Strona 71 z 83

Re: Przepis na whisky

: 2019-09-14, 13:07
autor: adamel_bb
terni pisze:
2019-09-14, 09:20
Ja uważam że sens mają wyłącznie porównania finalnych produktów. Zrobioną przez nas whisky z whisky zrobioną w Szkocji przez Szkota. A tak to równie dobrze można by porównywać pola które mają być obsiane jęczmieniem. U nas i u nich.
Zupełnie się nie zgadzam. Gdybyś wziął od Szkota jego zacier, po robocie zalał do jego beczki i wstawił do jego piwnicy,
to kolosalna zapewne różnica efektów wynikałaby ze sposobu prowadzenia procesu. A tu jest parę rzeczy, co do których
zgodzimy się, że są kluczowe i mogą zepsuć każde ziarno i zaprzepaścić korzyści z najlepszej beczki.
Stąd wydaje mi się dobrze wiedzieć, jak oni destylują, że im tak dobrze wychodzi na koniec. Na ile śmierdoli przedgonem,
ile ze starej szmaty pogonów pozwalają przybrać sercu itp.
A finalny produkt na tyle właśnie zależy od beczki, że surówka z tego samego odpędu zlana do dwóch beczek
da zupełnie inny efekt po latach, więc jaki sens porównywać gotowce? Wtedy możemy jedynie zazdrościć,
że gość trafił na idealną beczkę, która w konkretnych warunkach panujących w jego piwnicy dała tak idealny produkt.
Co nas to nauczy w naszej robocie? Poczekać 18 lat i stwierdzić, że blada, bo za ostro ciąłem frakcje? I wprowadzać korekty?
Ja nie wiem, czy wtedy będę jeszcze widział odczyty alkoholomierza :)
Stąd może moje na skróty podglądanie, czy podwąchiwnie tych, co już to przeszli.

Re: Przepis na whisky

: 2019-09-14, 14:44
autor: Pietro
adamel_bb pisze:
2019-09-14, 13:07

Stąd może moje na skróty podglądanie, czy podwąchiwnie tych, co już to przeszli.
Według mnie bardzo dobre podejście :brawo . Trzeba korzystać z doświadczeń innych, po co na nowo odkrywać Amerykę?

Re: Przepis na whisky

: 2019-09-14, 18:25
autor: magas
adamel_bb pisze:
2019-09-14, 06:48
Sądząc po burzliwej reakcji mój pomysł nie wydał się wam
tak genialny, jak myślałem.
Pytanie który pomysł, jak ten o którym ja myśle to oczywista sprawa że kolega kwik i ja zawsze chętni i otwarci mimo, że nie jesteśmy sąsiadami i dzieli nas kilkaset km.

Re: Przepis na whisky

: 2019-09-14, 20:39
autor: euphorbia1
Magas beczki rudą zalane, chyba będę zadowolony. Jeszcze raz wielkie dzięki.

Re: Przepis na whisky

: 2019-09-14, 22:37
autor: Doody
Ruda dopiero będzie, bo chyba wlałeś białą :wink:
Powodzenia :oki

Re: Przepis na whisky

: 2019-09-14, 23:43
autor: adamel_bb
magas pisze:
2019-09-14, 18:25
Pytanie który pomysł, jak ten o którym ja myśle to oczywista sprawa że kolega kwik i ja zawsze chętni i otwarci mimo, że nie jesteśmy sąsiadami i dzieli nas kilkaset km.
Pomysł z korespondencyjnym kołem wąchaczy. Nie wiem, czy jest sens
uruchamiać temat dla kilku osób...

Re: Przepis na whisky

: 2019-09-15, 07:05
autor: terni
Uważam że jest to bez sensu ale rupta jak hceta. Dla mnie to fsjo rawno. Pomysł uważam za chybiony. Naopowiadałeś coś o Szkocji. Niby to się zgadza ale od roku 2011 tam jestem i czegoś podobnego nie przyuważyłem. Może jestem mało przyuważalny. Wydaje mi się że bajkopisarz z Ciebie jest. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić sytuacji by jakikolwiek barman nalał komukolwiek cokolwiek co nie jest sprzedawalne. No ale twoja wola Panie. Możesz swoje opowieści ciągnąć i ciągnąć i jeszcze raz ciągnąć. Ja w to nie wierzę i nie uwierzę.

Re: Przepis na whisky

: 2019-09-15, 09:52
autor: kowal
"Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia pomimo to milczą" :lol:

Nawet jeśli chętnych będzie tylko kilku, uważam, że warto. A może nawet im bardziej tylko kilku, tym bardziej warto, bo mniej po drodze wywietrzeje. Zakładam, że Amplexus też byłby chętny, to już byłoby czterech.

Re: Przepis na whisky

: 2019-09-15, 10:08
autor: adamel_bb
terni pisze:
2019-09-15, 07:05
Uważam że jest to bez sensu ale rupta jak hceta. Dla mnie to fsjo rawno. Pomysł uważam za chybiony. Naopowiadałeś coś o Szkocji. Niby to się zgadza ale od roku 2011 tam jestem i czegoś podobnego nie przyuważyłem. Może jestem mało przyuważalny. Wydaje mi się że bajkopisarz z Ciebie jest. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić sytuacji by jakikolwiek barman nalał komukolwiek cokolwiek co nie jest sprzedawalne. No ale twoja wola Panie. Możesz swoje opowieści ciągnąć i ciągnąć i jeszcze raz ciągnąć. Ja w to nie wierzę i nie uwierzę.
Dość smutne jest to co piszesz. Nie wiem, jakie masz doświadczenia i z jakimi ludźmi miałeś do czynienia, by po przeczytaniu kilku moich zdań zarzucać mi kłamstwo. Bo przecież to masz na myśli pisząc o moim bajkopisarstwie.
Wszystko co napisałem miało miejsce, może tylko tytułem uściślenia - to nie byli "jacyś barmani" tylko ludzie odpowiedzialni za poczęstunek gości w destylarniach.
Gdybym chciał Cię przekonywać, skoro jesteś w Szkocji, mógłbym Ci przesłać adres destylarni i podać dokładna datę, pod którą w ich księdze komentarzy dla gości jest wpis złożony moją ręką o treści: "Dziękujemy ... (tu pada imię barmanki) za to, że potrafi spełniać marzenia" podpisane imieniem moim i żony. Sprawa wzięła się stąd, że w rozmowie przy zastosowaniu mojego fortelu tym razem użyłem zwrotu, że mam takie "marzenie", by spróbować świeżaka (mam wrażenie, że kontekst tej rozmowy o spełnianiu cudzych marzeń miał nieco erotyczny kontekst, bo chyba nawet zapytała moją żonę co o na na to, że miałaby spełniać moje marzenia). Pożartowaliśmy później, że co ja mogę zrobić dla dziewczyny, która potrafi spełniać marzenia, na co ona z uśmiechem - wpiszcie to do książki. I tak zrobiliśmy.
Takie rzeczy się dzieją, jak spotykając obcego człowieka, widzisz w nim kogoś, kto ma szansę wnieść coś ciekawego do twojego życia, a nie kłamcę - o przepraszam - bajkopisarza.
Jak napisałem - gdybym chciał... Ale nie mam ochoty leczyć Cię z braku zaufania do ludzi.


Niezależnie od wszystkiego, jak lubisz whisky, nie chciałbyś przynajmniej powąchać świeżych wykapków?

Re: Przepis na whisky

: 2019-09-15, 10:19
autor: euphorbia1
Doody pisze:
2019-09-14, 22:37
Ruda dopiero będzie, bo chyba wlałeś białą :wink:
Powodzenia :oki
Wlałem rudą. Została przelana 5-letnia do magasowej beczki.

Re: Przepis na whisky

: 2019-09-15, 10:50
autor: magas
Kontroluj, bo to dąb francuski, niby beczka po winie, ale odnowiona, może sporo oddawać, to nie są szerówki do finiszowania, ale co ja ojca uczę robić dzieci, napisałem to tylko tak dla własnej spokojności. Oboje wiemy, że na koniec niektórzy Szkoci nawet do nowych przelewają jak chcą uzyskać efekt bardziej ,,treściwej” Pisze też, ponieważ moja 30l zdominowała mi śliwkę na maxa, gdybym mógł cofnąć czas to do 30l wlał bym 55% a nie 63, ale to 30l, a nie 60, do tego każda beczka jest inna.

Re: Przepis na whisky

: 2019-09-15, 11:45
autor: euphorbia1
Tak robię zawsze przy starce, whisky i calvadosie. Podeślę nową próbkę to ocenisz moje postępowanie. Oczywiście kontrola będzie

Re: Przepis na whisky

: 2019-09-15, 13:01
autor: terni
I to prawda. Z takiego samego destylatu wychodzą różne rzeczy. Podobno nawet znaczenie ma miejsce gdzie dąb wyrósł z którego beczkę zrobiono.

Re: Przepis na whisky

: 2019-09-15, 13:14
autor: magas
adamel_bb pisze:
2019-09-15, 10:08


Dość smutne jest to co piszesz.
Jesteśmy tak różni od siebie, dzięki temu życie nie jest nudne. Nie chce mi się wchodzić w tematy które zabierają mi czas i prowadzą tam gdzie nie chce być, a wąchaczy znajdzie się wielu, znam na forum wiele osób, tylko nie widziały jeszcze tematu, albo się wstydzą. Jedyny problem upatruje w tym , że ja nie potrafię wąchać z buteleczek, muszę wlać w tulipana, nie mam potrzeby próbowania smaku, ale jak nos edukacyjnie to ja akurat bez tulipana nie potrafię.

Re: Przepis na whisky

: 2019-09-16, 08:05
autor: terni
Oczywiście. Kolega przesadził. Gdybym poznał jego personalia to bym poszedł i z nim porozmawiał z tym barmanem. Jestem pewny że byłby to ostatni dzień jego pracy. Tego barmana oczywiście.