Avo pisze:....ostatnio miałem nieprzyjemność spróbowac takiego czegoś i nie przypadło mi do gustu.. było mętne i smakowało jak woda z drożdżami z nutą piwka.. podobno to jakiś browar z pszenicy...
Pszeniczniaki zazwyczaj są mętne, taka ich uroda, ale wcale nie walą drożdżami. Kup w jakimś markecie Paulaner'a (chyba najlepszy komercyjny pszeniczniak dostępny na naszym rynku) i porównaj z tym co piłeś.
a tak btw.. jakiego gotowca polecacie na początek.. coś delikatnego
Z "konserw" polecam John Bull Masterclass, wyszedł mi świetny India Pale Ale - koleś z Irlandii był nim zachwycony, ale warunek - żadnego cukru - do refermentacji suchy ekstrakt.
98% pisze:i niestety mam słabo nagazowany browar - pianka ok ( trzyma jako tako ) smak "pośredni" ale gazu...gazu....gazu ..mało mało ....
Nagazowanie przychodzi z czasem, mam Bitter'a który po 8 tygodniach od zabutelkowania wyglądał w szklance jak Cola, a teraz po jakichś 6 miesiącach jest naprawdę smaczny, nagazowanie i piana też wzorcowa.
Jeśli teoria nie pasuje do rzeczywistości, trzeba zmienić... rzeczywistość