Pot still kombinacje bufor, katalizator
Pot still kombinacje bufor, katalizator
Witam.
Nie znalazłem takiego tematu, więc zakładam.
Pożyczyłem od kolegi bufor (średnica 63) i katalizator (także średnica 63). Moją rurę (średnica 50(?) ) mam wypełnioną sprężynkami miedzianymi.
O ile z samym katalizatorem (sprężynki miedziane) mój pot still zyskał na jakości, to już jak założyłem bufor (sprężynki) i katalizator (bez sprężynek) to nie dość, że procenty trochę spadły, to jeszcze smakowo wyszło gorzej.
Oba procesy z tego samego nastawu i grzane 1,6kW podczas odbioru.
Zaznaczam, iż chodzi o surówkę.
Jeszcze spróbuję kombinacje z pustą rurą od pot stilla. Może to coś zmieni.
Jakieś propozycje panowie? Dopóki mam sprzęt to mogę testować.
A może ktoś ma gotowe rozwiązanie jak jest najlepiej?
Pozdrawiam,
Dudasz.
Nie znalazłem takiego tematu, więc zakładam.
Pożyczyłem od kolegi bufor (średnica 63) i katalizator (także średnica 63). Moją rurę (średnica 50(?) ) mam wypełnioną sprężynkami miedzianymi.
O ile z samym katalizatorem (sprężynki miedziane) mój pot still zyskał na jakości, to już jak założyłem bufor (sprężynki) i katalizator (bez sprężynek) to nie dość, że procenty trochę spadły, to jeszcze smakowo wyszło gorzej.
Oba procesy z tego samego nastawu i grzane 1,6kW podczas odbioru.
Zaznaczam, iż chodzi o surówkę.
Jeszcze spróbuję kombinacje z pustą rurą od pot stilla. Może to coś zmieni.
Jakieś propozycje panowie? Dopóki mam sprzęt to mogę testować.
A może ktoś ma gotowe rozwiązanie jak jest najlepiej?
Pozdrawiam,
Dudasz.
Re: Pot still kombinacje bufor, katalizator
Bufor działa w kolumnach wyposażonych w refluks, w zwykłych pot-stillach nie będzie wnosił wartości dodanej do procesu, a dodatkowo może być pułapką dla przedgonów. które będą uwalniane przez długi czas.
Re: Pot still kombinacje bufor, katalizator
A tak przy okazji, odsuń trochę maszynę podczas procesu od tego junkersa.
Re: Pot still kombinacje bufor, katalizator
To tylko tymczasowe miejsce. Już keg trafił na swoje miejsce po drugiej stronie prysznica.
No faktycznie bufor nie dał chyba nic. Chociaż z tego co widziałem to coś na grzybku (od góry) się skraplało (nad buforem już bez wypełnienia jechałem, więc może w samej rurze następował refluks przyściankowy?). Wczoraj już nie miałem czasu smakować, ale dzisiaj przy piątku zdam relacje co i jak. Wysłał bym film, ale się nie da chyba.
P.S. Wysyłam tylko zdjęcie poglądowe.
Re: Pot still kombinacje bufor, katalizator
Do Pablitos: Czyli wszyscy korzystający z bufora będą mieli dłużej zanieczyszczone produkty? Coś nie tak kolego.
Re: Pot still kombinacje bufor, katalizator
No tu niestety muszę przyznać, że sam mam wątpliwość w takie rozwiązanie.
W aabratku w układzie zamkniętym (stabilizacja) "warstwy" mogą się poukładać temperaturowo. U mnie w układzie otwartym następuje ciągle mieszanie się par. Sam nie wiem. Może jakaś tęga głowa pomoże.
Dzisiaj jednak nie spróbuję. Najpierw lodówka i dopiero jutro filtr węglowy i degustacja.
Edit:
Chociaż teoretycznie, od dołu te warstwy pcha narastające ciśnienie.
Mam mętlik w głowie.
P.S. Na miejscu.
P.S.2 Żona pogodziła się z beczką.
W aabratku w układzie zamkniętym (stabilizacja) "warstwy" mogą się poukładać temperaturowo. U mnie w układzie otwartym następuje ciągle mieszanie się par. Sam nie wiem. Może jakaś tęga głowa pomoże.
Dzisiaj jednak nie spróbuję. Najpierw lodówka i dopiero jutro filtr węglowy i degustacja.
Edit:
Chociaż teoretycznie, od dołu te warstwy pcha narastające ciśnienie.
Mam mętlik w głowie.
P.S. Na miejscu.
P.S.2 Żona pogodziła się z beczką.
Re: Pot still kombinacje bufor, katalizator
Aktualizacja.
Bufor chyba jednak coś dał. To co wychodzi po drugim procesie + filtracja węglem, nadaje się do picia (oczywiście po rozcieńczeniu) bez żadnych dodatków (no ewentualnie z lodem ).
Keg 50l.
W buforze jest prawie 1,5l sprężynek miedzianych, a w katalizatorze reszta sprężynek (mam łącznie 1,5l) i 2 zmywaki miedziane.
Keg zalany surówką z dwóch procesów, czyli około 25l (odbieram surówkę od około 80% do około 25%)
Dodatkowo dolewam wody, aby wsad miał około 30-40% (tak właściwie to rzadko dokładnie sprawdzam % po rozrobieniu).
Proces prowadzę tak:
Grzanie 6kw do 80° na kegu.
Zmniejszenie grzania do 1.2kW do momentu pojawienia się oparów w buforze.
Po tym momencie zmniejszam grzanie na 0.6kW i tak utrzymuje do końca procesu.
Woda ustawiona minimalnie przez cały proces, więc praktycznie sam proces nie wymaga żadnej kontroli, poza wymianą butli, która zachodzi 1 raz na cały proces, który trwa około 12 godzin.
Urobku wychodzi mi około 6-7l, z czego pierwsza butla zaczyna się od 88% a kończy około 70%. Później dosyć szybko spada. Kończę na około 45%, reszta w pogon.
Uważam, że jak na brak potrzeby kontroli (co i tak robię co około godzinę lub nawet częściej) to jest to dobry sposób destylacji na moim sprzęcie.
Pozdrawiam,
Dudasz.
P.S.
Zapomniałem dodać, że pogony odbieram do 99° w zbiorniku (25% na wyjsciu odczytuje wskaźnik zawartości). W buforze po procesie i ostudzeniu pokazuje około 10%, lecz warto zaznaczyć, że na czystej kranówie pokazuje 5-7%.
Bufor chyba jednak coś dał. To co wychodzi po drugim procesie + filtracja węglem, nadaje się do picia (oczywiście po rozcieńczeniu) bez żadnych dodatków (no ewentualnie z lodem ).
Keg 50l.
W buforze jest prawie 1,5l sprężynek miedzianych, a w katalizatorze reszta sprężynek (mam łącznie 1,5l) i 2 zmywaki miedziane.
Keg zalany surówką z dwóch procesów, czyli około 25l (odbieram surówkę od około 80% do około 25%)
Dodatkowo dolewam wody, aby wsad miał około 30-40% (tak właściwie to rzadko dokładnie sprawdzam % po rozrobieniu).
Proces prowadzę tak:
Grzanie 6kw do 80° na kegu.
Zmniejszenie grzania do 1.2kW do momentu pojawienia się oparów w buforze.
Po tym momencie zmniejszam grzanie na 0.6kW i tak utrzymuje do końca procesu.
Woda ustawiona minimalnie przez cały proces, więc praktycznie sam proces nie wymaga żadnej kontroli, poza wymianą butli, która zachodzi 1 raz na cały proces, który trwa około 12 godzin.
Urobku wychodzi mi około 6-7l, z czego pierwsza butla zaczyna się od 88% a kończy około 70%. Później dosyć szybko spada. Kończę na około 45%, reszta w pogon.
Uważam, że jak na brak potrzeby kontroli (co i tak robię co około godzinę lub nawet częściej) to jest to dobry sposób destylacji na moim sprzęcie.
Pozdrawiam,
Dudasz.
P.S.
Zapomniałem dodać, że pogony odbieram do 99° w zbiorniku (25% na wyjsciu odczytuje wskaźnik zawartości). W buforze po procesie i ostudzeniu pokazuje około 10%, lecz warto zaznaczyć, że na czystej kranówie pokazuje 5-7%.
-
- 0%
- Posty: 9
- Rejestracja: 2023-06-20, 13:16
Re: Pot still kombinacje bufor, katalizator
Katalizator z sprężynkami miedzianymi rzeczywiście może pomóc w redukcji niepożądanych zanieczyszczeń i poprawie jakości destylatu poprzez absorpcję siarkowodoru i innych związków, które mogą prowadzić do nieprzyjemnego smaku.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość