Stało się - zacieranie żyta

Awatar użytkownika
Doody
100%
100%
Posty: 1234
Rejestracja: 2017-01-04, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Stało się - zacieranie żyta

Post autor: Doody » 2020-04-26, 11:15

Ja bym wsypywał dobrze rozdrobnioną śrutę do wody o temp. 85 - 88 stopni i cały czas mieszając. W temperaturze 75 stopni dodałbym enzym upłynniający i często mieszał. W temp. 64 stopnie dodał kwasek cytrynowy w celu zakwaszenia zacieru, glukoamylazę i enzym redukujący lepkość. Mieszać to wszystko dość często i utrzymywać temp. W okolicach 60 stopni przez godzinę. Potem czekać aż wystygnie do 35 stopni, dodać pożywkę i drożdże (polecam Safspirit grain).
Pozdrawiam
Darek

SADOVO
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2023-07-18, 16:01

Re: Stało się - zacieranie żyta

Post autor: SADOVO » 2024-04-11, 21:37

Jaką macie wydajność z żyta?
Mój ostatni zacier 100% żyto, ok 82% surowe, 18% słodowane, dało ok 20% serca z kilogram zboża. Inaczej licząc ok 30l serca w mocy 67% z 100kg zboża. Dla mnie ok, ale nie mam odniesienia.

Awatar użytkownika
Doody
100%
100%
Posty: 1234
Rejestracja: 2017-01-04, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Stało się - zacieranie żyta

Post autor: Doody » 2024-04-11, 22:03

Przyzwoita wydajność. Koledzy używający plaszcza otrzymywali 40-44l o mocy 62% że 100kg. Ja filtrując zacier otrzymuję 32 - 35l o mocy 62% ze 100kg. Przeliczam na 62%, bo taką lałem do beczki.
Pozdrawiam
Darek

SADOVO
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2023-07-18, 16:01

Re: Stało się - zacieranie żyta

Post autor: SADOVO » 2024-04-12, 10:31

Dzięki :)
Też robię w płaszczu, 2x pot still bez udziwnień :)

jestem zadowolony z wydajności, ale myślę czy jest coś do poprawy.
zacieram w kotle z mieszadłem w 85-88c z enzymami upłynniającymi, przy 65c dodałem słody i 50% zalecanej dawki scukrzających, fermentacja 7 dni usw6 i s04 50/50 w 26-28c.

Awatar użytkownika
Doody
100%
100%
Posty: 1234
Rejestracja: 2017-01-04, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Stało się - zacieranie żyta

Post autor: Doody » 2024-04-12, 11:35

Nie mieszaj szczepów drożdży. Będą ze sobą walczyć o cukier zamiast współpracować. Te ten rodzaj kupażu, który jest akurat niekorzystny.
Pozdrawiam
Darek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 4 gości