Mój pierwszy chleb

Czyli coś na ząb...
Awatar użytkownika
wiking
100%
100%
Posty: 1419
Rejestracja: 2011-04-27, 01:52
Lokalizacja: Z międzyświatów

Post autor: wiking » 2012-03-22, 10:41

Ja resztkę zakwasu przechowuję w lodówce i gdy chcę piec to wyciągam go i dokarmiam po trochu przez 3-4 dni uzbiera mi się wtedy około 0,8l gęstego i burzliwie pracującego zaczynu, 0,2l z powrotem do lodówki a reszta po dodaniu mąki do wyrobienia na ciasto właściwe, zawsze pięknie wyrasta, może inni robią inaczej ale u mnie to zdaje egzamin.

Awatar użytkownika
czornulek
101%
101%
Posty: 1065
Rejestracja: 2009-01-04, 17:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: czornulek » 2012-03-22, 15:49

Właśnie kupiłem dwie foremki, zaczyn zrobię jutro wieczorem a trzy godziny przed tym dokarmię mój zakwas :D
Nie potrzebuję się dobrze bawić, żeby pić alkohol.

juru
50%
50%
Posty: 155
Rejestracja: 2008-02-06, 17:55
Lokalizacja: z tamtąd

Post autor: juru » 2012-04-01, 11:18

Niektórzy z Was mają urządzenia do pieczenia chleba -jak one się sprawują ? czy robicie w nich chleb na zakwasie?.
Zastanawiam się nad zakupem Zelmera BM1000-jest to chiński wynalazek jak zresztą wszystkie inne ale posiada dodatkową funkcje -robienie dżemu.
juru

de gustibus non est disputandum

bnp

Post autor: bnp » 2012-04-01, 12:08

To jest super sprawa. Wsypujesz wciskasz guzik i nic Ciebie nie interesuje.
są 2 warunki
Jeżeli chcesz piec na zakwasie to musisz mieć wcześniej zrobiony dobry rozczyn lub dodać do zakwasu trochę drożdży.
Nigdy nie upiekłem super wilgotnego 100% żytniego chleba. Po przekroczeniu dodatku wody do maki żytniej ciasto tak się klei, że mieszadło dbrze nie wyrabia ciasta i powstaje zakalec.
Podejrzewam, że we wszystkich automatach będzie podobnie. W sumie to takie moje widzimisie i jak lubisz normalnie wilgotne pieczywo żytnie to nie ma problemu.
mam taki model
http://kulinarnapiniata.blogspot.com/20 ... lidla.html
Upiekłem na nim kilkadziesiąt chlebków, no może nie upiekłem bo mam gaz ziemny w ryczałcie i automat służył mi jako maszynka do wyrabiania ciasta i jestem z niego zadowolony. Funkcję dżemu też ma :mrgreen:
Obecnie automatu nie używam bo dzięki uprzejmości @chłopa mam robota do wygniatania ciasta.
jak coś to zapraszam na PW
pozdr

Awatar użytkownika
wiking
100%
100%
Posty: 1419
Rejestracja: 2011-04-27, 01:52
Lokalizacja: Z międzyświatów

Post autor: wiking » 2012-04-01, 17:42

Ja czasami piekę taki chleb z automatu, robi się faktycznie bardzo szybko i jak się ma dobre przepisy to jest o niebo lepszy od sklepowego lecz do chleba na zakwasie nie ma polotu, wczoraj piekłem trzy bochenki na zakwasie w piekarniku i jeden poszedł z samym masełkiem ledwie przestygnął, po prostu poezja.

Awatar użytkownika
Pietro
101%
101%
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-04-05, 21:51

Post autor: Pietro » 2012-04-01, 23:39

Od paru lat mam coś takiego(a może podobnego), w każdym bądź razie DOMO. Po początkowej fascynacji teraz stoi to nie używane, chleb wychodzi , jak ja to mówię, gotowany a nie pieczony :furious , nie polecam.
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy :cry:

Awatar użytkownika
drgranatt
100%
100%
Posty: 1410
Rejestracja: 2009-07-13, 11:13
Lokalizacja: 3-city

Post autor: drgranatt » 2012-04-26, 17:06

Jutro kolega ma wesele i oprócz gąsiorka śliwowicy upiekłem mu chlebek na wiejski stół. Oczywiście na zakwasie pszenno-żytni z przewagą żyta.
Już mi ślinka cieknie :slinka
Załączniki
DSCF7023.JPG

Awatar użytkownika
wiking
100%
100%
Posty: 1419
Rejestracja: 2011-04-27, 01:52
Lokalizacja: Z międzyświatów

Post autor: wiking » 2012-05-12, 23:43

Koledzy, zaraz nacinam i pieczenie, zajebiście rośnie na samym zakwasie,już się poplułem na samą myśl o ciepłym chlebku, chociaż wiem że nie wolno to i tak nie mogę się nigdy opanować. Obrazek
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte

juru
50%
50%
Posty: 155
Rejestracja: 2008-02-06, 17:55
Lokalizacja: z tamtąd

Post autor: juru » 2012-05-13, 14:12

Kupiłem automat do pieczenia i upiekłem w nim chleb jeden raz. Do bani. Nie ma to jak pieczenie na zakwasie i w piekarniku ale automat przydaje mi się do mieszania i wstępnego wyrastania gdyż utrzymuje dobrą temperaturę.Wczoraj wieczorem upiekłem dwa kilogramowe bochenki a dzisiaj zostało tylko pół.Czy ktoś używa foremek silikonowych ?
Podobno takie dobre ale ja widziałem je w sklepie i nie podobały mi się-takie flakowate...
juru

de gustibus non est disputandum

Awatar użytkownika
bwie.
70%
70%
Posty: 304
Rejestracja: 2009-10-09, 13:59
Lokalizacja: 52.153°N, 21.038°E

Post autor: bwie. » 2012-05-13, 15:02

juru pisze:Czy ktoś używa foremek silikonowych ?
Podobno takie dobre ale ja widziałem je w sklepie i nie podobały mi się-takie flakowate...
Ja używam i sobie je bardzo chwalę :wink:
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... c&start=60
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.

Awatar użytkownika
wiking
100%
100%
Posty: 1419
Rejestracja: 2011-04-27, 01:52
Lokalizacja: Z międzyświatów

Post autor: wiking » 2012-05-13, 15:08

Ja automat dostałem w prezencie od mojej lepszej połowy :lol: i teraz nie ma co z nim zrobić, zawadza mi to to, gdzie by go nie postawić to przeszkadza a prezentów się nie wyrzuca i nie sprzedaje. Próbowałem ostatnio upiec w tym ustrojstwie chleb na zakwasie, ciasto pięknie wyrosło na zewnątrz i przy próbie upieczenia programem szybki wypiek totalna klapa chleb się zapadł i wyszła z tego glina. Jeszcze jedna wada tych urządzeń to to że wydzielają jakiś dziwny plastikowy zapach, nie polecam tego nikomu choć sam byłem kiedyś tym zafascynowany.
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte

bnp

Post autor: bnp » 2012-05-14, 08:26

Wczoraj po raz pierwszy od kilku lat zrobiłem bardzo dobry chleb żytni.
Za radą wiejskich piekarek zrobiłem ok 16 h wcześniej rozczyn z zakwasu. Po tym czasie rozczyn pięknie się rozbujał i bardzo zakwasił. Na takim rozczynie chleb wyrastał jak na drożdżach, dodatkowo prócz kwaskowatego posmaku chlebek miał wspaniały miąższ.
Polecam takie rozwiązanie.

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2012-05-14, 12:18

@bnp
Ja z kolei już po rozrobieniu ciasta trzymam je dodatkowo 48 godz. w lodówce.Pomysł zaszczepili mi Włosi jak byłem u nich na 15-letnich wczasach :mrgreen:
Tak samo przyrządzają ciasto do pizzy.
A jeszcze jak jest pieczone w formie glinianej (tzw. garnek rzymski) ( bądż na kamieniu ) to mamy pyszny chrupiący chlebek z mięciutkim środkiem.
Oczywiście forma musi być odpowiednio przygotowana na chwilę przed pieczeniem , to samo się tyczy kamienia.

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2012-05-14, 12:25

@bnp jakie proporcje pszenica/zyto uzywasz?? Ja mam zawsze problem z iloscia wody.

co masz na mysli jako rozbujanie zaczynu?
XXX

bnp

Post autor: bnp » 2012-05-14, 13:30

Piekę 2 rodzaje chlebów, zwykły żytni 100% oraz z przepisu od @zbyszko ( razowy,pszenno żytni ze słonecznikiem, dodaje też siemię lniane)
Pszenno-żytnie piekę rzadko.
Zakwas w ilości ok 0,5 l mieszam z wodą oraz z ok 70 % użytej mąki i takie coś zostawiam na te kilkanaście godz. Takie rzadkie ciasto sobie fermentuje i po tym czasie dodaję resztę mąki zagniatam i piekę. W takim rozczynie jest mnóstwo rozmnożonych bakterii i drożdży więc zagniecione ciasto pięknie wyrasta. Zapewne powstały alkohol oraz kwasy dodatkowo spulchniają cisto podczas wypieku dając super strukturę miąższu
pozdr

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości