ma własny jęczmień albo od sąsiada i zainwestuje trochę w prostą infrastukturę, to jednrazowo może zesłodować np. 200kg ziarna (150-160kg słodu = ok. 600-700zł), co wystarczy na zalanie beczki 60l.
W znacznej mierze się zgadzam; do domowego piwa też kupuję słód, do SM'a nietorfowego, też, ale do torfiaka, to już chyba sam zrobię - właśnie po to, żeby wędzić zielony.
Inna rzecz, jak ktoś ma własny jęczmień albo od sąsiada i zainwestuje trochę w prostą infrastukturę, to jednrazowo może zesłodować np. 200kg ziarna (150-160kg słodu = ok. 600-700zł), co wystarczy na zalanie beczki 60l.
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Przepis na whisky
Kowal, tam w waszych okolicach można znaleźć też torfowiska, pozyskiwanie torfu jest zabronione z naszych torfowisk, trochę do plecaka w celach badawczych jak torfowiska niedaleko domu Kupić jęczmień browarny, który idzie do słodowni też mamy od kogo, znasz tego kolegę, tylko nie mogę mówić który, bo odkąd włosy długie zapuścił to się go trochę boje. Brakuje tylko drewnianych fermentatorów .
Re: Przepis na whisky
Ja będę kminił nad torfem bałtyckim z okolic Kołobrzegu. Ale to dalsza przyszłość. Tak trochę muszę sobie dawkować te hobbystyczne działania - tego lata będę robił zwykłą nie wędzoną, wędzonka za rok
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Przepis na whisky
Oglądałem film romko, nawet wiele razy. Zniknął faktycznie. Ale wyczerpujący jest filmik domu pachnącego żywicą. Ja kiedyś z braku wapna użyłem sody kaustycznej. Też będzie. Robiłem też ze swojego słodu piwo. Najtrudniej odsiać kiełki. Ja to robiłem na sicie. Najważniejsze to nie przerosnąć za bardzo ziarna. Mój sposób na słodowanie to: kaster, wsypać ziarno i 2x przepłukać. Zalewam wodą na noc. Rano wylewam, przepłukuję i siedzi sobie takie w kastrze 24h. Jak mam czas to mieszam. Następnie kolejnego dnia rano zalewam wodą drugi raz i po przyjściu z pracy ją zlewam. Przepłukuję i 2-3 dni przewracam ziarno. Zależy jaka temperatura na zewnątrz. Po tym czasie na sita i suszyć/wędzić. Piwo się udało łysa (chyba) też
Romko był bardziej dokładny. W sumie się nie dziwię bo słodował ziarno na piwo. Przy łysej aż tak bardzo nie ma się co przejmować procesem. Najwyżej słód będzie trochę gorszy. Ale to nie znaczy, że się nie zatrze.
Romko był bardziej dokładny. W sumie się nie dziwię bo słodował ziarno na piwo. Przy łysej aż tak bardzo nie ma się co przejmować procesem. Najwyżej słód będzie trochę gorszy. Ale to nie znaczy, że się nie zatrze.
Re: Przepis na whisky
Przepłukać wodą z wapnem na początku, by ubić prawie całe zło, a gdy słońce zgaśnie i martwe wypłyną, a księżyc w pełni będzie https://www.youtube.com/watch?v=CVfZBcXc57M
Re: Przepis na whisky
Dokładnie. Ja dawałem 1-2 łyżki wapna na kaster (duży). Zależy ile się sypło Zwykle do drugiej wody. Wapno takie zwykłe, tzn budowlane albo wręcz ogrodowe (to do malowania drzew). Tylko musi to być faktycznie wapno. Przed dodaniem dobrze jest to rozmieszać z wodą, "zgasić", żeby nie było grudek. Przy mieszaniu uwaga na oczy.
Re: Przepis na whisky
Ja przepraszam, że tak nie w aktualny temat słodu, ale ...
Jako niedestylujący piwowar domowy, takie przemyślenie, po przeczytaniu tematu:
https://www.bimber.info/forum/viewtopic ... q9S43Y19f8
Czy próbował ktoś wymrażania brzeczki? Bo skoro powinno robić się brzeczkę 14 BLG, z tego co tu czytam, tu robi się raczej 18-20 BLG, to czemu by nie wymrozić czternastkę i dopiero potem poddać ją destylacji?
PS. W razie czego polecam poczytać o wymrażaniu piwa.
Jako niedestylujący piwowar domowy, takie przemyślenie, po przeczytaniu tematu:
https://www.bimber.info/forum/viewtopic ... q9S43Y19f8
Czy próbował ktoś wymrażania brzeczki? Bo skoro powinno robić się brzeczkę 14 BLG, z tego co tu czytam, tu robi się raczej 18-20 BLG, to czemu by nie wymrozić czternastkę i dopiero potem poddać ją destylacji?
PS. W razie czego polecam poczytać o wymrażaniu piwa.
Re: Przepis na whisky
Kiedyś chłopaki wymrażali taki zwykły nastaw z cukru, miało to oszczędzić miejsce w kotle, teoretycznie fajnie, ale okazało się, że wydajność bardzo im spadła, alkohol zostawał w tej przymrożonej brei i lodzie, choć teoretycznie woda sama powinna zamarznąć, to liczby uzyskanego spirytusu mówiły same za siebie. Do łyski to bym nie śmiał wymrażać nawet jak by to dobrze działało, z obawy przed utratą aromatów i smaków, bo przecież same % to w łyski sprawa drugorzędna, ale może akurat zostały by najlepsze aromaty i smaki, ja jednak tego nie sprawdzę.
Re: Przepis na whisky
krwin, przy wysładzaniu 3 wody, startując od 3,8l wody na kg słodu nie wyszło mi więcej niż 12-14. Na 37 stronie masz rozpiskę kilku destylarni w moim poście ile wody zużywają. Adresu oryginalnego już nie pamiętam
Re: Przepis na whisky
A skąd ta ilość (3,8)? Ja zwykle daję od 2 do 3. Później wysładzam partiami, mniej więcej 1 litr wody na kilogram słodu. Można otrzymać 18-20Blg a cienkusz 4-6Blg do zacierania kolejnej partii słodu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości