Fantazje, pomysły i realizacje kulinarne Klodka4

gucio 19 · Post autor: **gucio 19** » 2011-12-28, 16:18

Witam!
Wędziłem drewnem z jabłoni i niestety kwaśny posmak

.Zawsze wedziłem wiśniowym i było ok.

bnp · Post autor: **bnp** » 2011-12-28, 16:46

Właśnie, widać że z lubelskiego- króluje wisienka
Tu u nas ( Biała Pod.) króluje dąb i olcha. Pewnie dla tego że tu ziemia 9 klasy i sadów brak

Jabłonka też dobra

franta · Post autor: **franta** » 2011-12-28, 17:23

gucio 19 pisze: Wędziłem drewnem z jabłoni i niestety kwaśny posmak .Zawsze wedziłem wiśniowym i było ok.

Jeśli chodzi o jabłoń to absolutnie się nie zgadzam ze zdaniem kolegi , natomiast o wiśni zapomniałem , piękny pomarańczowo- czerwonawy kolor i dobry smak szynek i boczku , natomiast do kiełbasy jakoś mnie nie odpowiada , zdecydowanie wolę olchę i jabłoń , to jest tylko moja opinia.

Jednym zdaniem co region to inne drewno jest używane , używany jest grab , buk , dąb , brzoza , głóg , czeremcha.

Post autor: **lech.zywiec** » 2011-12-28, 20:57

A brzoza?

gucio 19 · Post autor: **gucio 19** » 2011-12-28, 21:17

franta pisze:
Jeśli chodzi o jabłoń to absolutnie się nie zgadzam ze zdaniem kolegi

To skąd ta kwasota?Drewno było suche i okorowane.Jedno wedzenie kiełbasy i grubsza wędlina ,drugie nastepnego dnia kurczak i łosoś i też kwasny posmak.
Drewno leżało pod dachem dwa latka minimum.

Post autor: **berbelucha** » 2011-12-28, 21:23

A może za mało powietrza dałeś i wystąpił efekt pirolizy. Wtedy wędzonki są kwaśne.
Polecam wedlinydomowe.pl - taka kopalnia wiedzy jak tutaj.

gucio 19 · Post autor: **gucio 19** » 2011-12-28, 21:26

Berbelucha chyba trafiłeś faktycznie tłumiłem ogieniek.

klodek4 · Post autor: **klodek4** » 2011-12-29, 13:23

Ja ostatnio gustuję w dębie, przetestowałem morelę, cytrynę, oliwkę i winogron i dąb zdecydowanie mi odpowiada i ten kolor

a teraz fotki co by pocieszyć oko

Post autor: **zwyczajny** » 2011-12-29, 18:33

Szkoda, że to nie Twoje:D:D...

Ale musi capić po wejściu do tego pomieszczenia:D:D:D

ZJADŁBYM!!

klodek4 · Post autor: **klodek4** » 2011-12-29, 21:57

Szkoda że nie moje

a tak naprawdę to wcale nie capi, ma specyficzny zapach, daleki od capienia, wchodziłem do wielu miejsc choćby do muzeum jamona i szczerze powiedziawszy to pachnie swoiście, nie wiem jak to opisać /specyficznie/ ale fajnie, to tak jak jednemu odpowiada zapach terpentyny a drugiemu capi, pozdrówka

man111 · Post autor: **man111** » 2011-12-30, 19:51

A ja panowie zrobiłem wędzarnie na dwa kije z cienkich desek,na dole szuflada a w niej kuchenka elektryczna jednopalnikowa o mocy 1500 wat ,a na niej stara patelka.Wióra zdobyłem od stolarza olchowe i średnio co 20minut wymiana wiór.Termoregulator pilnuje mi temperatury 55 stopni.Jedna godzina osuszania,trzy wędzenia i gotowe.Mnie taka wystarcza bo kupuje tylko tylna ćwiartkę i z niej robię to na co ochote mają domownicy.

waldi · Post autor: **waldi** » 2012-01-05, 16:13

Domyślam się,że kolega ''klodek4'' prowadzi sklep coś jak u nas ze zdrową żywnością wspaniale to wygląda ej popróbował bym tych specjałów i popił coby dobrze przetrawiło

Fantazje, pomysły i realizacje kulinarne Klodka4

.

Kto jest online