Daniel... , ja mam takie woreczki jednak dowiedziałem się że są one raczej do szyszek - i to potwierdziło się, znaczna część błota przedostała się do brzeczki
, poza tym te woreczki są nieduże i istnieją opinie że chmiel nie oddaje właściwie swoich walorów
bnp, przyznam że Twoje ogólne podejście do pewnych rzeczy jest delikatnie mówiąc nieco odmienne od ogólnie przyjętych (nie odbieraj proszę tego jako złośliwość etc.)
Zupełnie inną sprawą jest korzystanie z wiedzy sprzed dwustu lat... ludzie w tym czasie dowiedzieli się dużo rzeczy) skoro to takie proste mniej problematyczne i w ogóle ach och to czemu browary tak nie postępują - toż to totalna niegospodarność! i nabijanie kabzy energetyce
Pokrywę garnka okrywam zmoczonym ręcznikiem by para skraplała się i wracała do kotła ( zapobiega to odparowani aromatu chmielu)
wtedy zapewne nie wiedziano że podczas gotowania chmielu uwalniają się także niepożądane związki i aby je usunąć trzeba gotować częściowo odkryty
Podnoszę temp do ok 80 st C i dodaję aromatyczny czekam ok 2-3 min a następnie filtruję.
i nie obawiasz się o zakażenie? temperatura 80% jeszcze nie zabija wszystkiego...
cóż... skoro jednak piszesz:
Nie zauważyłem negatywnej różnicy w stosunku do tradycyjnego sposobu warzenia.
Tym sposobem piwo ma bardziej wyrazisty smak i aromat chmielu
to może coś w tym jest
- obym tylko w złą godzinę nie wypowiedział...
W przerwie dekstrynującej następuje przełom
a tu to mnie zaskoczyłeś - ciekawa informacja