Czas zacząć wędzić na święta!

Czyli coś na ząb...
furman

Post autor: furman » 2013-07-02, 11:13

Masz jakiś schemat/ rysunek żeby sobie samemu takie coś zrobić?

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2013-07-02, 12:56

Fura na sieci jest tego multum szukaj hasła "Ventura smoke generator".

Patentów jest tyle co dobromirów. Ludzie robią z gaśnic samochodowych, termosów, ostatnio gadałem ze znajomym to zrobił ze stojaka nierdzewnego na szczotke klozetową.. ja mam z kawałka szybu wentylacyjnego i też daje rade;).. można podobno nawet zrobić z puszki po jaśku wędrowniczku, lub innym alko które daje puche do kompletu. Ogólnie chodzi o zasade działania.. (zwężenie wenturiego) jakbyś nie wyczarował MUSI DZIAŁAĆ!!
XXX

Awatar użytkownika
bwie.
70%
70%
Posty: 304
Rejestracja: 2009-10-09, 13:59
Lokalizacja: 52.153°N, 21.038°E

Post autor: bwie. » 2013-07-02, 13:25

zwyczajny pisze: ...jakbyś nie wyczarował MUSI DZIAŁAĆ!!...
Musi działać ale niekoniecznie dobrze :?

Wcześniej używałem takiego http://wedlinydomowe.pl/forum/printview ... 12&start=0
i niestety rura dymna zapychała się smołą przy wędzeniu dłuższym niż 3-4 godziny.
Obrazek

Teraz mam http://www.forum.kampermania.com.pl/vie ... 5&start=20
i działa o niebo lepiej.
Obrazek

Cały bajer polega na tym aby dobrze dopasować proporcje zwężki venturiego i aby tak skonstruować całość żeby smoła nie zalepiała światła rury dymowej.

pozdro.
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2013-07-02, 14:26

Moim zdaniem "smoła" powstaje wtedy gdy mamy za wilgotne zrębki i palimy przy zbyt małym dostępie tlenu. Jest to trudne do regulacji, ale nie niemożliwe. I ostatnim czynnikiem jest nieocieplona rurka. Wtedy na ściankach skrapla się para wodna ( tzw kondensat - tak jak na szybie okiennej) i ta mieszając się z sadzą i innymi zanieczyszczeniami tworzy nam smolisty upierdliwy osad.
Ostatnio zmieniony 2013-07-02, 21:50 przez lesgo58, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2013-07-04, 13:08

@bwie nie miałbyś nic przeciwko żeby zwymiarować swoją maszynkę na wylocie i odpowiednio miejsce zasysania(dostępu) powietrza do paleniska? Myślę, że nie tylko ja chętnie skorzystam na przyszłość lub do porównania. U mnie jest to rurka 3/4 cala, w którą wlutowałem równolegle do wylotu miedzianą rurkę fi8.

Druga odmienna sprawa. Wędzę akurat trochę kiełbaski i mam do Was pytanie. Testowaliście kiedyś różnicę między sparzeniem przed zamrożeniem a po zamrożeniu? Jestem ciekaw czy warto na późniejszą konsumpcję zostawić nieparzone i sparzyć przed jedzeniem czy lepiej wychodzi sparzone i zamrożone.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zwyczajny, łącznie zmieniany 1 raz.
XXX

Awatar użytkownika
bwie.
70%
70%
Posty: 304
Rejestracja: 2009-10-09, 13:59
Lokalizacja: 52.153°N, 21.038°E

Post autor: bwie. » 2013-07-04, 23:17

zwyczajny pisze:...zostawić nieparzone i sparzyć przed jedzeniem...
Zrób do testów dwie wersje to się przekonasz co Ci będzie bardziej smakowało, jak dla mnie to lepsze jest jak w cytacie 8)
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.

alvid
80%
80%
Posty: 485
Rejestracja: 2011-01-31, 08:33

Post autor: alvid » 2013-07-06, 17:40

Mój pierwszy dymogenerator i jego efekty na zrębkach olchowych.
Załączniki
111.jpg
222.jpg
aabratek fi50 , 170cm sprężynki , OLM , regulacja odbiorem , 4 termometry , regulator mocy , wziernik , u-rurka, rotametr na wyjściu ...

Awatar użytkownika
saxon
10%
10%
Posty: 11
Rejestracja: 2013-09-03, 08:19

Post autor: saxon » 2013-10-05, 19:52

Wędzę mięso różnorakie w takiej grillo-wędzarni i efekty zaskoczyły mnie do tego stopnia, że na razie wybiłem sobie z głowy wędzarnie murowaną.



Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2013-10-06, 10:32

@Alvid, nieźle to wygląda, widzę, że same kuraki masz.

Nie było pirolizy? Jak obrabiałeś mięso poza wędzeniem?
Pzdr.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zwyczajny, łącznie zmieniany 1 raz.
XXX

Awatar użytkownika
panta_rei
60%
60%
Posty: 203
Rejestracja: 2012-10-21, 16:11
Lokalizacja: Braniewo

Post autor: panta_rei » 2013-10-06, 14:30

Mam dziwne wrażenie, że kolega saxon wpadł tu do nas na chwilkę, żeby co nieco zareklamować, no może ładniej byłoby powiedzieć, lokować swój produkt ;-)
Pozdrawiam, Sławomir

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2013-10-06, 16:54

Hahaha, Kurde, rzeczywiście!! Ja to w sumie uwagi nie zwracam na takie rzeczy,ale brawo za spostrzegawczość :mrgreen:

Nie ubliżając konstrukcji na której akurat w/w kolega pracuje ale wędząc na grillu osiągniesz raczej produkty o aromacie wędzonki do bezpośredniego spożycia a nie asortyment poddany procesowi wędzenia w celu wszyscy wiemy jakim..nie zapominając o wcześniejszej nitryfikacji - czego do grilla w sumie bym tak bardzo nie polecał, choć w niewielkiej ilości potrafi całkowicie odmienić charakter grillowanego produktu. :slinka
XXX

Awatar użytkownika
saxon
10%
10%
Posty: 11
Rejestracja: 2013-09-03, 08:19

Post autor: saxon » 2013-10-06, 19:17

Moi drodzy, ja tego wynalazku nie produkuję ani nim nie handluję. Jakieś dwa lata temu nabyłem na' Alledrogo' za jakieś pięć stówek z przesyłką. Pomimo obaw sprzęt się sprawdził i zdając sobie sprawę, że to namiastka wędzarni to wyroby które na nim popełniłem zadowalają moje podniebienie i mojej rodzinki. Wędzę przez trzy godziny dymem o temperaturze nie wyższej niż 60 stopni na drewnie owocowym, następnie parzenie w domu. Zaletą tego sprzętu jest mobilność, mogę sobie wędzić na zadaszonym tarasie lub gdziekolwiek zechcę w zależności od pory roku czy chociażby siły i kierunku wiatru. Miło że zdjęcia zwróciły uwagę bo jednym z moich hobby to fotografia właśnie lecz ja wolę fotografować potencjalne pasztety :D niż grille.

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2013-10-06, 21:43 przez saxon, łącznie zmieniany 1 raz.

alvid
80%
80%
Posty: 485
Rejestracja: 2011-01-31, 08:33

Post autor: alvid » 2013-10-07, 08:39

@zwyczajny
Nie było pirolizy? Jak obrabiałeś mięso poza wędzeniem?
Ostatnio robiłem następująco. Zapeklowane nóżki wrzuciłem do wrzątku i przez okres 30min utrzymywałem temperaturę wody na poziomie 80st.C. Po wysuszeniu wędziłem na zimno przez dwie godziny spalając około litr suchych zrębków olchowych. Efekt zamieściłem na zdjęciu powyżej.
aabratek fi50 , 170cm sprężynki , OLM , regulacja odbiorem , 4 termometry , regulator mocy , wziernik , u-rurka, rotametr na wyjściu ...

Awatar użytkownika
61gaw
101%
101%
Posty: 374
Rejestracja: 2011-11-02, 10:52
Lokalizacja: Z osiedla nad stawem

Post autor: 61gaw » 2013-12-25, 01:53

I jak u was koledzy z wyrobami? Ja tradycyjnie- szynka, polędwice i boczki, już się chłodzą.
Zdrowych i wesołych świąt!!!
Ostatnio zmieniony 2013-12-25, 08:13 przez 61gaw, łącznie zmieniany 1 raz.

Vivenda
30%
30%
Posty: 31
Rejestracja: 2008-03-21, 12:44

Post autor: Vivenda » 2013-12-25, 12:03

Ja na święta wędziłem w bloku na balkonie 3 szynki, takie po 1,5kg.
I kilka gruszek do kompotu z suszu, bo lubię troszkę intensywniejszy smak.
Ostatnio zmieniony 2013-12-25, 15:27 przez Vivenda, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości