Słuchajcie....
Kurna... w żaden sposób nie jestem w stanie ani nie mam zamiaru Was przekonywać...
Ja mam dopiero zaczątki mlecznych zębów a Wam już wyrosły porządne siekacze a destylacji.
Wiecie z cała pewnością więcej niż ja, macie większe doświadczenie.
Nie neguję Waszych słów, ani na iłe nie próbuję postawić na swoim.
Aerometr - według mnie jest ok.
Jeśli chodzi o rozbieżności (zbyt wysokie) to wynikają one z tego że aerometr różnie układa się w menzurce (napięcie powierzchniowe etc.. - chyba dobrze myślę.)
Może i mój wzrok już nie taki....
Jedno wiem napewno.... produkt jest dobry, mnie i rodzince (całej - za wyjatkiem 11 i 3,5 letniego syna oczywiście) smakuje.
Wiem że trzeba na pot stilu minimum dwa razy puścić. Potem na węgiel.
I tyle.
Nie ma sensu prowadzić dalszej moim zdaniem trochę jałowej dyskusji.
Zaopatrzę się w drugi aerometr, oraz termometr abym wiedział w jakiej temperatirze mierzę i zobaczymy.
Pytanie dodatkowe - wiem inny wątek.
Mam węgiel od 98%. Część węgla (ok. 1/3 z kg) jest w tubie (zalana wodą), a reszta w dalszym ciągu w garneczku w którym też się moczy. Można tak? Nie szkodzi?
Pozdrawiam
Pewnie mnie wyśmiejecie
wkroczę z odsieczą bo zaczyna sie robić jak przed komisją śledczą:D
Po wstępnych oględzinach i dzięki zebranemu materiałowi, można wysnuć następujące przypuszczenia. Pomiar został dokonany w złej temperaturze, bądź źle ze skalowanym areometrem.
Oczywiście można uzyskać przy destylacji prostej alkohol rzędu ~ 90%, ale tylko w ograniczonej początkowej ilości, i zależy to od stężenia cieczy gotowanej, gotowałem 60% wiem wiec wiej jak sprawa wygląda...
A to moje pierwsze brykanie wspólnie z przyjacielem, trochę już czasu minęło, eh... proszę zwrócić uwagę na chłodnice teraz sie już takich nie produkuje...
Po wstępnych oględzinach i dzięki zebranemu materiałowi, można wysnuć następujące przypuszczenia. Pomiar został dokonany w złej temperaturze, bądź źle ze skalowanym areometrem.
Oczywiście można uzyskać przy destylacji prostej alkohol rzędu ~ 90%, ale tylko w ograniczonej początkowej ilości, i zależy to od stężenia cieczy gotowanej, gotowałem 60% wiem wiec wiej jak sprawa wygląda...
A to moje pierwsze brykanie wspólnie z przyjacielem, trochę już czasu minęło, eh... proszę zwrócić uwagę na chłodnice teraz sie już takich nie produkuje...
Ostatnio zmieniony 2008-06-25, 13:10 przez Svazy, łącznie zmieniany 1 raz.
Svazy pisze:....wkroczę z odsieczą .....Oczywiście można uzyskać przy destylacji prostej alkohol rzędu ~ 90%, ale tylko w ograniczonej początkowej ilości....
Przeczytaj dokładnie post kolegi @inspiracje.
On tam twierdzi, że w drugim gotowaniu otrzymuje cały alkohol o mocy ~95%.
Ostatni jego post trochę tłumaczy jego stanowisko. Jemu prawdopodobnie aerometr "klei" się do ścianki probówki, co mocno fałszuje wyniki pomiarów. Dodatkowo jest prawdopodobne, że Jego pomiary dotyczą ciepłego destylatu.
W tej dyskusji nie chodzi o to żeby cokolwiek komukolwiek udowadniać, tylko żeby nie być obojętnym na stwierdzenia będące w sprzeczności z prawami fizyki.
pzdr
Ostatnio zmieniony 2008-06-22, 16:11 przez a_priv, łącznie zmieniany 1 raz.
Hmm, a ja po cichu ide zmierzyc swoj wyrob, bo mi w glowie namieszaliscie i teraz nie zasne. Mam aerometr z ciasna menzurka i chyba z ta temperatura tez nie bylo idealnie
Ale wrzuce termometr do butli, a potem aerometr, a jeszcze potem rzuce okiem na gasiorek (podobno oko gospodarza tuczy bydlo, moze z bimberkiem bedzie podobnie?)
Ale wrzuce termometr do butli, a potem aerometr, a jeszcze potem rzuce okiem na gasiorek (podobno oko gospodarza tuczy bydlo, moze z bimberkiem bedzie podobnie?)
ENERGA - bezplatny internet w Twoim gniazdku
Witam!
@inspiracje:
Co do wpływu temperatury, to w okolicach stężenia 95-96%, 5°C w górę lub w dół to błąd ±1% pomiaru stężenia.
Przy 90% stężenia to trochę więcej, ±1,2%.
Przy pomiarze ważne jest w zasadzie tylko to, żeby areometr nie "przytulał" się do ścianki cylindra (i odczyt zgodnie z instrukcją konkretnego areometru: z dołu albo z góry, powinno być to napisane na "metce" wewnątrz.)
@inspiracje:
Co do wpływu temperatury, to w okolicach stężenia 95-96%, 5°C w górę lub w dół to błąd ±1% pomiaru stężenia.
Przy 90% stężenia to trochę więcej, ±1,2%.
Przy pomiarze ważne jest w zasadzie tylko to, żeby areometr nie "przytulał" się do ścianki cylindra (i odczyt zgodnie z instrukcją konkretnego areometru: z dołu albo z góry, powinno być to napisane na "metce" wewnątrz.)
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
- inspiracje
- 101%
- Posty: 191
- Rejestracja: 2008-05-20, 12:21
- Lokalizacja: Czarnoszyce
No to witam.
I od razu wielka SORKA!!!
Zwracam honor wszystkim....
Aeometr z biowinu (który mam a raczej miałem) nie miał podklejonej w środku skali....
Po "puknięciu" latała jak głupia.
Kupiłem nowy....
Dlatego jeszcze raz sorki za "mącenie" - ale myślę że wybaczycie mi to.
Macie rację.... koniec kropka...
Puściłem następne 11 litrów zacierku.
Temp. Zacier – 20 stopni
BLG poniżej skali – na moje oko biorąc pod uwagę skalę od 5 do 0 – wychodzi -3 – 4
Kapilara temp 20 stopni – wskazanie 10%
To co zeszło do temperatury 79 stopni przed chłodnicą 170 ml. – 65%
Ogółem zebrałem 2,1 litra, moc 73% w temperaturze 19 stopni
Teraz do kotła na drugie „branie”
W kotle jest około 3,5 litra (dołożyłem 1,4 l z poprzednich "brań"
Wykapało "pobierałem" do 40% 2,2 - ogólna moc 73% w temp 19 stopni
Teraz do trzeciego brania idzie.
A teraz pytanko
Jeżeli mam deflegmator plus połączony za nim odstojnik (widać na zdjęciu poniżej) to również powinienem "wylewać te pierwsze 150 - 200 ml? (tak robię do tej pory)
W tych dwóch szklanych zaraz na początku gromadzi się w sumie 100 ml przeżroczystego smierdzącego płynu.
Pozdrawiam i... i jeszcze raz przepraszam....
I od razu wielka SORKA!!!
Zwracam honor wszystkim....
Aeometr z biowinu (który mam a raczej miałem) nie miał podklejonej w środku skali....
Po "puknięciu" latała jak głupia.
Kupiłem nowy....
Dlatego jeszcze raz sorki za "mącenie" - ale myślę że wybaczycie mi to.
Macie rację.... koniec kropka...
Puściłem następne 11 litrów zacierku.
Temp. Zacier – 20 stopni
BLG poniżej skali – na moje oko biorąc pod uwagę skalę od 5 do 0 – wychodzi -3 – 4
Kapilara temp 20 stopni – wskazanie 10%
To co zeszło do temperatury 79 stopni przed chłodnicą 170 ml. – 65%
Ogółem zebrałem 2,1 litra, moc 73% w temperaturze 19 stopni
Teraz do kotła na drugie „branie”
W kotle jest około 3,5 litra (dołożyłem 1,4 l z poprzednich "brań"
Wykapało "pobierałem" do 40% 2,2 - ogólna moc 73% w temp 19 stopni
Teraz do trzeciego brania idzie.
A teraz pytanko
Jeżeli mam deflegmator plus połączony za nim odstojnik (widać na zdjęciu poniżej) to również powinienem "wylewać te pierwsze 150 - 200 ml? (tak robię do tej pory)
W tych dwóch szklanych zaraz na początku gromadzi się w sumie 100 ml przeżroczystego smierdzącego płynu.
Pozdrawiam i... i jeszcze raz przepraszam....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości