Eksperyment z tyndalizacją

Czyli coś na ząb...
wawaldek11
101%
101%
Posty: 1261
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2016-12-31, 12:28

Eksperymentuję sobie z autoklawem w kierunku dopompowania powietrza przy stygnięciu wsadu. I znalazłem dziurkę, przez którą ucieka mi ciśnienie. Jest to zaworek (ja to tak nazwałem) bimetaliczny, który przy określonej temperaturze powinien zamknąć wypływ pary. Ale nie zamyka dokładnie. I musiałbym ciągle pompować, aby za bardzo nie kipiało w słoikach przy spadku temperatury.
W środku jest membranka - chyba bimetal.
Może ktoś się spotkał z takimi zaworkami i wie jak dokładnie działają. Ewentualnie gdzie nabyć? W ostateczności jest opcja zastąpienia zaworkiem iglicowym.
Załączniki
Autoklaw 005.jpg
Autoklaw 002.jpg
Średnica kapsla ok 16mm.
Pozdrawiam,
Waldek

Awatar użytkownika
berbelucha
101%
101%
Posty: 478
Rejestracja: 2008-01-18, 21:05

Post autor: berbelucha » 2016-12-31, 13:37

Hej Waldek.
Nie wiem, co to za ustrojstwo, ale w jego miejsce możesz zamontować skonstruowanie przez siebie.
Taki zawór bezpieczeństwa brew pozorom jest bardzo prosty.
1 atmosfera to 1 kg na cm2.
Czyli jeśli na otwór o powierzchni 1cm2 położysz śruta o wadze 1kg to będzie on trzymał szczelność dopóki w autoklawie nie będzie więcej niż 1 atm.
Idąc w bardziej praktycznym kierunku podobnie będzie przy otworze 10mm2 i śrucie o wadze 100g i dalej 1mm2 i 10g.
Śrut można zastąpić stożkiem. Zatykasz otwór ostrym końcem, a na górę dokładasz jakieś podkładki czy coś, aby zaworek utrzymał ciśnienie którego wymagasz.
Mam nadzieję, że jasno to przekazałem.
....

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1261
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2016-12-31, 14:09

Dzięki za rozwinięcie.
Ale to ustrojstwo jest dodatkowym elementem (i nie jest to zawór bezpieczeństwa) - chyba po to aby w czasie rozgrzewania atoklawu z wsadem para przechodziła w górę ogrzewając wsad i co nie skropli się na chłodniejszym wsadzie szło w atmosferę. Po osiągnięciu określonej temperatury (wg mnie pow. 100 - 110°C) bimetal powinien zablokować wylot pary.
Nad maksymalnym ciśnieniem czuwa zawór sprężynowy i elektronika, która nie zagrzeje kociołka pow. ≈ 130°C.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek

Awatar użytkownika
berbelucha
101%
101%
Posty: 478
Rejestracja: 2008-01-18, 21:05

Post autor: berbelucha » 2016-12-31, 19:15

Nie jestem na 100% pewien, ale chyba zauważam błąd w Twoim rozumowaniu.
Nie powinno upuszczać się ciśnienia przed osiągnięciem docelowej temperatury.
Powyżej 100C temperatura i ciśnienie idą w parze. Nie uzyskasz wyższej temperatury, bez uzyskania większego ciśnienia.
....

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1261
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2017-01-01, 13:24

Otworek w zaworku jest mały i nie "wypuszcza" całego nadciśnienia. Cały czas rośnie ciśnienie i temperatura. Po osiągnięciu założonej temp. bimetal powinien zamknąć wylot. "Klika", ale nie zamyka całkowicie. Grzałka 1500W wytwarza sporo pary. Gdy przytkałem ten zaworek, to zadziałała elektronika wyczuwając chyba zbyt szybki wzrost temperatury i wyłączyła grzałkę.
Ale może to tak ma działać przy sterylizacji narzędzi? Bo przy gotowaniu konserw chciałbym przy studzeniu utrzymać nadciśnienie aby zawartość słoików, która stygnie wolniej nie wykipiała.
Pozdrawiam,
Waldek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości