Przepis na whisky

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2010-07-08, 17:21

Ja chwaliłem destylat z piwa sklepowego (Warka), a ostatnio puściłem trochę Karpackie super mocne 9% i przepraszałem mój destylator, bo gorszego ścierwa nie miał on okazji destylować, mam jeszcze trochę Piasta, Żubra, Lecha i Axel do destylacji i aż się boje wlewać, mam tak mało wolnego czasu, a po ostatniej przygodzie straciłem zapał, choć mam tego ze 40l. Kolego bnp na czym kolega utylizuje swoje piwo jeśli można spytać, bo ja puszczam na długiej kolumnie, ale jak owocówkę, ten destylat z Karpackiego 9% nawet nie będę próbował naprawiać czy starzeć takie świństwo mi wyszło.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez magas, łącznie zmieniany 1 raz.

bnp

Post autor: bnp » 2010-07-08, 17:33

Tak jak pisałem, zmajstrowałem sobie małą kolumnę ok 0,5 m fi 85mm na garze 158. Z piwska będę robił czysty spiryt, 1 destylacja + węgiel + 2 destylacja, a spirycik na nalewki.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bnp, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2010-07-08, 22:02

bnp pisze:...................................................

ponownie jestem wśród Was :D
Tak na prawdę to chyba nigdy nas nie opuściłeś?
Cokolwiek to znaczy, witamy ponownie, a ja, jak dojrzeje, piszę się na degustację. :wink:
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

bnp

Post autor: bnp » 2010-07-08, 22:07

No z Wami zawsze byłem ale nie kapałem przez tyle czasu :( Teraz na małym sprzęcie ale tyle radości :D Jednak do gorzałki nic się nie umywa żadne tam warzenie czy wyrób winka :P

Pozdro

bnp
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bnp, łącznie zmieniany 1 raz.

bnp

Post autor: bnp » 2010-07-08, 22:38

Starcza, starcza. Pracuję, mam babę i kupę obowiązków ale jak się lubi dobrze zjeść i wypić to zawszę się znajdzie czas. Najważniejsze w życiu to cieszyć się rzeczami które sprawiają przyjemność.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bnp, łącznie zmieniany 1 raz.

KARMEL
90%
90%
Posty: 509
Rejestracja: 2008-01-06, 18:54

Post autor: KARMEL » 2010-07-09, 08:56

bnp pisze:Witam


Miałem okazję wypróbować nowe drożdże do whisky od naszego kolegi 98%

ok 3 kg słodu + 2 kg śruty jęczmiennej zatarłem enzymami od 98% w ok 20 l wody



:D
Słód też zacierasz enzymami?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez KARMEL, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1747
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Post autor: kowal » 2010-07-12, 15:27

Witam.
Rano dojechałem do Domu. Powoli odgrzebuję sprzęt. Prawdziwej whisky niestety nie zrobię, bo nie nabyłem wędzonego słodu. Ale na pewno też będzie niezła :)
Kuję żelazo, póki gorące :-)

bnp

Post autor: bnp » 2010-07-12, 19:26

@KARMEL

Tak, słód także zatarłem enzymami, mam 100% pewności że cała skrobia została rozłożona.

@kowal

Różnica będzie taka, że bez wędzonego słodu masz whiskey a ze słodem wędzonym to whisky.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bnp, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1747
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Post autor: kowal » 2010-07-15, 13:30

Pluję sobie w brodę, że zaniedbałem kupno wędzonego słodu. Za to postaram się dorwać słomę i na ogniu z niej podpiec dębinę. Wczoraj zatarłem śrutę enzymami. Cyknąłem parę fotek. Temat z fotorelacją założę pewnie dopiero, jak wrócę do UK. Proces przebiegł bezproblemowo, choć po termamylu zacier był straszliwie gęsty. Dopiero w beczce, po dodaniu AMG i Scherzyme, zrzedł znacznie. Mam problem ze schłodzeniem do temperatury pokojowej. Otoczenie ma 34°C :furious Dorzuciłem parę dużych kości lodu, w zamrażarce trzymam butelki z wodą, które posłużą jako czynnik chłodzący (nie chcę już rozcieńczać zacieru). Jedną paczkę drożdży wrzuciłem już przy 34°C, na wszelki wypadek, aby uprzedzić ewentualne dzikusy. Może drożdże whisky przetrwają :) Po schłodzeniu butelkami wrzucę pozostałe dwie paczki. Zacieru mam 100l.

Mam nadzieję, że whiskey będzie też pijalna :D
@BNP dzięki za doprecyzowanie :idea:
Kuję żelazo, póki gorące :-)

lukasz743
20%
20%
Posty: 29
Rejestracja: 2009-12-20, 16:39

Post autor: lukasz743 » 2010-08-11, 08:56

Witam Kolegów. Wczoraj zabrałem się za swój pierwszy zacier, kukurydza żyto i jęczmień w stosunku 80/12/8, do tego ok. 20L wody i enzym upłynniający.Nie miałem ziarna więc kukurydza była w postaci płatków które zmieliłem tak samo żyto i jęczmień. Zestaw do zacierania od Kolegi 98% drożdże whisky. Jestem na razie po pierwszej fazie, chyba udanej, wyszedł mi żółty grysik nie za gęsty nie za rzadki. Teraz pytanie, czy trzeba dodać pożywki i kiedy dodać antypianę przed drożdżami czy po fermentacji przed gotowaniem?

pluton
80%
80%
Posty: 452
Rejestracja: 2009-05-22, 15:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: pluton » 2010-08-22, 10:15

lukasz743 pisze:...Nie miałem ziarna więc kukurydza była w postaci płatków które zmieliłem tak samo żyto i jęczmień. ...
Ostatnio widziałem Galileo o serach do bułek zapiekanych z serem i o serach do pizzy. Okazuje się, że w tych serach wogóle nie ma sera. Smak pochodzi z chemii.

I skojarzyło mi się, że płatki kukurydziane wcale nie muszą mieć wiele wspólnego z kukurydzą. To znaczy nie jest wcale wykluczona obecność w nich mąki kukurydzianej, ale pewności nie mam.
Trzeba by się zorientować w cenach mąki kukurydzianej i pszennej.

Ja bym jednak spróbował dać mąkę , jeżeli już nie masz ziarna. Płatki mi się jakoś żle kojarzą.

pozdrawiam
pluton
Błogosławieni ci, którzy nie umieją odpowiedzieć na moje pytanie,
a mimo to milczą.

Awatar użytkownika
grychtwe
10%
10%
Posty: 11
Rejestracja: 2010-10-09, 09:19

WHISKY SINGLE STRAIN

Post autor: grychtwe » 2010-11-30, 10:43

Witam szanowne grono.

Popełniłem ostatnio zacier na drozdzach WHISKY SINGLE STRAIN + AMG od 98% i chce sie z wami podzielic spostrzezeniami jak i zapytac o kilka spraw.

Zacier
5kg jęczmień 70%, 2 kg pszenica 30%
enzym upłynniajacy 3 ml
czas fermentacji 5-6 dni :roll:
temp fermentacji 25 st
do destylacji poszło 17 litrów po odcedzeniu
uzysk 1 litr 55% po pierwszym kapaniu przed i pogony 200ml

Sprzet: pot-stil (w planach miedz 100% VM)
Zbiornik 12l
2 x deflegmator szkło
1x odstojnik
chłodnica
sterowanie grzaniem automat. ES10
od poczatku do konca czyli 99*C leci 75-80%

Pytanie nr 1
Ile dni fermentować aby uzyskac dobry rezultat? Wiem że powinno byc 3 dni max bo potem fuzle i inne. Ale żal zatrzymywac pyrkajace drożdże, a efekt wydaje mi sie rewelacyjny. Smak lepszy od niejednej za 60-80 zł i to po 1 kapaniu, delikatny mimo mocy 55% i ciekawy aromatycznie mimo ze nie lezał tygodnia. Jakieś podpowiedzi?
Wiadomo najlepiej sprawdzic samemu ale nie zawadzi spytać...

Inne sugestie mile widziane jak i konstruktywna krytyka :mrgreen:

Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez grychtwe, łącznie zmieniany 1 raz.
cel to łycha

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2010-11-30, 10:56

A gotowaleś jęcznień plus pszenicę razem z enzymem uplynniającym?
Pytam bo 1 litr uzysku 55% to straszna lipa.
Z tej ilości zboża powinno wyjść około 1,4 - 1,8 czystego spirytusu 96% - przynajmniej ja tak mam.
Pozdrawiam.
OLO 69

Awatar użytkownika
grychtwe
10%
10%
Posty: 11
Rejestracja: 2010-10-09, 09:19

Post autor: grychtwe » 2010-11-30, 11:06

Olo, zrobiłem tak jak w przepisie uzysk faktycznie mizerny.

Sposób przygotowania od kolegi 98%:
do wody o temperaturze 70-75°C wsypujemy śrutę / makę i dodajemy enzym upłynniający, mieszamy i pozostaiwamy do osiagniecia temperatury 90-100°C systematycznie mieszajać. Po osiągnięciu wymaganej temperatury wyłączamy grzanie i pozostaiwamy do osiągniecia temperatury 25-30°C. W tym czasie uwadniamy drożdże w ciepłej wodzie i gdy zacier osiagnie wymaganą temperaturę wlewamy całą zawartość do zacieru. Mieszamy w celu równomiernego rozprowadzenia drożdży i enzymu. Czas fermentacji 3-6 dni, koncentracja alkoholu ~12%.

Próba jodowa po ferm. wykazała brak skrobi 0 Blg :nie_wiem

Jaki szczep drożdży uzywasz?
Nastawiłem teraz śrut kukurydziany 100% zobaczę co wyjdzie tym razem mocno ześrutowany by może tu jest problem.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez grychtwe, łącznie zmieniany 3 razy.
cel to łycha

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2010-11-30, 11:52

Jak byś miał 12% zacier to z 17 litrów powinieneś otrzymać około 2 litry 96%.
Proponuję jednak zatrzeć w normalny sposób dodając enzym upłynniający pogotować trochę, wlać do beczki dodać kwasu a potem przy temp. 65C enzym scukrzający i wspomagający. Zacier powinien być wyraźnie słodki przed zadaniem drożdży.
I ewentualnie wtedy dodać te drożdże o których piszesz.
Ja polecam również drożdże Fermiol.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez OLO 69, łącznie zmieniany 2 razy.
OLO 69

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości