Materiały na :Alembik miedziany retro

Teoria i praktyka metody garnkowej
Awatar użytkownika
lech.zywiec
101%
101%
Posty: 286
Rejestracja: 2011-09-05, 22:34

Post autor: lech.zywiec » 2011-11-10, 21:11

Będę również bardzo wdzięczny za opinie w sprawie tej cyny wewnątrz alembika (podobno mają certyfikaty na kontakt ze spożywką)

Awatar użytkownika
lech.zywiec
101%
101%
Posty: 286
Rejestracja: 2011-09-05, 22:34

Post autor: lech.zywiec » 2011-11-14, 22:48

No to sam sobie odpowiem. Szukałem dziś trochę w necie na temat cynowania garnków itp. Podobno jeśli jest to cyna spożywcza bez ołowiu to wszystko jest ok. Mało tego w przypadku garnków miedzianych zaleca się cynowanie w spożywce, ponieważ miedź wchodzi rzekomo w reakcje z kwasami wydzielając szkodliwe związki, a przecież w przypadku owocówek kwasów nie brakuje. To tyle co udało mi się znaleźć.

Awatar użytkownika
bury67
20%
20%
Posty: 20
Rejestracja: 2008-08-12, 11:01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: bury67 » 2011-11-15, 09:58

Cześc
kiedyś była prowadzona dyskusja na temat tego cynowania na forum (albo jeszcze na oliwce :?: )-szukam i szukam :wall -może ktoś wskaże.
Pewnie producent specjalnie nie dodawałby dodatkowego procesu dla wyprodukowania alembika gdyby nie było to z korzyścią dla wyrobu końcowego albo dla wygody eksploatacji :?:
dobre bo swojskie

newcomer
40%
40%
Posty: 61
Rejestracja: 2010-12-15, 23:57

Post autor: newcomer » 2011-11-15, 19:02

To dobrze, że jest cynowane powiem więcej, wolał bym nawet ocynkowane niż samą miedź.
Na alembikach z tego sklepu, nie było widać, że tak jest, na innych artykułach pomimo, że widać, to jeszcze sami w charakterystyce danego gara piszą z czego jest wnętrze
Ostatnio zmieniony 2011-11-16, 08:16 przez newcomer, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2011-11-15, 19:49

@Newcomer co do ocynku to bym nie ryzykował,ALE...

Jeżeli chodzi o ewentualne miedziane wykończenie wnętrza alembika to chyba nie ma co narzekać, bo gdyby nawet to i tak to co jest w garze w nim zostaje a odparowujemy tylko łakocie i nestety połączone z nim estry i fuzle...

A miedz na samej kolumnie czy wypełnieniu wiadomo już że działa tylko pozytywnie..

[ Dodano: 2011-11-15, 19:54 ]
A jeżeli już to wydaje mi się że zacierów gotować na tym nie będziecie, czyli do ziół aż nadto taka 10litrowa sztuka Obrazek
XXX

newcomer
40%
40%
Posty: 61
Rejestracja: 2010-12-15, 23:57

Post autor: newcomer » 2011-11-15, 20:15

Nie chciałem poruszać tematu miedzi na forum, bo wiem jaka opinia na ten temat panuje między userami, a mianowicie super hiper, a tak naprawdę, to związki które powstają przy niezabezpieczonych garach z miedzi takie jak siarczan miedzi
zabijają powoli, ale bardzo skutecznie, nie ma na niego odtrutki.
Jeszcze innym związkiem jest octan miedzi, który się wytrąca podczas gotowania w niezabezpieczonym garze z miedzi i jest podstawową trucizną. Właśnie za jego przyczyną zaprzestano używać naczyń miedzianych w gastronomi

juru
50%
50%
Posty: 155
Rejestracja: 2008-02-06, 17:55
Lokalizacja: z tamtąd

Post autor: juru » 2011-11-15, 20:33

Tylko zapomniałeś dopisać że temperatura wrzenia naszego wyrobu to ok,78,4 st.C a octanu miedzi gruuuubo ponad tą temperaturę (ponad 200 st.C) poza tym nie porównuj picia w Szczawnicy do szczania w piwnicy :wall -zupełnie czymś innym jest jedzenie z michy miedzianej wraz z różnymi substancjami trującymi a coś innego rektyfikacja spirytusu gdzie substancje niepożądane zostają w garze a miedź działa jako katalizator.
juru

de gustibus non est disputandum

Awatar użytkownika
lech.zywiec
101%
101%
Posty: 286
Rejestracja: 2011-09-05, 22:34

Post autor: lech.zywiec » 2011-11-15, 20:50

Panowie, w tym temacie rozmawiamy o alembiku miedzianym, a nie o wypełnieniu pryzmatycznym kolumny. I w tym aspekcie powinniśmy rozpatrywać ewentualną szkodliwość miedzi podczas gotowania pulpy owocowej w miedzianym garnku lub w miedzianym cynowanym. Nie wchodźmy na inny temat, ponieważ w przypadku wypełnienia sprawa jest raczej jasna dla wszystkich.

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2011-11-15, 21:23

lechu, miedz to miedz, pierwiastek jak pierwiastek, moznaby wiele kombinowac z uskutecznieniem teorii miedzi, a moje pytanie było tylko teoretyczne wynikajace z wielce obecnej szkodliwosci w/w...

osobiscie chcialbym miec taki alembik nawet nie ocynowany itp. i nawet bys nie wiedzial ze destylay korzonno owocowe jako półprodukt do stworzenia gotowego zestawu z macerowanymi korzeniami, czy owocami na pewno by cie zaskoczyly, o nie patrząc na to i owo to prawie każda "wódka" nie będąca czystą a jakąś uskutecznioną smakówką powstaje na bazie destylatu macerowanych półproduktów(moje pobożne życzenie).. a do destylacji owego idealnie nada się ten sprzęt w którym szukacie dziury w całym...

Jeżeli jest ktoś na forum kto mi zasponsoruje taki sprzęt to osobiście będę się truł miedzią ku czci szanownego, BA nawet pozwolę sobie na nagrobku napisać Hołd dla w/w, :wink:
XXX

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6975
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2011-11-15, 21:42

newcomer pisze:Nie chciałem poruszać tematu miedzi na forum, bo wiem jaka opinia na ten temat panuje między userami, a mianowicie super hiper
Witaj, uważam taki tok myślenia z błędny. Jeśli mam jakieś wątpliwości to dajemy na forum, co tysiąc głów to nie jedna, zawsze znajdzie się ktoś kto będzie robił podśmiechujki, ktoś kto będzie uparcie się trzymał tego co wygoogluje, ktoś inny będzie pisał bzdury, ale jest szansa że znajdą się też tacy co będą w danej kwestii fachowcami, lub jakoś wspólnie pomyślą, taka burza mózgów, a potem można dojść do prawdy, czy jakiś własnych wniosków. Nie mam żadnych konkretnych argumentów, a pisanie w jakim celu buduje się miedziane skoro są trujące, sprawiają więcej problemów (czyszczenie), są droższe w użytkowaniu (duże straty ciepła) nie są argumentami, bo to że firmy szczycą się , że ich szkocka, czy koniak są robione w tradycyjnych miedzianych aparatach to żaden argument. Osobiście uważam , że miedź prócz dobrego działania na siarkę jeszcze ma jakieś pozytywne działanie na produkt końcowy, bo owocówki destylowane przy użyciu dużej ilości miedzi mają wyraźnie lepszy smak, od tych bez miedzi. Nie wierzę też, by miedziane destylatory, były ocynkowane w środku, ale to kwestia wiary, bo tego nie wiem. Taka jeszcze ciekawostka, miedziana obręcz przecięta, bransoleta miedziana, pomaga wielu ludziom na ból głowy, na jednych działa, na innych nie, pewnie zależy od czego boli głowa :mrgreen: .

newcomer
40%
40%
Posty: 61
Rejestracja: 2010-12-15, 23:57

Post autor: newcomer » 2011-11-15, 22:59

juru pisze:Tylko zapomniałeś dopisać że temperatura wrzenia naszego wyrobu to ok,78,4 st.C a octanu miedzi gruuuubo ponad tą temperaturę (ponad 200 st.C) poza tym nie porównuj picia w Szczawnicy do szczania w piwnicy :wall
No i dlatego nie chciałem do tej pory wypowiadać się na temat miedzi z powodu takich pieniaczy i wypowiedzi, które przez takich userów jak @juru nic nie wnoszą oprócz chaosu i dezinformacji i dla twojej informacji, nie chodzi tu o temperaturę wrzenia, choć bardziej w tej sytuacji ważniejsza byłaby temperatura topnienia. która jest osiągana już nieznacznie powyżej 100*C, a mniemam, że takowa się znajduje w bezpośrednim sąsiedztwie grzałek, ale i to nie jest tak istotne.
Grynszpan potoczna nazwa octanu miedzi, powstaje , a zarazem niesie największe zagrożenie wyniku korozji miedz.
To tyle z mojej strony, gdyż nie zamierzam wdawać się w przepychanki słowne podobne do tych @Jarosława

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6975
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2011-11-15, 23:12

Tu nie chodzi o przepychanki, temat jest interesujący, a gdy temat taki jest, to mam gdzieś przepychanki, choć prawdę pisząc to ich nie widzę w tym temacie, może mam większy dystans, pewnie się pojawią, tyle że trzeba rozróżniać przepychanki, od argumentów, nawet jak się z nimi nie zgadzasz, w szczególności jak się z nimi nie zgadzasz, bo możesz dać kontrargumenty. Widzisz ja jestem pewien o dobroczynnych właściwościach miedzi na destylat, ale temat mnie kręci i chętnie poczytam co z niego wyniknie, mimo pewności, że poglądów mi to nie zmieni, no chyba, że zmieni :mrgreen:

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2011-11-16, 11:44

Witam!
magas37 pisze:...Nie wierzę też, by miedziane destylatory, były ocynkowane w środku...
Ja też w to nie wierzę, nawet jestem tego pewien :D
Jestem też pewien, że chodziło Ci o cynowanie, a nie cynkowanie.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
bury67
20%
20%
Posty: 20
Rejestracja: 2008-08-12, 11:01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: bury67 » 2011-11-16, 14:19

Myśle że magas tak napisał w pośpiechu :wink: a chodziło mu o cynowanie.
co znalazłem oczywiscie pamietając że Z SZKODLIWE SUBSTANCJE ZOSTAJĄ PRZY PSOCENIU W KOTLE:
...zatrucie, powstające przez spożycie rozpuszczalnych soli lub związków miedzi, wywołane szczególnie przez zaśniedziałe naczynia kuchenne. Rozpuszczalne sole miedzi mają smak cierpki, ściągający i wywołujący w większych dawkach wymioty, biegunkę i ostre zapalenie błony śluzowej żołądka i jelit. Z. m. przebiega zazwyczaj pomyślnie, ponieważ większe ilości m. zostają zwymiotowane, wskutek czego trucizna zostaje wydalona. Przy ostrem zatruciu powstają nadzierki i owrzodzenia w żołądku i jelitach zielonkawo zabarwione. O b j a w y : wstrętny posmak metaliczny, uczucie ściskania i ściągania w przełyku i w żołądku, nudności i wymioty, wzdęcie i bóle brzucha, biegunki, duszność, małe, szybkie tętno, lęk, pragnienie, oszołomienie, śpiączka, wkońcu zimne kończyny, drgawki i ogólne porażenie. Z. m. kończy się rzadko śmiercią, przebieg jest jednak często powolny i pozostawia zaburzenia żołądkowo–jelitowe. L e c z e n i e : przepłókanie żołądka wodą z dodatkiem żelazocyjanku potasowego, podaje się wodę z białkiem i magnezję paloną. — Z. m. spostrzegane są również u robotników, mających do czynienia z miedzią. — Celem zapobieżenia z. m. istnieją przepisy, normujące zawartość miedzi w naczyniach kuchennych (cynowanie naczyń) i w barwnikach, używanych do środków spożywczych....

Wracając do tematu bielenia (cynowania) omawianych alembików wg mnie wychodzi na to że tylko będzie na plus dla całości
dobre bo swojskie

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6975
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2011-11-16, 22:03

Widzę, że mnie złapaliście na cynkowaniu :mrgreen: :oops: . Jeśli miedź jest tak niedobra i trzeba ją cynować to czemu robią je z miedzi, a nie z kwasiaka?, to nie jest mój argument, to jest pytanie.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości