Czy mogę prosić o przetłumaczenie tego (szczególnie 1/3-1/4)?bielok pisze:- gotować w miarę na rzadko 1/3-1/4 z temamylem (1h minimum)
Stało się - zacieranie żyta
Cześć.
Chodzi o stosunek śruty do wody, sorki za skrót myślowy...cemik1 pisze:Czy mogę prosić o przetłumaczenie tego (szczególnie 1/3-1/4)?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bielok, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam
bielok
Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..
bielok
Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..
Witaj, ja tak robiłem z małą różnicą, bowiem na dnie kubła z filtrem (z oplotu wężyka) najpierw znalazła się zacierana w osobnym garze śruta słodu jęczmiennego (aby stworzyć podłoże i warstwę z łuski na filtrze) w ilości 2kg a dopiero później na górę zatarte żyto w ilości 5kg.cemik1 pisze:Czy ktoś może próbował postępować tak, jak przy produkcji piwa? To znaczy najpierw zatrzeć przy pomocy enzymów, zmienić skrobię w cukier a następnie wysładzać (przepłukiwać gorącą wodą i filtrować).
Pomimo tej warstwy śruty z łuską na dole cały proces filtracji to jedna wielka porażka, mimo rozcieńczania gorącą wodą i innych zabiegów z pompką rowerową, robiącą nadciśnienie była to droga przez mękę. Filtrowałem również żyto po fermentacji w workach od 98%, było o wiele lepiej (dlatego, że dużo rzadkiego zostało na górze). Wydajność jednak nie była powalająca przy filtrowaniu.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez gniady, łącznie zmieniany 1 raz.
To ja tu się spuszczam, ażeby zrobić zbożówkę, a tu witki opadłya_priv pisze:Tak mi się wydawało.
Generalnie obecnie zaciery zbożowe (według mnie) mają sens jeśli chcemy zrobić starkę lub coś w tym stylu. Do czystych wódek i alkoholu do nalewek polecam cukier i drożdże alcotec turbo pure (od @98%).
Już po dwukrotnej rektyfikacji na kolumnie praktycznie nie jest możliwe odróżnienie czy zacier był zbożowy, czy nastaw cukrowy.
pzdr
Jak to jest? Każdy mówił, ze o niebo lepsza od cukrówki....
pzdr
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez jerzy, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam
@Jerzy wszystko zależy od tego jaki ten zacier / nastaw ma mieć końcowe przeznaczenie - jak chcesz zbożówkę 1 destylacja - ponowna powoduje zmniejszanie i ubytek smaku i aromatu. Jak chcesz destylat przeznaczyć np na nalewki, wódkę czystą, to na turbo drożdżach - łatwiejsza praca nie trzymają aromatu więc kilkukrotna destylacja nie zmienia nic poza lepszą jakością czystej. Jak chciałbyś zrobić z zboża / śruty - spirytus na nalewki to - praca jest o niebo dłuższa - zacieranie itp... W porównaniu do robienia nastawu na turbo.
odfiltrowanie zacieru - = - strata części urobku, przy turbo porządne wyklarowanie i nie "odrzucasz" pozostałości. Ale jest i tez ekonomia - zaciery zbożowe są tańsze w wyprodukowaniu niż cukrówki weźmy podstawowy koszt surowca 1kg mąki ≠ 1 kg cukru, oczywiście jest inny stosunek "cukru w cukrze" ale po przeliczeniu koszty opowiadają się za zbożówkami i ich smakiem. Jest też jeszcze jeden mały szczegół - gust, a o gustach wiadomo się nie dyskutuje.
pozdrawiam
98%
@Jerzy wszystko zależy od tego jaki ten zacier / nastaw ma mieć końcowe przeznaczenie - jak chcesz zbożówkę 1 destylacja - ponowna powoduje zmniejszanie i ubytek smaku i aromatu. Jak chcesz destylat przeznaczyć np na nalewki, wódkę czystą, to na turbo drożdżach - łatwiejsza praca nie trzymają aromatu więc kilkukrotna destylacja nie zmienia nic poza lepszą jakością czystej. Jak chciałbyś zrobić z zboża / śruty - spirytus na nalewki to - praca jest o niebo dłuższa - zacieranie itp... W porównaniu do robienia nastawu na turbo.
odfiltrowanie zacieru - = - strata części urobku, przy turbo porządne wyklarowanie i nie "odrzucasz" pozostałości. Ale jest i tez ekonomia - zaciery zbożowe są tańsze w wyprodukowaniu niż cukrówki weźmy podstawowy koszt surowca 1kg mąki ≠ 1 kg cukru, oczywiście jest inny stosunek "cukru w cukrze" ale po przeliczeniu koszty opowiadają się za zbożówkami i ich smakiem. Jest też jeszcze jeden mały szczegół - gust, a o gustach wiadomo się nie dyskutuje.
pozdrawiam
98%
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez 98%, łącznie zmieniany 1 raz.
Wczoraj zatarłem 7kg śruty z pszenżyta w 15l wody. Nawet nic nie przypaliłem. Po 4 godz. próba jodowa ujemna. Sam byłem w szoku. Dziś rano zaszczepiłem zacier drożdżami Red Ethanol i kłopot, strasznie się pieni i ucieka z pojemnika fermentacyjnego 30l. Środka anty pianotwórczego nie mam. Czy jest jakiś sposób oprócz mieszania co dwie godziny aby zmniejszyć pianę? Drożdże od naszego kolegi są super . Uwodniłem 5g a działają prawie jak Turbo. W cukrówce by nie przeszkadzało ale zacier ucieka.
Ps. Ustawiam wygaszenie, może już na forum jest o takim problemie, czekam na link lub inną poradę.
Ps2. Wyniosłem do chłodnego pomieszczenia, moze do rana wszystko nie ucieknie.
Edit. Wyłączyłem wygaszenie.
Ps. Ustawiam wygaszenie, może już na forum jest o takim problemie, czekam na link lub inną poradę.
Ps2. Wyniosłem do chłodnego pomieszczenia, moze do rana wszystko nie ucieknie.
Edit. Wyłączyłem wygaszenie.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez JanK, łącznie zmieniany 2 razy.
Koledzy, właśnie zacieram 8 kg śruty żytniej w 30 litrach wody. Podobno zaciery zbożowe dosyć mocno się pienią, mam antypianę od kolegi 98%, jak ją dawkować?
Czy dodaję się ją przed fermentacją czy po, tuż przed gotowaniem?
Czy dodaję się ją przed fermentacją czy po, tuż przed gotowaniem?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez redirys, łącznie zmieniany 1 raz.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" ... Stanisław Lem
Bałem się, ze będzie za gęste. Widać niepotrzebnie. Skorzystałem z porady 1kg mąki + 4 litry wody. Następnym razem, mam nadzieję wkrótce zrobię wg Twoich proporcji. A co z tą antypianą?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez redirys, łącznie zmieniany 1 raz.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" ... Stanisław Lem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości