Wermut

Małe co nieco o produkcji złocistego napoju
bnp

Wermut

Post autor: bnp » 2009-01-28, 15:17

Poszukuję sprawdzonego przepisu na zaprawkę do wermutu. Kończy mi pykać rodzynkowe i mam ochotę na takie winko.

U winiarzy jest tego trochę jednak wolę aby ktoś podpowiedział który przepis jest dobry
http://www.wino.org.pl/forum/viewthread ... #pid253398

Ubiegając odpowiedź nie mam zamiaru kupować gotowca (nie mam czasu)
winko chcę zrobić najpóźniej do wtorku. Blg na 3 to jeszcze mam parę dni

[ Komentarz dodany przez: Citizen Kane: 2009-01-28, 15:55 ]
Tematy starajmy się zaczynać wielka literą.
Ostatnio zmieniony 2009-01-28, 15:55 przez bnp, łącznie zmieniany 1 raz.

jacuś
40%
40%
Posty: 71
Rejestracja: 2009-01-11, 20:48

Re: Wermut

Post autor: jacuś » 2009-01-28, 22:16

bnp pisze:...Kończy mi pykać rodzynkowe ...

...(nie mam czasu)
winko chcę zrobić najpóźniej do wtorku...
Taa... dzisiaj jeszcze Ci pyka, do wtorku ma być gotowe... takie rzeczy to tylko w Erze. Jedyna szansa w tym, że nie masz czasu, skocz do jakiegos reala i kup jakieś cio- cio czy innego martini, bedziesz pan zadowolooony...
A tak na poważnie z tamtego forum polecam Ci ryżowe wg. skrzycha z dodatkami ziołowymi.
Pozdrawiam Jacek.

bnp

Post autor: bnp » 2009-01-29, 12:08

@jacuś

W Erze i u bnp :mrgreen:

jak robię piwo w tydzień to wina wermut w 2- tyg nie zrobię :lol:

dzięki za przepis

bnp

Post autor: bnp » 2009-02-02, 21:13

co się nie da jak się da

wyszło dobre tylko nieco gorzkawe 5g piołunu na 10 l to stanowczo za dużo

zioła macerowałem w wódce o temp 70-50 st C przez 24h , po tym czasie dodałem do wina rodzynkowego wychłodziłem i wyklarowałem zolem, Na następny dzień przefiltrowałem przez ziemię okrzemkową z dodatkiem węgla aktywowanego drobnoziarnistego


do drinków będzie idealne
Załączniki
co się nie da, jak się da.jpg
wermut.jpg

jacuś
40%
40%
Posty: 71
Rejestracja: 2009-01-11, 20:48

Post autor: jacuś » 2009-02-02, 22:30

bnp pisze: wyszło dobre tylko nieco gorzkawe 5g piołunu na 10 l to stanowczo za dużo
Zgadza się, zapomniałem dodac, że piołun kupiony w naszej aptece to nie to samo co Piołun alpejski. Ten rosnący w Polsce ma dużo większą zawartość gorzkich olejków niż jego kuzyn rosnący na południu Europy. Ale jak piszesz, wynik jest całkiem przyzwoity, a to najważniejsze.
Pozdrawiam Jacek.

focu
0%
0%
Posty: 7
Rejestracja: 2008-09-22, 14:19

Post autor: focu » 2009-02-23, 15:56

Witam
Robiłem zaprawki na piołunie z apteki i artemisia absintium (zebranego w podkarpackim), ten zebrany był o wiele lepszy w smaku (stosowałem tylko liście i kwiaty). Tego z apteki warto pozbawic łodyg i zostawic same liście. Piołun macerowac osobno i dodawac do zaprawionego wina dosłownie po kropli.
Pozdrawiam
Radek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości