Wędzonki od bnp

Czyli coś na ząb...
banan
40%
40%
Posty: 75
Rejestracja: 2009-10-27, 14:04

Post autor: banan » 2010-03-23, 09:17

Ja też trochę daję dymku z jałwca smak pozostaje taki sam jak bez jałowca :slinka troszkę tylko inaczej pachnie wiem że są w sprzedaży dodatki do jałowcowej ale nigdy nie przerabiałem tematu. :nie_wiem

Awatar użytkownika
kowal_86_86
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2009-08-31, 14:45

Post autor: kowal_86_86 » 2010-03-23, 18:55

w takim razie kolejnym razem spróbuje z jałowcem , bo to było wędzone samym drewnem olchowym . Jak szynunie się zapeklują to postaram się pokazać .
W jaki sposób szprycujecie i peklujecie szynki? U mnie jest gotowany wywar z przypraw do tego woda z peklosolą robiona na jajko i tym szprycuje . Potem wszystko pekluje się w reszcie tej zalewy w kamiennych garnkach ok 3 tygodnie i do wędzarni.
pozdrawiam

Awatar użytkownika
yaco26
70%
70%
Posty: 378
Rejestracja: 2008-06-04, 22:03
Lokalizacja: Z za Narwi

Post autor: yaco26 » 2010-03-24, 21:54

Ja robię podobnie z tym wywarem, następnym razem będę próbował zrobić ekstrakcje spirytusową na mniejszej partii szynki zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Co do szprycowania to większość pewnie czerpie z forum "zadymiaczy", ja robię po swojemu
ważne żeby smakowało mi i bliskim.
We wtorek wędzę oby nie padało :)
Alkoholik to człowiek który przekroczył granice na której my wszyscy balansujemy.
Najpierw czytaj potem pytaj;)

Sláinte,
Yaco26

pols34
40%
40%
Posty: 81
Rejestracja: 2009-02-24, 14:27
Lokalizacja: południe

Post autor: pols34 » 2010-03-26, 20:52

no z tym smakowwało bliskim to najwiekszy problem tym co zadymiaja smakuje swoje prawie wszystko co zadymią :lol: z tymi bliskimi juz jest trudniej :o

Awatar użytkownika
yaco26
70%
70%
Posty: 378
Rejestracja: 2008-06-04, 22:03
Lokalizacja: Z za Narwi

Post autor: yaco26 » 2010-03-27, 20:23

Niestety u mię jest odwrotnie jestem bardziej krytyczny do tego co robię w każdej dziedzinie czy to alkohol czy piwo a wędzonki zwłaszcza.Takie sado-maso osobiste :D.
Bałaganiarz dążący do perfekcji, chyba trochę to przewrotne :)
Alkoholik to człowiek który przekroczył granice na której my wszyscy balansujemy.
Najpierw czytaj potem pytaj;)

Sláinte,
Yaco26

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2010-03-27, 21:39

Witam!
Co do jałowca - jak o tym nie zapomnę na jesieni, to zbieram szyszeczki i suszę.
Dodaję potem do peklowania, daje to bardzo przyjemny smaczek.
Tym razem zabrakło i kupiłem w torebce, w sklepie - chyba Kamis.
Teraz oddają, co mają najlepszego.
A do paleniska też wrzucam trochę jałowcowych gałązek.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

M
40%
40%
Posty: 72
Rejestracja: 2009-09-18, 15:07
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: M » 2010-07-09, 18:28

To i ja się pochwalę swoim ostatnim wędzeniem
Tu przed
Obrazek
a tu po akcji, w ostatniej chwili zrobione :D
Obrazek
Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
adwokat
101%
101%
Posty: 639
Rejestracja: 2006-01-05, 17:42
Lokalizacja: Rzeszów / Kraków

Post autor: adwokat » 2010-07-10, 00:15

Witam.

Jak na moje oko, to powieszone...

Grunt, żeby smaczne było :)
Pozdrawiam. adwokat

Awatar użytkownika
gigant
50%
50%
Posty: 164
Rejestracja: 2007-12-17, 19:29
Lokalizacja: LC

Post autor: gigant » 2010-07-10, 12:13

gdzie w lubelskim łapie się takie sznurówki ?

juru
50%
50%
Posty: 155
Rejestracja: 2008-02-06, 17:55
Lokalizacja: z tamtąd

Post autor: juru » 2010-07-10, 14:32

kolego M ktoś Ci chyba zapier....ł połowę lewej rybki-nie zauważyłeś ???? :slinka
pozdro
juru

de gustibus non est disputandum

bnp

Post autor: bnp » 2010-07-10, 17:29

pewnie na zalewie Zemborzyckim bo na Bugu i na Wieprzu takich nie ma :wink:

M
40%
40%
Posty: 72
Rejestracja: 2009-09-18, 15:07
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: M » 2010-07-10, 18:18

No wędzenie do końca nie wyszło, bo to był mój pierwszy raz :oops: i miałem zły przepis :wall .
Zdjęcia są po wędzeniu.
Następnym razem będzie ok. bo już ze specjalistami skonsultowałem.
Co do tego gdzie się takie łapie to nie wiem bo to prezent, i jak to mówią darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda.
Inną sprawą jest, że dobry wędkarz nigdy Ci nie powie gdzie jest dobre łowisko, bo jak wszyscy się dowiedzą to już można tam nie jeździć.
Następna produkcja prawdopodobnie wkrótce i mam nadzieję, że bardziej udana.
A tu bardziej udana produkcja
Obrazek
Cwaniak nie peklowany 8)
Pozdrawiam!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości