Wino nie wystartowało - proszę o pomoc

Małe co nieco o produkcji złocistego napoju
Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2008-11-10, 01:31

hugo pisze:nie rozumiem celu usuwania tzw."dzikich drożdży"...
Dzikie drożdże są nieprzewidywalne. Nie tylko Francuzi używają drożdży szlachetnych aby nie pozostawiać przypadkowi zasobności swoich portfelów.
hugo pisze:... i psucia smaku oraz zdrówka pochodnymi siarki...
Siarkowanie moszczu, wina ma na celu właśnie zabicie tych dzikich drożdży bo drożdże szlachetne są na takie "sanitarne" siarkowanie odporne.
Poczytaj sobie Cieślaka, na przykład.
hugo pisze:Zrobiłem... ponad dwadzieścia hektolitrów naprawdę dobrego wina właśnie na "dzikich"
Czar PGR-u? Komandos?
:mrgreen:

Pozdrawiam

Winiarek

Awatar użytkownika
jorg
40%
40%
Posty: 79
Rejestracja: 2007-09-30, 15:53

Post autor: jorg » 2008-11-10, 14:17

Problem mógł wyniknąć też podczas zadawania M.D. (matki drożdżowej) do moszczu.
Wystarczy, że M.D. trzymałeś w domu gdzie była temperatura np. 22stopnie i wlałeś ją do moszczu o temperaturze 16st i nastąpiło zabójstwo. Przyjmuje się, że gwałtowna zmiana temperatury o 4st zabija drożdże. Aby tego uniknąć należy najpierw łyżeczką dodawać po trochu moszczu do M.D. i mieszać, np przez 15 minut.
Pozdrawiam! Jorg

wajzer

Post autor: wajzer » 2008-11-10, 15:31

@HUGO też tak kiedyś myślałem aż parę razy trafił się słabiutki dziki drożdżak na którym udało mi się naciągnąć zaledwie parę % :wink: A żeby osiągnąć pożądany smak % i zapach to niestety tylko drożdże szlachetne :slinka :mrgreen:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości