Filtrowanie zacieru zbożowego
: 2007-10-24, 23:58
Witam
Wstęp :
Mam za sobą pierwsze doświadczenie z zacierem zbożowym ( pszenica ) .
Uzyskany produkt końcowy --faktycznie mile mnie zaskoczył pod wzgledem JAKOŚCI
To najlepsze co kiedykolwiek udało mi się zrobić .
I moim zdaniem zboże jest najwłasciwszym produktem jesli chce się osiągnąć bardzo wysoką jakość . Koniec wstępu
Jedną z rzeczy która niestety jest w tym procesie bardzo ,,upierdliwa ,, to FILTROWANIE odfermentowanego zacieru przed destylacją .
Wydaje mi się , że powinno się znaleść jakiegoś sprytnego rozwiązania tego tematu ,
zacier zbozowy trzeba filtrować ,aby uniknać jego przypalania przy destylacji .
Wiem że sa płaszcze wodne, olejowe , parniki --i najsensowniej byłoby destylować gęsty zacier prosto z beczki , ale niestety większośc z nas nie ma na to odpowiednich warunków lokalowych .
Musimy filtrować i już .
I tu zwracam się z prośbą do bardziej doświadczonych kolegów .
Ja do filtracji użyłem oryginalnych worków filtracyjnych do gestych zacierów ( kupionych od kolegi 98% Jakośc tych woków jest fantastyczna , sa wręcz wymarzone do tego produktu . Nie mam pojecia jak bym to odfiltrował nie mając tych worków .
Mój zacier jednak był dość gęsty ( uzyłem 8 kg. sruty na 30 litrów wody ) więc nie są to jakieś wielkie ilości skrobi , fakt że śruta była bardzo drobna następnym razem zostanie zmielona grubiej .
Problem jednak wystąpił , u mnie z filtrowaniem bo musiałem odfiltrować 160 litrów . i niestety to trwało baaardzo długo .
Szczęśliwie udało się pożyczyć od znajomego prasę śrubową do wygniatania winogron ,co ułatwiło pracę , ale 160 litrów to jednaka sporo kręcenia korbą
Czy ktoś ma pomysł jak przy takim sprżecie mógłbym to jeszcze zmechanizować ?
Jutro nastawiam dwie beczki po 160 l więc za tydzień bedzie problem x 2 .
To wyciskanie na prasie jest jednak cholernie nudną pracą i musi się znajeśc pomysł na usprawnienie .
Słyszałem że mozna do worka filtracyjnego włożyć gruby wąż silikonowy i nadmuchiwać go kompresorem , lub doprowadzić ze 4 atm wody co spowoduje ,,erekcję ,, węża i tym sposobem wyciśnie się szybko i sprawnie wszystko co wartościowe . Wieszając w wysokiej beczce 4 worki równocześnie , mozna by chyba wycisnąć w ciągu godziny pewnie całą interesyjącą mnie ilośc .
Czy ktoś tego próbował , czy moze ktoś ma jeszcze coś spytniejszego w ,,rękawie ,,
proszę o opinię
Podrawiam
Wstęp :
Mam za sobą pierwsze doświadczenie z zacierem zbożowym ( pszenica ) .
Uzyskany produkt końcowy --faktycznie mile mnie zaskoczył pod wzgledem JAKOŚCI
To najlepsze co kiedykolwiek udało mi się zrobić .
I moim zdaniem zboże jest najwłasciwszym produktem jesli chce się osiągnąć bardzo wysoką jakość . Koniec wstępu
Jedną z rzeczy która niestety jest w tym procesie bardzo ,,upierdliwa ,, to FILTROWANIE odfermentowanego zacieru przed destylacją .
Wydaje mi się , że powinno się znaleść jakiegoś sprytnego rozwiązania tego tematu ,
zacier zbozowy trzeba filtrować ,aby uniknać jego przypalania przy destylacji .
Wiem że sa płaszcze wodne, olejowe , parniki --i najsensowniej byłoby destylować gęsty zacier prosto z beczki , ale niestety większośc z nas nie ma na to odpowiednich warunków lokalowych .
Musimy filtrować i już .
I tu zwracam się z prośbą do bardziej doświadczonych kolegów .
Ja do filtracji użyłem oryginalnych worków filtracyjnych do gestych zacierów ( kupionych od kolegi 98% Jakośc tych woków jest fantastyczna , sa wręcz wymarzone do tego produktu . Nie mam pojecia jak bym to odfiltrował nie mając tych worków .
Mój zacier jednak był dość gęsty ( uzyłem 8 kg. sruty na 30 litrów wody ) więc nie są to jakieś wielkie ilości skrobi , fakt że śruta była bardzo drobna następnym razem zostanie zmielona grubiej .
Problem jednak wystąpił , u mnie z filtrowaniem bo musiałem odfiltrować 160 litrów . i niestety to trwało baaardzo długo .
Szczęśliwie udało się pożyczyć od znajomego prasę śrubową do wygniatania winogron ,co ułatwiło pracę , ale 160 litrów to jednaka sporo kręcenia korbą
Czy ktoś ma pomysł jak przy takim sprżecie mógłbym to jeszcze zmechanizować ?
Jutro nastawiam dwie beczki po 160 l więc za tydzień bedzie problem x 2 .
To wyciskanie na prasie jest jednak cholernie nudną pracą i musi się znajeśc pomysł na usprawnienie .
Słyszałem że mozna do worka filtracyjnego włożyć gruby wąż silikonowy i nadmuchiwać go kompresorem , lub doprowadzić ze 4 atm wody co spowoduje ,,erekcję ,, węża i tym sposobem wyciśnie się szybko i sprawnie wszystko co wartościowe . Wieszając w wysokiej beczce 4 worki równocześnie , mozna by chyba wycisnąć w ciągu godziny pewnie całą interesyjącą mnie ilośc .
Czy ktoś tego próbował , czy moze ktoś ma jeszcze coś spytniejszego w ,,rękawie ,,
proszę o opinię
Podrawiam