Ja jestem za, a nawet przeciw

U mnie, mam prezydenta miasta, co by miasto reklamować załatwi nam pomieszczenia w dużym zamku i udostępni piwnice, ale ja się na piwie nie znam, za to jestem najskromniejszym i najlepszym sprzedawcą, potrafię sprzedać radio głuchemu.

bnp pisze: [...] wezmą twoje piwo w kegach[...]

Myślę, że pewna część powinna być też butelkowana. O ile uda się dopilnować właściwych warunków jego przechowywania w hurtowniach, sklepach czy innych miejscach dystrybucji, to takie piwo jest niezłym elementem marketingu np. dla tych co nie chodzą po knajpach/pubach.

pzdr

Takie piwo w butelkach jest niestabilne smakowo i mogą być granaty. Druga sprawa za linię rozlewnicza da się zrobić 2 browary rzemieślnicze. Tak więc zostaje piwo w kegach lub kłopotliwy rozlew ręczny przez studentów.

Żeby to był dochodowy interes to trzeba by na początku zmniejszyć koszty do minimum, co wiąże się z zatrudnieniem minimalnej liczby pracowników. Pomijam tu, osoby odpowiedzialne za marketing i reklamę bo to musi być.

Mały browar rzemieślniczy ogarnie 1-2 osoby w zależności od wybicia warzelni oraz stopnia mechanizacji browaru.

Jeśli o browar chodzi kolega miał do sprzedania taki zestaw:)

Myślę że fajny bajer.

Do moda to nie jest oferta handlowa:)

Normalnie nie wytrzymałem i wyszedłem zrobić fotkę.

Ta parasolka mi tutaj nie pasuje

I nie możliwe wydaje się możliwe. Nowo otwarty browar http://www.zzbrowar.pl/ Marzenia jednak się spełniają. Niestety jeszcze nie moje. Może kiedyś...

Ja bardzo chetnie zainwestowal bym w cos takiego, powaznie.

Chętnie poprowadzę kwestię technologiczną. Począwszy od wyboru kotła zacierno warzelnego , poprzez zbiorniki, tankofermentatory i kończąc na recepturach

Zakładamy browar ?

Ja chetnie, niestety moj wklad moze byc tylko finansowy.

To byśmy się uzupełnili

A ja lubię piwo
I chyba szukam pracy
A, i jeszcze umiem coś tam, coś tam...
Jak by co, to cv przyślę
Mogę zacząć karierę nawet od sprzątania

Pozdrawiam

Winiarek