Stało się - zacieranie żyta
Stało się dzisiaj po otrzymaniu enzymów od 98% (bardzo solidny partner do interesów no i jakie dodatki:)) postanowiłem zastrzec zmielona pszenice w żarnach! Wlałem do parnika 3 wiaderka wody z termy(żeby było szybciej) i wsypałem 2 wiaderka(około 20 kilo) tejże maki no i oczywiście enzym upłynniający! Jak wymieszałem i zmierzyłem temperaturę miało jakieś 55% i było dość rzadkie! Następnie rozpaliłem w parniku i intensywnie mieszałem! Zaczęło gęstnieć, ale przy około 70 stopniach znowu zrzedło, ale niestety za dużo drewna podłożyłem i się przypaliło! Dogrzałem to do 96 stopni przykryłem pokrywa i studzi się! Resztę zabiegów jutro! Nie mierzyłem żadnego PH ani nic w tym stylu gdyż nie mam, czym! A pod koniec grzania zacier stal już się lekko słodki! Resztę napisze jutro jak skończę:)! Pozdrawiam
[ Dodano: 2007-09-04, 16:44 ]
Rano jak poszedłem zobaczyć jak wystygło było jeszcze ciepławe, ale musiałem pojechać do Rzeszowa i jak wróciłem i zjadłem obiadek zabrałem się do roboty! Rozpaliłem w parniku i powoli paląc zagrzałem do niespełna 70C. Dodałem wtedy AMG i Scherzyme! Zaczęło się robić słodziutkie! Po intensywnym mieszaniu przez kilak minut założyłem pokrywkę na parnik i zostawiłem do stygniecie! Od czasu do czasu mieszając! Teraz czekam aż wystygnie i dodam drożdże RED Ethanol od wiadomo, kogo! Jak będę miał komplecik zdjęć z zacierania postaram się je tutaj wstawić! Pozdrawiam
PS
Serdecznie pozdrawiam i polecam naszego forum'owego sprzedawcę 98%!!
[ Dodano: 2007-09-21, 06:56 ]
Wiec jestem juz po wypedzie! Problemow nastreczylo mi przefiltrowanei tej calej brei! No ale wyszlo z tego 28 litrow klarownego wina! A oto rezultaty wygonu! Niecala szklanka przedgonu (mama wziela an smarowanei stawow) 5 kufli warki po 0.5l okolo 90% spirolku i kufelek 0.5 litra pogonow o stezeniu okolo 50%!! Prosze o komentarz czy to dobry wynik czy nie??
[ Dodano: 2007-09-04, 16:44 ]
Rano jak poszedłem zobaczyć jak wystygło było jeszcze ciepławe, ale musiałem pojechać do Rzeszowa i jak wróciłem i zjadłem obiadek zabrałem się do roboty! Rozpaliłem w parniku i powoli paląc zagrzałem do niespełna 70C. Dodałem wtedy AMG i Scherzyme! Zaczęło się robić słodziutkie! Po intensywnym mieszaniu przez kilak minut założyłem pokrywkę na parnik i zostawiłem do stygniecie! Od czasu do czasu mieszając! Teraz czekam aż wystygnie i dodam drożdże RED Ethanol od wiadomo, kogo! Jak będę miał komplecik zdjęć z zacierania postaram się je tutaj wstawić! Pozdrawiam
PS
Serdecznie pozdrawiam i polecam naszego forum'owego sprzedawcę 98%!!
[ Dodano: 2007-09-21, 06:56 ]
Wiec jestem juz po wypedzie! Problemow nastreczylo mi przefiltrowanei tej calej brei! No ale wyszlo z tego 28 litrow klarownego wina! A oto rezultaty wygonu! Niecala szklanka przedgonu (mama wziela an smarowanei stawow) 5 kufli warki po 0.5l okolo 90% spirolku i kufelek 0.5 litra pogonow o stezeniu okolo 50%!! Prosze o komentarz czy to dobry wynik czy nie??
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez PtasioR, łącznie zmieniany 2 razy.
Witam
Zachciało mi się zacierania a może i dobrze
I mam do Was prośbę. Mam kwasek cytrynowy 100% . Jak widzę wszędzie napisane jest kwas siarkowy.
Czy ktoś może mi podpowiedzieć w jakich dawkach dawać ten kwasek?
Zachciało mi się zacierania a może i dobrze
I mam do Was prośbę. Mam kwasek cytrynowy 100% . Jak widzę wszędzie napisane jest kwas siarkowy.
Czy ktoś może mi podpowiedzieć w jakich dawkach dawać ten kwasek?
Ostatnio zmieniony 2007-10-08, 22:16 przez wieniu26, łącznie zmieniany 1 raz.
@wieniu26
W takich, aby odpowiednie pH dla enzymów uzyskać. Powinieneś miec coś do pomiaru pH, przynajmniej na początek, aby ustalić własne dawki zakwaszające.
Ja akurat zawsze używałem H2SO4, więc nie wiem ile kwasku trzeba dać.
Dla drożdży gorzelniczych FERMIOL pH nie jest już tak istotne.
Nie przejmuj się trudnościami przy zacieraniu zbóż. Pozytywny efekt końcowy odpłaci Ci te trudy z nawiązką.
pzdr
W takich, aby odpowiednie pH dla enzymów uzyskać. Powinieneś miec coś do pomiaru pH, przynajmniej na początek, aby ustalić własne dawki zakwaszające.
Ja akurat zawsze używałem H2SO4, więc nie wiem ile kwasku trzeba dać.
Dla drożdży gorzelniczych FERMIOL pH nie jest już tak istotne.
Nie przejmuj się trudnościami przy zacieraniu zbóż. Pozytywny efekt końcowy odpłaci Ci te trudy z nawiązką.
pzdr
Witam, widze że Wieniu zmieniłeś posta - co do kwasku poprzedni był płynnych już na dzień dzisiejszy mam w ofercie "sypki" - czyli z korzyścią dla kupującego!
Pomału zaczynam "reklamować " FERMILO-E - tak jak pisze @A_priv - nie potrzeba zakwaszać tych drożdży ze względu na zawartość pirofosforanów i tiaminy. A cena jest lepsza tylko zawsze coś za coś, one - pociągną max do 12% obj.
Pozdrawiam i jak macie pytania to piszcie na p.w.
pozdrawiam 98%
Pomału zaczynam "reklamować " FERMILO-E - tak jak pisze @A_priv - nie potrzeba zakwaszać tych drożdży ze względu na zawartość pirofosforanów i tiaminy. A cena jest lepsza tylko zawsze coś za coś, one - pociągną max do 12% obj.
Pozdrawiam i jak macie pytania to piszcie na p.w.
pozdrawiam 98%
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez 98%, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko ładnie, piknie... Ale zakwaszamy środowisko dla enzymów - prawda? Niejako "przy okazji" przygotowując "podłoże" dla drożdży... Więc nic nam w tym przypadku po tych właściwościach - oczywiście w przypadku kiedy wyciągamy skrobię.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Aabratek, łącznie zmieniany 1 raz.
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !
Witam tak tak, dla drożdży odpada zakwaszanie - środowisko dal nich jest "mało istotne".
Jeśli chodzi o pH dla enzymów - to tutaj najpierw zadajemy enzymy /" trzy" sztuki a dopiero po enzymie scukrzającym/ upłynniającym (bo one działają w tym samym zakresie pH - 4,5- 4.8 no do 5,00 pH) dajemy drożdże. I nie musimy dodatkowo "zakwaszać" więc odpada dodatkowe zakwaszanie! Bo jakby nie patrząc zakwasimy pod enzymy a potem musimy dostosować "środowisko" pod drożdże! Są takie co pracują w pH - 4- 4,2 - i naraz trzeba dokwaszać - a tutaj używając Fermiole odpada to - oczywiście każdy po "doświadczeniu " osobistym wie chyba najlepiej co i jak, a ja nie będę na "sile " uzmysławiał pewnych "zachowań" - naszych szanownych forumowiczów - nie mam zamiaru "odciągać" ich od przyzwyczajeń - jednak opinia od a_priv-a powinna dać do pomyślnego "potestowania"...
a_priv - możesz coś dodać od siebie?
pozdrawiam 98%
Jeśli chodzi o pH dla enzymów - to tutaj najpierw zadajemy enzymy /" trzy" sztuki a dopiero po enzymie scukrzającym/ upłynniającym (bo one działają w tym samym zakresie pH - 4,5- 4.8 no do 5,00 pH) dajemy drożdże. I nie musimy dodatkowo "zakwaszać" więc odpada dodatkowe zakwaszanie! Bo jakby nie patrząc zakwasimy pod enzymy a potem musimy dostosować "środowisko" pod drożdże! Są takie co pracują w pH - 4- 4,2 - i naraz trzeba dokwaszać - a tutaj używając Fermiole odpada to - oczywiście każdy po "doświadczeniu " osobistym wie chyba najlepiej co i jak, a ja nie będę na "sile " uzmysławiał pewnych "zachowań" - naszych szanownych forumowiczów - nie mam zamiaru "odciągać" ich od przyzwyczajeń - jednak opinia od a_priv-a powinna dać do pomyślnego "potestowania"...
a_priv - możesz coś dodać od siebie?
pozdrawiam 98%
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez 98%, łącznie zmieniany 1 raz.
Cóż jeszcze tu dodawać od siebie. Jeśli chcecie się nastawiać na zaciery zbożowe (np. żytnie), do czego zresztą gorąco namawiam, to FERMIOL-e są rewelacyjne. Szybka praca. Obserwuję dużo mniej przedgonów i pogonów niż np. w przypadku BAYANUS-ów przy takich samych zacierach. A próbka smakowa? Ja uważam, że jest OK.
Najpóźniej jutro @98% też będzie miał okazję ją zdegustować, to pewnie opowie/opisze swoje odczucia.
pzdr
Najpóźniej jutro @98% też będzie miał okazję ją zdegustować, to pewnie opowie/opisze swoje odczucia.
pzdr
Witam
Wyczytałem na Oliwce, że "drożdże są odporne na kwas siarkowy, czego nie można powiedzieć o kwasku cytrynowym. Mają wielkie kłopoty z tym ustrojstwem". - CO2
Co sądzicie na ten temat?
Wyczytałem na Oliwce, że "drożdże są odporne na kwas siarkowy, czego nie można powiedzieć o kwasku cytrynowym. Mają wielkie kłopoty z tym ustrojstwem". - CO2
Co sądzicie na ten temat?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez wieniu26, łącznie zmieniany 1 raz.
@wieniu26
Tu nie chodzi o odporność drożdży, tylko stwierzdono tam (i jest to potwierdzone w praktyce), że zakwaszanie zacierów zbożowych kwasem siarkowym korzystniej wpływa na drożdże gorzelnicze, niż zakwaszanie kwaskiem cytrynowym. Po prostu takie zaciery lepiej pracują.
Jako ciekawostkę dodam, że ostatnio nastawy owocowe (śliwki , gruszki) też leko dokwaszałem kwasem H2SO4 (rozcienczonym) - drożdże Bayanus. W efekcie (przy destylacji) zauważyłem zdecydowanie mniejszą ilość przedgonów!!!!!
pzdr
Tu nie chodzi o odporność drożdży, tylko stwierzdono tam (i jest to potwierdzone w praktyce), że zakwaszanie zacierów zbożowych kwasem siarkowym korzystniej wpływa na drożdże gorzelnicze, niż zakwaszanie kwaskiem cytrynowym. Po prostu takie zaciery lepiej pracują.
Jako ciekawostkę dodam, że ostatnio nastawy owocowe (śliwki , gruszki) też leko dokwaszałem kwasem H2SO4 (rozcienczonym) - drożdże Bayanus. W efekcie (przy destylacji) zauważyłem zdecydowanie mniejszą ilość przedgonów!!!!!
pzdr
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
żytniówka
Witam
Zatarłem 4kg żytniej mąki razowej + 4kg białej mąki żytniej na enzymach kolegi 98%.
Po destylacji uzyskałem 2.8 l o średniej mocy 91% spirytus. Do tego 200ml przedgonu.
Destylacja zakończona w temp. ok79st przy mocy spirytusu ok 90% i kapaniu co kilka sekund
jednej kropli. Mam pytanie czy wydajność jest wystarczająca.
Zatarłem 4kg żytniej mąki razowej + 4kg białej mąki żytniej na enzymach kolegi 98%.
Po destylacji uzyskałem 2.8 l o średniej mocy 91% spirytus. Do tego 200ml przedgonu.
Destylacja zakończona w temp. ok79st przy mocy spirytusu ok 90% i kapaniu co kilka sekund
jednej kropli. Mam pytanie czy wydajność jest wystarczająca.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości