Z pełnoziarnistej mąki żytniej nigdy nie są zbyt wyrośnięte. Jeżeli widzisz ładnie wyrośnięty żytni chleb to:
a) nie jest żytni (ewentualnie pszenno-żytni)
b) jest z tzw. mąki żytniej jasnej, czyli typ 720. Też zdrowa, ale nie tak bardzo jak pełnoziarnista (czyli typ 2000)

Pyszny być musi, od razu głodny się zrobiłem, suszona śliwka, żurawina w chlebku pewnie pyszne, a jak z tym idzie czosnek, nie mogę tego ogarnąć. Sam nigdy chleba nie piekłem, a smaki czasem wydające się nie do łączenia, ale tylko do momentu kiedy się nie spróbuje, to jak w moim przypadku miód z musztardą, nim spróbowałem, uważałem, że to w parze nie idzie.

Ja piekę chleb z mąki żytniej jasnej typ. 720 wymieszanej na pół z mąka żytnią razową. Dodatkowo do mąki dodaję siemię lniane oraz słonecznik.
Wyrasta dosyć dobrze. Smakuje też nieźle.

Prawda to, że połączenie żytniej jasnej i żytniej pełnoziarnistej ładnie wyrasta. Ale akurat tym razem żona cisnęła ty wyłącznie pełnoziarnisty, bez innych mąk. A ten nigdy nie wyrośnie zbyt dobrze. Ale to mu niczego w smaku nie ujmuje. W ogóle chleby z samej żytniej pełnoziarnistej się ciężko robi, to nie jest zbyt wdzięczna mąka.

A połączenie miodu z musztardą to mistrzostwo świata! Można niesamowity sos do mięs z tego połączenia zrobić.

Cześć.
Z biegiem lat gdzieś zaginął przepis na "chlebek na żurku" kolegi franty.
Ma go ktoś u siebie w archiwum i może go ponownie wkleić na forum?