Przepis na whisky
Re: Przepis na whisky
Ja się obawiam, że aromatów wędzonych mam aż nadto. Aktualnie szukam takich miodowo wrzosowych, ewentualnie miodowo gryczanych.
Re: Przepis na whisky
A ja uparcie torf i smołowane podkłady W sumie to korci mnie żeby do jednego zacieru dodać suszonych śliwek (wędzonych), ale muszę dorwać takie ekologiczne bez chemii. Zmiksować tak z kilogram bez pestek w litrze wody i wlać do baniaka, a może lepiej w czasie zacierania słodu? Może ktoś z Kolegów próbował robić coś takiego?
Ci, co nie lubią kotów, w poprzednim życiu byli myszami ...
Re: Przepis na whisky
Były pomysły na wędzenie śliwek torfem, jako szybkie suszenie, ale nie na dodawanie do zacierania słodu śliwek suszonych.
Re: Przepis na whisky
Nie wiem czy te śliwki eko są wędzone torfem, raczej drewnem, ale mi chodzi o taki posmaczek śliwkowy w destylacie. Chyba zrobię taki eksperyment, ale nie będę dodawał tego do wsadu tylko niech sobie stoi oddzielnie w damie Może wyjdzie nawet fajne ?
Ci, co nie lubią kotów, w poprzednim życiu byli myszami ...
Re: Przepis na whisky
Ja kiedyś popełniłem taki eksperyment. Jako nośnika aromatu dymnego użyłem wędzonych śliwek i gruszek. Wędziłem sam - drewnem owocowym po parę godzin dziennie przez 3 dni (chyba - nie pamiętam, ale w tym temacie o tym pisałem). W 2015r to było. Whisky SM z taką wędzoną "przyprawą" w zacierze. Wciąż leży - w damach na szczapach. Parę litrów jeszcze zostało - część w kamionce. Te 3 lata ją zmieniły, ale wciąż za młoda. Nuta wędzonki jest leciutka i w tle.
Wysłałem kiedyś próbkę Jemiolosebie i wyczuł nutę wędzonej śliwki
Wysłałem kiedyś próbkę Jemiolosebie i wyczuł nutę wędzonej śliwki
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Przepis na whisky
Ja kiedyś wrzuciłem kilka wędzonych śliwek do destylatu zbożowego wraz ze szczapkami opiekanego dębu. Efekt był średni, natomiast śliwki wrzucone do śliwowicy dały fajny efekt.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Przepis na whisky
@kowal
Jakie miałeś proporcje śliwka / zacier? Ja kombinuje kilo śliwki na 30 l. zacieru, nie za mało / za dużo?
@ Doody
Nie chcę wrzucać do destylatu tylko do zacieru
Jakie miałeś proporcje śliwka / zacier? Ja kombinuje kilo śliwki na 30 l. zacieru, nie za mało / za dużo?
@ Doody
Nie chcę wrzucać do destylatu tylko do zacieru
Ci, co nie lubią kotów, w poprzednim życiu byli myszami ...
Re: Przepis na whisky
Odnalazłem swój post z 8.12.2015:
viewtopic.php?f=16&t=570&start=240
Pisałem o tym tutaj:Składniki:
25,6kg słodu whisky z Bruntala zakupionego u 98%. (kupiłem 25kg, ale było więcej )
1030g mocno uwędzonych śliwek i gruszek. Wędziłem je 4 dni po 5-6h dziennie od zimnego dymu do gorącego, aż owoce wyschły skurczyły się i stały się skondensowanym nośnikiem dymu wędzarniczego. Wędziłem bukiem, śliwą, wierzbą, czeremchą.
viewtopic.php?f=16&t=570&start=240
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Przepis na whisky
Chłopy (i kobiety, jak są) obiecuję, że będę was męczył tylko tym razem takimi pytaniami.
Zacier wczoraj rano (BLG-1 lub -2 - trochę ślepy jestem a nie wziąłem okularów) miał bardzo fajny zapach chlebowo-wedzony. Wczoraj wieczorem zapach był taki bardziej kwaśny ciągle mocno wędzony (BLG ciągle -1). Tak jak pisałem wcześniej podkręciłem temperaturę do 30 st. C a następnie wyłączyłem grzałkę akwariową i opatuliłem beczkę kocem.
Dzisiaj rano (temp. 26 st. C) zapach był taki trochę jak wędzonego żurku (bez czosnku na szczęście ) bez żadnej słodyczy taki dosyć ciężki, surowy, kwaśny. Czy tak ma być? Czy to już bakterie i inne grzyby zaczęły dawać czadu i produkują te wymagane estry? Czy może się zdarzyć że coś mi zje lub przerobi alkohol na kwas czy jeszcze coś gorszego?
Inaczej: czy się mam martwić czy tez wręcz przeciwnie wszystko idzie zgodnie z planem?
Zacier wczoraj rano (BLG-1 lub -2 - trochę ślepy jestem a nie wziąłem okularów) miał bardzo fajny zapach chlebowo-wedzony. Wczoraj wieczorem zapach był taki bardziej kwaśny ciągle mocno wędzony (BLG ciągle -1). Tak jak pisałem wcześniej podkręciłem temperaturę do 30 st. C a następnie wyłączyłem grzałkę akwariową i opatuliłem beczkę kocem.
Dzisiaj rano (temp. 26 st. C) zapach był taki trochę jak wędzonego żurku (bez czosnku na szczęście ) bez żadnej słodyczy taki dosyć ciężki, surowy, kwaśny. Czy tak ma być? Czy to już bakterie i inne grzyby zaczęły dawać czadu i produkują te wymagane estry? Czy może się zdarzyć że coś mi zje lub przerobi alkohol na kwas czy jeszcze coś gorszego?
Inaczej: czy się mam martwić czy tez wręcz przeciwnie wszystko idzie zgodnie z planem?
Re: Przepis na whisky
Jeżeli blg się nie zmienia to bym nie ryzykował tylko wystawił na zimno do klarowania. Ile dni już trwa fermentacja? Ja najpóźniej w 5 dniu po zadaniu drożdży wystawiam na zimno (bez wzgl czy mam 0blg czy np+2) bo ewentualny 1% zysk w całym zacierze może się przerobić dużą stratę. Raz przeciagnalem fermentację ponad tydzień i mimo zamknięcia w 4dniu beczki z rurką doszło do zakażenia i cały nastaw poszedł docelowo na 96,5%
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Przepis na whisky
Bakterie produkują kwasy, a nie estry. Te powstają w wyniku reakcji tychże kwasów z alkoholami - zarówno w zacierze, jak i potem w destyalcie - dlatego whisky destyluje się "brudno", a nie rektyfikuje, żeby te kwasy oraz wyższe alkohole się przedostały. Dlatego bez obaw trzymaj nawet i parę tygodni. Nas czas nie goni
Potencjalnie mogą wystąpić (po latach leżakowania) takie estry jak:
mrówczan etylu – owocowy, po rozcieńczeniu rum
mrówczan butylu – śliwkowy (dojrzała śliwka)
mrówczan izobutylu – malinowy (dojrzała malina)
mrówczan benzylu – jaśminowo-cynamonowy
octan n-butylu – owocowy, po rozcieńczeniu ananasowy
octan izobutylu – gruszkowy
octan izopentylu – po rozcieńczeniu bananowo-gruszkowy
octan heksylu – gruszkowy
octan benzylu – jaśminowy
octan 2-fenyloetylu – owocowy
propionian etylu – rumowo-arakowy
propionian benzylu jaśminowy, z nutą owocową
maślan metylu – jabłkowy
maślan etylu – ananasowy
maślan benzylu – jaśminowy
maślan 2-fenyloetylu – różany
zaczerpnięte stąd:
http://forum.biomist.pl/pachn%C4%85ce-estry-t48.html/
Potencjalnie mogą wystąpić (po latach leżakowania) takie estry jak:
mrówczan etylu – owocowy, po rozcieńczeniu rum
mrówczan butylu – śliwkowy (dojrzała śliwka)
mrówczan izobutylu – malinowy (dojrzała malina)
mrówczan benzylu – jaśminowo-cynamonowy
octan n-butylu – owocowy, po rozcieńczeniu ananasowy
octan izobutylu – gruszkowy
octan izopentylu – po rozcieńczeniu bananowo-gruszkowy
octan heksylu – gruszkowy
octan benzylu – jaśminowy
octan 2-fenyloetylu – owocowy
propionian etylu – rumowo-arakowy
propionian benzylu jaśminowy, z nutą owocową
maślan metylu – jabłkowy
maślan etylu – ananasowy
maślan benzylu – jaśminowy
maślan 2-fenyloetylu – różany
zaczerpnięte stąd:
http://forum.biomist.pl/pachn%C4%85ce-estry-t48.html/
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Przepis na whisky
@dynio1977, tu właśnie chodzi o to zakażenie... chyba
@kowal: OK, więc taki zrobię eksperyment. Obecny zacier z 32 kg słodu potrzymam do piątku a w sobotę na rury.
Następny podzielę na 2 x 16 kg. Pierwszy potrzymam tak jak ten aktualny a drugi przeciągnę w cieple w zamkniętej beczce jeszcze tydzień dłużej i porównam.
@kowal: OK, więc taki zrobię eksperyment. Obecny zacier z 32 kg słodu potrzymam do piątku a w sobotę na rury.
Następny podzielę na 2 x 16 kg. Pierwszy potrzymam tak jak ten aktualny a drugi przeciągnę w cieple w zamkniętej beczce jeszcze tydzień dłużej i porównam.
Re: Przepis na whisky
@kowal
Coś jest w tym co piszesz Powąchałem (no dobra, przyznaje się, dzioba też zamoczyłem) destylat z października, stał on jakieś dwa tygodnie po zakończeniu fermentacji bo nie miałem czasu. Pachnie bardzo ciekawie, na razie tylko pachnie bo smakuje nieciekawie
Coś jest w tym co piszesz Powąchałem (no dobra, przyznaje się, dzioba też zamoczyłem) destylat z października, stał on jakieś dwa tygodnie po zakończeniu fermentacji bo nie miałem czasu. Pachnie bardzo ciekawie, na razie tylko pachnie bo smakuje nieciekawie
Ci, co nie lubią kotów, w poprzednim życiu byli myszami ...
Re: Przepis na whisky
Tydzień to wystarczający czas na fermentację alkoholową jak i bakteryjną, piszę tu oczywiście o słodzie jęczmiennym bez dodawania cukru. Później zaczyna się już rosyjska ruletka.
Re: Przepis na whisky
A ja właśnie zalałem jęczmień i będę słodował. Jako, że mam surowca pod dostatkiem wysłoduje i nastawienie na zielonym mielonym słodzie. Namoczyłem 12kg jęczmienia. Ostatni nastawienie robiłem z pszenicy i enzymy. Naprawiłem 28 grudnia i dopiero 18 puściłem na rury. Klarowało się od 12 stycznia. Długo chodziło bo w bimbrowni-piwnicy mam teraz 14 stopni.
Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka
Marek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości