Danie owo zostało stworzone i jest systematycznie rozwijane, czy też kultywowane przez plymouckie "plymie", czyli kilkoro emigrantów w ślicznym mieście na południowo - zachodnim wybrzeżu Anglii - Plymouth.
1 kg ryżu, lub kaszy (ja preferuję po pół kg jęczmiennej i gryczanej)
3 - 4 duże (ok. 425g) puchy ryb (łosoś, lub jakieś stricte morskie) - w UK ryby w puszkach są relatywnie tanie.
5 -6 papryk
200 - 300 g koncentratu pomidorowego (lub siekane pomidory z puszek - tu śmiesznie tanie)
ok. 0.5 kg cebuli
trochę oleju/oliwy/smalcu (co kto ma lub woli)
odrobina ostrej papryki
sól
pieprz z młynka tuż przed podaniem.
ryż/kaszę gotujemy (w wodzie z solą oczywiście)
cebulę smażymy na osobnej patelni (paprykę też można, choć nie trzeba - kwestia gustu)
Z ryb i pozostałych składników robimy "sos"
Mieszamy sos z ryżem/kaszą, posypujemy pieprzem z młynka i z apetytem zjadamy
To, co zostanie, zamrażamy i zabieramy do roboty, albo na imprezy
"Smacznego" nie życzę, bo i tak będzie
Paprykarz plymoucki
Paprykarz plymoucki
Kuję żelazo, póki gorące
Nawiazujac do tematu,na poczatku wrzesnia bylem w Polsce pierwszy raz po 10 latach no i wlasnie takie oczy robilem w sklepach na widok konserw np "Turystyczna" wyglad ten sam (puszki) ale smak -wole sie nie wypowiadac,a ile paprykarzy szczecinskich widzialem to szok ,ale zaden nie jest nawet robiony w ZachodniopomorskimKARMEL pisze:Witam
Robiony w Szczecinie byłby szczecińskim
Robiłem już kilka razy paprykarz wg. tego przepisu. http://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic ... =paprykarz Mojej rodzinie bardzo smakuje.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości