Strona 1 z 1

Zacieranie bez pH - metra. Skutecznie.

: 2017-01-07, 19:33
autor: DulfLingren
Zatarłem 6,6 kg śruty kukurydzianej dodając do około 25 L zacieru przy temp około 60 st C słoiczek 190-200 g koncentratu pomidorowego i ładnie się scukrzyło gdy utrzymałem 55-60 st C przez ponad 2 h dla pewności, uzysk około 2 L 96 %, więc przy tej gęstości dość dobry. Rosjanie mają fajny enzym upłynniający - dodaje się go w temp 47 st C. Przy garnku np 26 L lepiej jednak zatrzeć 5-5,5 kg mąki / śruty. Daje to 5 -7 % alk w bradze, tzn zacierze. Gdy zmierzyłem rzadkie z góry u mnie wyszło 10 % i wciąż pracowało...

Jako ciekawostkę podam przepis zaczerpnięty z rosyjskiego internetu na cukrówkę, tzn jest to opisywany już na forum przepis z grochem, jednak z dodatkiem pół litra mleka, słoiczka koncentratu pomidorowego, szklanki śruty kukurydzianej oraz pokrojonego drobno ziemniaka - ponoć działa on jak katalizator, suszonego grochu wystarczy 3 / 4 szklanki, wszystko na 25 L, wychodzi bardzo czysta wódka przy zastosowaniu 150 g drożdży piekarniczych w kostkach, tylko ostrzegam :jest zdradliwa, człowiek nagle stwierdza, że jest kompletnie pijany... Dodam, że muszę jeszcze raz sprawdzić ten przepis czy tak samo czysta wyjdzie (że można nie filtrować po pierwszej rektyfikacji). Sorka za trochę chaosu - to efekt Bourbonu kukurydzianego ;-)

Re: Zacieranie bez Ph - metra . Skutecznie .

: 2017-01-07, 19:40
autor: OLO 69
DulfLingren pisze:Zatarłem 6,6 kg śruty kukurydzianej dodając do około 25 L zacieru przy temp około 60 st C słoiczek 190-200 g koncentratu pomidorowego i ładnie się scukrzyło
Bez enzymów? Sama śruta plus koncentrat pomidorowy?

: 2017-01-07, 19:59
autor: DulfLingren
Enzymów dałem w nadmiarze, oczywiście alfaamylaza i glukoamylaza - skoro mówimy o zacieraniu wydało mi się to oczywiste... Dlatego o tym nie wspomniałem. Ha - ha :dobre Olo ;-)
PS:sorka Olo za tak 'ostrą' moją odpowiedź, słyszałem o robieniu alkoholu w okolicy wojny ze zboża bez enzymów - myślę, że im jednak wychodziło wino zbożowe, analogicznie jak przy Kwaśnym Zacierze Wujka Jessiego, raczej chodzi o smak z kukurydzy - łiskaczowy - dlatego co najmniej należy użyć jęczmień słodowany, najlepiej sześciorzędowy - ma najwięcej enzymów.
A tak nie a propos: mam pytanie, warto zainwestować w enzym redukujący lepkość? Z góry dzięks za odpowiedź ;-)

: 2017-01-09, 23:34
autor: maxcd
Witam.
Chciałem zapytać @DulfLingren czy ten przepis na cukrówkę robiłeś czy tylko czytałeś? A jaka to miara słoiczek bo są wagowe wielkości zależne od firmy.
Pytam bo można by spróbować.
Pozdrawiam

: 2017-01-24, 16:39
autor: DulfLingren
Witam, słoik taki od dżemu, czyli chyba 250 ml - 300 ml. Sprawdziłem ten przepis ponownie tym razem dodając tylko śrutę / mąkę kukurydzianą, mleko i groch suszony i nie wyszło, wtedy gdy wyszedł super spirytus po pierwszej rektyfikacji dodałem, oprócz wyżej wymienionych, polepszaczy innych, tzn: szedłem w kierunku Suktinisa oraz czerpiąc z innych receptur, dodałem:
pół litra melasy trzcinowej , mieloną wanilię / dwa cukry wanilinowe - zamiennie, szczypta cynamonu, 6 ziaren jałowca, 3 ziela angielskie, 2 liście laurowe, szczypta kminku, olejek na spirytusie - rumowy, szczypta goździków, mięta suszona - pieprzowa, anyż / anyżek - to to samo, ziemniak surowy - krojony, 2 jabłka krojone, rodzynki, koncentrat pomidorowy, gałka muszkatołowa, 10 szt suszona trawa żubrowa, 2 garście suszonych czarnych porzeczek, węgiel w płynie / 5 rozkruszonych tabl . węgla, 4,5 kg cukru, półtora kostki drożdży piekarskich - czyli 150 g. Wszystko na 25 -30 l nastawu.
Może to zbieg okoliczności - teraz kończy u mnie fermentować taki nastaw, także za kilka dni zdementuję powyższy przepis lub potwierdzę. Fakt, przepis trochę skomplikowany, ale spirytus 96 % miał inny niż zwykle zapach, zwłaszcza po rozrobieniu pół na pół z wodą przegotowaną - co mnie zaskoczyło. Profilaktycznie przepuściłem to przez węgiel kokosowy Storms i wchodziła gładziuśko - z tym, że zdradliwa była - to znaczy cały czas lekki humorek a potem nagły zgon tzn gwałtowna pomroczność jasna ;-)

: 2017-01-27, 19:47
autor: DulfLingren
Jednak nie dementuję ;-) Dziś , nalałem do kieliszka świeżego - dzisiejszego spirytusu, dopełniłem wodą mineralną Polaris, pół na pół i poczułem w smaku tylko bąbelki i wodę Polaris, nie przepuściłem tego przez węgiel. Miałem trochę stracha przed wypiciem, lecz po wypiciu szybko nalałem spirytusu do menzurki z alkoholomierzem, wskazał około 96 %, co mnie uspokoiło i ponownie zszokowało. Spirytus praktycznie bezwonny jak i przed i po rozcieńczeniu wodą. Przepis z pewnością można modyfikować aby potanić, np mniejsza ilość melasy trzcinowej, reszty dodaje się jak do lekarstwa więc przyprawy na długo wystarczaj ...
Druga rektyfikacja jak i filtracja są zbędne...