Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Nawet boleń może smakować.
Przepis modyfikowany przez lata.
Ściśle przestrzegać.
Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Składniki:
1. Ryby w ilości potrzebnej, na zapełnienie (po usmażeniu) 3 słoików o pojemności 0,9 litra.
2. 3 duże cebule.
3. Olej do smażenia.
4. Przyprawa vegeta, kucharek lub degusta.
5. 1 szklanka octu 10-cio procentowego.
6. 4 szklanki wody.
7. 1 łyżka stołowa cukru.
8. 0,5 łyżeczki soli.
9. 12 ziaren ziela angielskiego.
10. 6 listków laurowych.
11. 12 plastrów marchewki (grubość 3mm).
Przygotowanie:
1. Ryby pocięte w dzwonka delikatnie natrzeć przyprawą (odstawić na 30 minut).
2. Obtoczyć w mące i usmażyć na złoty kolor.
3. Cebulę pociąć w pióra i usmażyć na oleju nie przypalając jaj.
4. Wodę, cukier, sól, ziele angielskie, liście laurowe i pocięte marchewki gotować pod przykryciem 30 minut.
5. Po ugotowaniu, odcedzić na sicie i pozostały płyn uzupełnić przegotowaną wodą do ilości 4 szklanek, a następnie dodać ocet.
6. Ryby poukładać w słoikach dodając po równo na słoik odcedzone z zalewy ziele, liście i marchewkę. Usmażoną cebulę podzielić i umieścić w słoikach. Zalać zalewą i zakręcić.
Uwaga! Wkładamy tyle ryby do słoika, żeby po dołożeniu wszystkich składników i zalaniu zalewą, pozostała nam w słoiku wolna przestrzeń na powietrze o wysokości 10 milimetrów.
7. Pasteryzować 40 minut.
Pierwsze 3 dni trzymać w temperaturze pokojowej – następnie przenieść do chłodnego pomieszczenia lub lodówki na minimum 2 tygodnie.
Po otworzeniu chłodnego słoika, zalewa powinna przybrać konsystencję delikatnej galaretki.
Leszcze w tej zalewie jako zakąska są wyborne.
Przepis modyfikowany przez lata.
Ściśle przestrzegać.
Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Składniki:
1. Ryby w ilości potrzebnej, na zapełnienie (po usmażeniu) 3 słoików o pojemności 0,9 litra.
2. 3 duże cebule.
3. Olej do smażenia.
4. Przyprawa vegeta, kucharek lub degusta.
5. 1 szklanka octu 10-cio procentowego.
6. 4 szklanki wody.
7. 1 łyżka stołowa cukru.
8. 0,5 łyżeczki soli.
9. 12 ziaren ziela angielskiego.
10. 6 listków laurowych.
11. 12 plastrów marchewki (grubość 3mm).
Przygotowanie:
1. Ryby pocięte w dzwonka delikatnie natrzeć przyprawą (odstawić na 30 minut).
2. Obtoczyć w mące i usmażyć na złoty kolor.
3. Cebulę pociąć w pióra i usmażyć na oleju nie przypalając jaj.
4. Wodę, cukier, sól, ziele angielskie, liście laurowe i pocięte marchewki gotować pod przykryciem 30 minut.
5. Po ugotowaniu, odcedzić na sicie i pozostały płyn uzupełnić przegotowaną wodą do ilości 4 szklanek, a następnie dodać ocet.
6. Ryby poukładać w słoikach dodając po równo na słoik odcedzone z zalewy ziele, liście i marchewkę. Usmażoną cebulę podzielić i umieścić w słoikach. Zalać zalewą i zakręcić.
Uwaga! Wkładamy tyle ryby do słoika, żeby po dołożeniu wszystkich składników i zalaniu zalewą, pozostała nam w słoiku wolna przestrzeń na powietrze o wysokości 10 milimetrów.
7. Pasteryzować 40 minut.
Pierwsze 3 dni trzymać w temperaturze pokojowej – następnie przenieść do chłodnego pomieszczenia lub lodówki na minimum 2 tygodnie.
Po otworzeniu chłodnego słoika, zalewa powinna przybrać konsystencję delikatnej galaretki.
Leszcze w tej zalewie jako zakąska są wyborne.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5061
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Jedna z moich ulubionych przegryzek do wódeczki... Ostatnio wprowadziłem modyfikację polegającą na dodaniu do każdego słoika łyżeczki przecieru pomidorowego - polecam wypróbować. Polemizowałbym tylko z określeniem delikatności. Osobiście daję proporcje zalewy 1-5 i uważam to za 'normalne' stężenie octu. Podobnie zresztą jak w przypadku ogórków konserwowych. Pasteryzuję około 20 minut. Ocet w zalewie jest wystarczającym konserwantem, aby słoiki mogły nieco postać.
-
- 70%
- Posty: 336
- Rejestracja: 2008-02-25, 19:32
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Nigdy nie pasteryzowałem. Natomiast ocet wcześniej dodaję do zalewy aby zagotować. Po trzech dniach nadaje się do jedzenia. Po trzech tygodniach nie w słoikach a w miednicy latem bez lodówki równie pyszne, dłużej nigdy się nie uchowało , pomimo że z dwóch skrzynek ryb robione. Ryby dowolne słodkowodne drobne.
Wojtek
Wojtek
- Mowmiojcze
- 20%
- Posty: 20
- Rejestracja: 2016-07-24, 21:34
Re: Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Jakie rybki polecacie?
Re: Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Następnym razem dwa słoiki zrobię.Citizen Kane pisze: ↑2017-05-10, 12:20Ostatnio wprowadziłem modyfikację polegającą na dodaniu do każdego słoika łyżeczki przecieru pomidorowego - polecam wypróbować.
Pasteryzuję 40 min i ocet 1:4 bo dłużej mogą być przechowywane i ocet pozytywnie działa na ości.
Większość naszych słodkowodnych robiłem.
Wszystkie były ok.
-
- 70%
- Posty: 336
- Rejestracja: 2008-02-25, 19:32
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Dowcip polega na tym że już po tygodniu w zalewie drobne ości ulega rozpuszczeniu. W związku z czym taki chwast jak karaś "japoniec" który normalnie właśnie z uwagi na ościstość nadaje się jedynie na mielone to do zalewy też się nadaje. Jak kupuję ryby od rybaków zwykle jest to mieszanina płotek, okoni, leszczy, kleni, wszystko się nadaje.
Wojtek
Wojtek
Re: Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Zalewa rozpuszczająca ości musi być dość mocna i jest dla ludzi lubiących "mocno" kwaśne ryby. W delikatnej octowej się nie chcą rozpuszczać
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Bo ryby trza umić jeść, żeby ości nie przeszkadzały . Ja opierd...każdą rybę i ości zostają na talerzu, nawet z Leszcza, czy Karasia.
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte
— Napoleon Bonaparte
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5061
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Stają się za to na tyle miękkie, że z malucha zostaje po zjedzeniu tylko kręgosłup
-
- 70%
- Posty: 336
- Rejestracja: 2008-02-25, 19:32
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Na 2 l wody wlewam butelkę octu. Taki zwykły spirytusowy 10% 0,5 l. Nie wiem co dla kogo mocne co nie ale w takiej zalewie po tygodniu tylko kręgosłup zostaje na talerzu. Zalewę tak samo robię jak do grzybków.
Wojtek
Wojtek
Re: Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Kiedyś znajomy poczęstował mnie płotkami i okoniami łowionymi w zimie, smażonymi i przyrządzonymi w delikatnej zalewie octowej. Coś pysznego . Nic przed tym ani po tym takiego smakołyka nie jadłem. Niestety, ale od wielu lat nie mam z nim kontaktu więc nie dowiem się jak to robił...
Re: Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Niekoniecznie. Ponad 20 lat temu robiliśmy bardzo duże ilości ryb w zalewie. Niestety na rynku niedostępny był ocet spirytusowy. Dodawaliśmy chyba winny. Takie ryby po około 3 tygodniach były już doskonałe, a bardzo często były to karpie które ości miewają grube.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Re: Ryby w delikatnej zalewie octowej.
Ja mam doświadczenie głównie z okoniami w zalewie. Okoń sam w sobie ości ma niewiele, więc może dlatego zapamiętałem, że jednak te ości były w rybie po mimo octu . W przypadku leszcza pewnie te jego "widełki" z grzbietu miękną.
Ja podobnie jak wiking radze sobie z rybami i ich ośćmi i jednak preferuje te smażone na ciepło
Ja podobnie jak wiking radze sobie z rybami i ich ośćmi i jednak preferuje te smażone na ciepło
Pozdrawiam
Darek
Darek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość