Strona 76 z 83

Re: Przepis na whisky

: 2020-12-16, 10:02
autor: marcinbzyk
Za namową kół. Magas zakupiłem sobie od sw. Mikołaja książkę "Whisky Malt". Bardzo ciekawa lektura ale czuję lekki niedosyt dużo ciekawych wiadomości ale dla mnie jako domowego piwowara jest trochę ogólnikowa. Wiem to jest książka dla turystów. Zaciekawiły mnie kwestie.
1. Słód, ogólnie destylarnię używają słodów gorzelnianych my używany browarnianych niby niewielkie różnice ale jednak. Czy wszystkie destylarnię szkockie używają słodów wędzonych torfem? Tak się zastanawiam czy da się zrobić dobrą łychę z samych słodów nie wędzonych jest ich przecież ogrom.
2. Kwestia odbioru serca. Przeczytałem wszystkie wątki na tym i innych forach każdy pisze. Destyluje rozlewają w małe pojemniki wąchaj i łącz. A jak to robią w destylarniach jak tam wszystko za szkłem i kierują się tylko spławikiem? Wiem oni mają wypracowane metody i doświadczenie z 300lat, my nie.
3. Ciągły obieg przedgonow i pogonow w procesie destylacji nic nie wylewają i cały czas dochodzą nowe.
Czyli to zagęszczenie fuzli musi być konkretne.

Re: Przepis na whisky

: 2020-12-16, 11:09
autor: czytam
Odnośnie ostatniego punktu tak rzeczywiście jest opisywane. Stąd w publikacjach na temat domowego wytwarzania łyski pojawiają się wskazówki, aby pogony gromadzić i po uzbieraniu ich odpowiedniej ilości stworzyć z nich coś specjalnego - Grand Reserva...

Re: Przepis na whisky

: 2020-12-16, 13:37
autor: kowal
Ad. 1. Nie wiem, czy wszystkie destylarnie używają słodu wędzonego torfem, ale na pewno nie wszystkie whisky są ze słodu wędzonego torfem. Wiele destylarni używa i wędzonego i niewędzonego słodu. Jarosław Urban opisując destylarnie oraz poszczególne whisky często (nie zawsze jednak) podaje, który trunek został uzyskany z wędzonego słodu bądź z jego mniejszym lub większym udziałem.

Re: Przepis na whisky

: 2020-12-16, 14:50
autor: kwik44
Powiedziałbym, z przymróżeniem oka, że "gorzelniany" jest gorszy niż "browarniczy". Ale w aż w takie bajki nie wierzę. Destylarnie idą na ilość więc biorą pale, ale jak leci. Mało która destylarnia słoduje sama, a już rzadkością są klepiska. Co najwyżej dodaje się trochę klepiskowego. Na takiej Isley cały słód jest robiony w Port Ellen.
Co do wędzenia, to dymnych whisky jest zdecydowanie mniej niż zwykłych. I są różnice między whisky z wysp a takim Leidag. Jedne i drugie są wędzone, ale to jest zupełnie inny słód.
Co do serca, jak masz powtarzalne wyniki, to nawet nie musisz odbierać na smak. Odcinasz określoną ilość na początku i po sprawie. To samo z pogonem. Destylarnie mają swój zakres temperatur w jakim odbierają (pisałem o tym tutaj i dawałem linki). Przedgon i pogon recylkulujesz zrzucając najlżejsze frakcje co ileś recyrkulacji. Więc strat nie ma.
W sposób ciągły destylują w USA. Ale tutaj też - big boys robią inaczej, małe destylarnie inaczej. Zależy od skali.

Re: Przepis na whisky

: 2020-12-23, 17:59
autor: marcinbzyk
kwik44 pisze:
2020-12-16, 14:50

Co do serca, jak masz powtarzalne wyniki, to nawet nie musisz odbierać na smak. Odcinasz określoną ilość na początku i po sprawie. To samo z pogonem. Destylarnie mają swój zakres temperatur w jakim odbierają (pisałem o tym tutaj i dawałem linki). Przedgon i pogon recylkulujesz zrzucając najlżejsze frakcje co ileś recyrkulacji. Więc strat nie ma.
Masz może gdzieś te dane albo linki w jakim przedziale wycinają serce? Nie za bardzo chce mi się szukać w tych 75 stronach wątku.😁

Re: Przepis na whisky

: 2020-12-23, 20:28
autor: marcinbzyk
Trochę to wszystko mi nie daje spokoju, ta destylacja whisky całe te przedziały procentowe, serca, głowy i ogony. Zakładając, że mamy odebrana surówkę o mocy 20%, wzbogacamy ja przedgonami i pogonami do 30%. I rozpoczynamy destylację, mamy mocny wkład i na początku leci nam praktycznie czysty spiryt zanieczyszczony ile czasu musimy go odbierać? Czy procent szybko nam spadnie do tego 75% które sobie założyliśmy będzie górna granica odbioru serca? Trochę to jest wszystko zakręcone albo źle przetłumaczone. Skoro zakładamy że serce ma mieć moc ok 70%, to w jaki sposób poprowadzić proces aby to otrzymać skoro praktycznie wszystko co mocne poszło w pogony.?
Np taka destylarnia Ardbeg opisuje, że przedgony odbiera przez pierwsze 10minut destylacji potem już idzie serce do 65%. No chyba, że źle czytałem.
Link do strony.
https://www.ardbeg.com/en-int/whisky/th ... stillation

Re: Przepis na whisky

: 2020-12-23, 21:01
autor: kwik44
No bo ile destylarni tyle podejść. Odbierz tak, żeby ci smakowało...

Re: Przepis na whisky

: 2020-12-23, 21:14
autor: magas
Nos, nos i jeszcze raz nos. Każdy sprzęt ma nieco inny reflux i musisz brać to pod uwagę nim nauczysz się swojego sprzętu. Tyle zmiennych, nie możesz opierać się co pisze ktoś o Ardbegu, chyba, że znajdziesz jak Ardbeg destyluje NASY a są to łychy bez deklaracji wieku. Inaczej wycina się serce do starzenia przez 15 lat, a inaczej kiedy twój trunek nie doczeka nawet czasu jaki dojrzewa tzw. NAS. Moim zdaniem wszystko jest dość przejrzyste, trzeba pamiętać, że przedgon z samego słodu jęczmiennego nie zawiera prawie złych alkoholi, więc nie odbieramy go w dużych ilościach, a teraz pogon, czyli to po sercu zależy wyłącznie od twojego planu jaki czas dojrzewania planujesz. Pułapki są takie, że np słód wędzony torfem fenole daje blisko pogonów. Z mojego punktu widzenia większą tajemnicą jest fermentacja niż destylacja, dla mnie destylacja jest prawie przejrzysta, tylko by nie dawać zbyt dużego grzania i kilka pierwszych razy po 60% posiedzieć z kieliszkiem i zmieniać butelki by nie przegapić tego momentu gdy nagle drastycznie zaczynają lecieć smrody, wtedy zapisz temperaturę w kotle, ten moment też jest płynny w zależności od mocy grzania.

Re: Przepis na whisky

: 2020-12-24, 07:25
autor: dynio1977
Dokładnie tak ja pisze Magas ważniejsza jest odpowiednia fermentacja niż destylacja. Jak to mówią z g...a bata nie ukrecisz.
W Ardbeg'u mają najbardziej torfowy słód >50ppm (dla nas nie osiagalny), swoje drożdże które są pewnie największą tajemnicą firmy i destylują na łabędziej szyji z powrotem ciężkich frakcji do kotła (dołączamzdjecie), dlatego piszą ze odbierają serce tylko do 62%. A te 10min odbierania przedgonu wynika z powtarzalności ich procesu dopracowywanego od ponad 100lat.
Ty musisz zrobić taki eksperyment: zacier który wyjdzie wg Ciebie najlepiej w drugiej destylacji przedgony odbieraj do malych buteleczek np.5x100ml, nastepnie serce do 55% (lub 92° w kegu) i pogony znowu do mniejszych buteleczek np.200ml aż do nawet 45% na papudze.
Odstaw wszystko nawet na tydzień, a później sprawdzasz co Ci śmierdzi a co pachnie wg twojego nosa. Jeżeli masz "słaby nos" (to nie obelga - ja często korzystam z nosa mojej LP ) to może masz jakiegoś kumpla "znawcę" rydej to Ci pomoże.
Innej drogi w naszym hobby nie ma.
PowodzeniaObrazek

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka



Re: Przepis na whisky

: 2020-12-24, 14:28
autor: magas
dynio1977 pisze:
2020-12-24, 07:25

W Ardbeg'u mają najbardziej torfowy słód >50ppm (dla nas nie osiagalny)
Nie wiem ile ppm ma ich słód, tyle ppm ma ich alkohol, myślę że słód ma więcej, do tego po pierwsze ich słód jest wędzony innym torfem który na świecie występuje tylko na jednej wyspie i co ważniejsze zielony słód suszy się dymem torfowym by zatrzymać wzrost kiełków, a my mamy dostęp do słodu który został wysuszony ciepłym powietrzem, a dopiero później gdy jest suchy, zielone kiełki odpadły ktoś go aromatyzuje dymem torfowym, dymem który często jest mieszany z bukowym, bo na żar bukowy podsypują torf by zadymiać, do tego torf nie ma w składzie tego co torf z wyspy Islay. To o słodzie, teraz o fermentacji, jaka różnica jest między fermentacją na piwo, a na whisky, bo na piwo jest sterylna, a na whisky bakteryjna. CDN bo komuś wjadę w tył auta, korek się ruszył.

Re: Przepis na whisky

: 2020-12-24, 15:08
autor: roman0012
Słód do produkcji ardbega ma 50 ppm. Tak podają na swojej stronie.

Re: Przepis na whisky

: 2020-12-24, 19:23
autor: ernoliko
Dynio1977
Ja to dopiero mam słaby nos. Przy covidzie straciłem węch i smak. Część wróciło, super nosa nie miałem ale teraz to wogule mało czuje.
Magas
Pisałem kiedyś że wędziłem zielony słód torfem znad naszego morza, da się zrobić smaki lizolu/szpitalne. Do teraz pamiętam tą intensywność w przefermentowanym zacierze.

Re: Przepis na whisky

: 2020-12-27, 15:57
autor: dynio1977
A jak było już w destylacie? Udało Ci się utrzymać smak i zapach "asfaltu"?

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka


Re: Przepis na whisky

: 2020-12-27, 16:39
autor: ernoliko
Tak, ale już nie tak intensywny, myślę że mogłem puszczać zacier gdy zapach był prawie skończony, przefermentowany i taki super intensywny a ja postanowiłem jeszcze zakazić i intensywność znikła.
To nie był asfalt ale takie bandaże, lizol, taka szpitalna sterylność.

Re: Przepis na whisky

: 2021-06-24, 21:22
autor: krisslook
Nie wiem czy w dobrym miejscu ten post, ale lepszego nie znalazłem o zakażeniu.
3 tyg temu zatarlem słód jęczmienny wędzony torfem, miał 16 blg
Poszczulem go drożdżami M1 safspirit
Na początku trochę zatapialem pulpę przez 2 dni później zostawilem naturze.
Dziś taki widok i bije się z myślami, zostawić jeszcze na trochę, czy puszczać na rurki?
Obrazek

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka