Głowizna

Czyli coś na ząb...
Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Głowizna

Post autor: zwyczajny » 2012-03-15, 21:09

Witam, co Wam powiem to wam powiem, ale nic nie powiem, jedynie opiszę co nieco każde zdjęcie....

Surowce.. Karkówka i Łopatka oraz całe laboratorium
Obrazek

Zbliżenie na łakocie
Obrazek

Przydatne akcesorium 8)
Obrazek

Rozdrobnienie surowca
Obrazek

Przygotowane słoiki
Obrazek

Petardy nabite
Obrazek
Obrazek

Pasteur-yzacja :wink:
Obrazek

Przepraszam za jakość zdjęć, w razie pytań bez krempacji;)
Konsumpcja
Obrazek
Obrazek


A to mój śmietnik zazwyczaj...
Obrazek
Ostatnio zmieniony 2012-03-15, 21:45 przez zwyczajny, łącznie zmieniany 1 raz.
XXX

Awatar użytkownika
radius
90%
90%
Posty: 822
Rejestracja: 2010-11-30, 14:39
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: radius » 2012-03-15, 21:38

Jedno konkretne pytanie; jaki czas pasteryzacji :?: :D
Spiritus flat ubi vult

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2012-03-15, 21:43

Pierwszego dnia 1,5 godziny słoiki zostawić do wystygnięcia w wodzie.
Drugiego dnia 1 godzinę j.w.
Trzeciego dnia 0.45 godziny j.w.

Niby za długo, ale chociaż miąsko zmiękło tak, że można smarować jak masełkiem:)

można pasteuryzować jeszcze czwarty raz analogicznie jak trzeci co wydłuży ponoć jeszcze bardziej czas przydatności do spożycia do pół roku w ciemnym i chłodnym miejscu.
XXX

wajzer

Post autor: wajzer » 2012-03-15, 22:16

Z moich ostatnich konserw-słoików ,uciekło co najlepsze :cry: czyli tłuszczyk i galaretka.
Teraz chyba wiem dlaczego :wink: po prostu chyba dlatego że gotowałem w jednym kawałku 3h, a może doszukiwać się za wysokiej temperatury :nie_wiem . Próbowałem robić w brat rule (piekarniku ) ale to samo :cry:

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2012-03-15, 22:20

Za wysoko nabijasz mięsa... powinno sięgac nie więcej niż 3/4 wysokości słoika.... z tych też mi pociekło trochę..
XXX

Awatar użytkownika
wiking
100%
100%
Posty: 1419
Rejestracja: 2011-04-27, 01:52
Lokalizacja: Z międzyświatów

Post autor: wiking » 2012-03-15, 22:33

Jakie przyprawy stosujesz i w jakiej ilości.

Awatar użytkownika
bielok
101%
101%
Posty: 607
Rejestracja: 2006-06-30, 09:17
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: bielok » 2012-03-16, 07:23

Cześć.

Zwyczajny ale co to ma wspólnego z głowizną?
BNP przepis na głowiznę brał ode mnie :slinka

Następnym razem w czasie stygnięcia odwróć słoiki do góry nogami, warstwa tłuszczu będzie na dole mięsa a ,a górze galaretka.
Ja używam szybkowaru. Wchodzi 4 słoiki 0,5l czas gotowania 1-1,5h.Tylko jeden raz.
pozdrawiam
bielok

Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..

Awatar użytkownika
bwie.
70%
70%
Posty: 304
Rejestracja: 2009-10-09, 13:59
Lokalizacja: 52.153°N, 21.038°E

Post autor: bwie. » 2012-03-16, 09:23

bielok pisze:Ja używam szybkowaru ... czas gotowania 1-1,5h.Tylko jeden raz.
Zależy co chcesz osiągnąć, jeśli zamierzasz zjeść to od razu to OK ale jeśli chcesz to chwilę dłużej przechowywać to może być problem ...

za wiki
Tyndalizacja, pasteryzacja frakcjonowana – metoda konserwacji żywności, która polega na trzykrotnej pasteryzacji przeprowadzanej co 24 godziny. Termin wywodzi się od nazwiska Irlandzkiego uczonego Johna Tyndalla.

Mechanizm działania:

pierwsza pasteryzacja zabija głównie formy wegetatywne, nie jest w stanie zabić niektórych form przetrwalnych;
po upływie doby, pod wpływem impulsu termicznego z przetrwalników rozwijają się kolejne formy wegetatywne bakterii, które giną po drugiej pasteryzacji;
trzecia pasteryzacja działa podobnie jak druga, zabijając ewentualne opóźnione bakterie.


Ja takie słoiki zabierałem na kemping do Chorwacji i tylko 3 na 20 nie przetrwało temperatury otoczenia +35 C (a ile było w bagażniku auta? :shock: )

p.s. @zwyczajny - ile poszło szkockiej na te 5 słoiczków? :mrgreen:
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.

Awatar użytkownika
bielok
101%
101%
Posty: 607
Rejestracja: 2006-06-30, 09:17
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: bielok » 2012-03-16, 17:15

Cześć.
bwie pisze:
bielok pisze:Ja używam szybkowaru ... czas gotowania 1-1,5h.Tylko jeden raz.
Zależy co chcesz osiągnąć, jeśli zamierzasz zjeść to od razu to OK ale jeśli chcesz to chwilę dłużej przechowywać to może być problem ...
Więc tak. Temat dotyczy głowizny. Gdyby tydanizowac głowiznę w czasach które podał Zwyczajny to zaręczam cię że będziesz miał ją kłopot pogryźć. Golonkę także.
więc przede wszystkim oszczędzam czas i energię.
Po drugie tak się utrwala konserwy w przemyśle ogrzewając je przez ok 1h w 115-121*C. Nazwy procesu zapomniałem.
Po trzecie z dwóch połówek głów wychodzi mi raptem 8 słoiczków i po dwóch tygodniach nie ma po nich śladu :)
pozdrawiam
bielok

Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..

Awatar użytkownika
bwie.
70%
70%
Posty: 304
Rejestracja: 2009-10-09, 13:59
Lokalizacja: 52.153°N, 21.038°E

Post autor: bwie. » 2012-03-16, 17:39

bielok pisze:Temat dotyczy głowizny. Gdyby tydanizowac głowiznę ...
Witaj,
OK, nigdy nie robiłem głowizny, za golonką też nie przepadam (jadłem ją raz w życiu), więc pewnie jest tak jak mówisz - ale @zwyczajny użył karkówki i łopatki a takie konserwy bez problemu możemy tyndalizować.
Nazwy procesu zapomniałem
tylko pasteryzacja mi przychodzi do głowy.
Pozdrawiam
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.

Awatar użytkownika
bielok
101%
101%
Posty: 607
Rejestracja: 2006-06-30, 09:17
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: bielok » 2012-03-16, 20:08

Cześć :)

Znalazłęm:
APERTYZACJA- metoda cieplnego utrwalania żywności w zamkniętych hermetycznie naczyniach (słoiki, puszki metalowe, butelki). Polega na długotrwałym gotowaniu we wrzącej wodzie lub parze, celem zniszczenia wegetatywnych form przetrwalników (pasteryzacja w temp. do 100⁰C) lub przetrwalników (temp > 100⁰C, zazwyczaj 112-121⁰C).
Opracowana w 1803r. przez Nicolasa Apperta.
pozdrawiam
bielok

Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..

Awatar użytkownika
robol69
90%
90%
Posty: 957
Rejestracja: 2005-12-27, 07:27

Post autor: robol69 » 2012-03-16, 20:52

bielok pisze:Cześć :)APERTYZACJA- metoda cieplnego utrwalania żywności w zamkniętych hermetycznie naczyniach
Witam
Kolego @bielok zamiast się tu "wymądrzać" :wink: może
podrzuć jakiś przepis na mięso "słoikowe" .

Znalazłem na wędlinach przepis na łopatkę w słoikach , jak
mam być szczery zjadliwe było , (1 szt jeszcze stoi } ale bez
rewelacji.

robol
Polak potrafi !!!

bnp

Post autor: bnp » 2012-03-16, 21:14

Jedna rzecz Panowie
Nie da się niczym zastąpić głowizny.
Najlepsze mięsko z głowy świniaka opalanego słomą - rzecz jasna swoja świnka.
Przypieczona skórka daje rewelacyjne posmaki.
Głowizna zawiera dużo "kleju" więc to też daje smaka.

juru
50%
50%
Posty: 155
Rejestracja: 2008-02-06, 17:55
Lokalizacja: z tamtąd

Post autor: juru » 2012-03-17, 21:33

Ale może byście jakiś przepis podrzucili, przydałoby się coś takiego zrobić i swój chlebek i oczywiście swoja nalewka...
juru

de gustibus non est disputandum

Awatar użytkownika
bielok
101%
101%
Posty: 607
Rejestracja: 2006-06-30, 09:17
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: bielok » 2012-03-18, 08:55

Cześć.

Maska oraz obrane mięsko, kroimy tak drobno jak nam cierpliwość daje :wall Ci co lubię mielonkę mogą wszystko przepuścić prze maszynkę o grubym oczku.

Całość pekluję peklosolą 19g/1kg. Czas peklowania różny, od 10 min do dwóch dni.
Na dno słoika daję: 50 ml wody, ząbek czosnku, kulkę ziela i jałowca, kilka kulek pieprzu, kilka ziaren kminku, odrobinę liścia laurowego. Dodaje mięso do wysokości 3/4 słoja i na górę daję taki sam zestaw przypraw, oraz wodę do prawie pełna. Słoiki zakręcam bardzo szczelnie. Jak przypuszczacie zestaw przypraw należy dobrać doświadczalnie pod siebie.
Następnie słoje lądują w szybkowarze i się tam gotują.

Przez kilka lat używania szybkowaru jeden słoik mi pękł, z jednego zerwało nakrętkę.
pozdrawiam
bielok

Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: kukurydzianka i 41 gości