Kolumna destylacyjna
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5061
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Lubię smak bimbru...
Najlepszy smak jest w trunku dwa razy przegonionym.
Wtedy smak trunku jest delikatniejszy, aczkolwiek wyczuwalny.
Z kolumny wychodzi czysty spiryt, a to nie moja bajka, z kolei przez zwykły sprzęt trzeba puszczać dwa razy, więc pomyślałem o czymś takim.
Wydaje mi się że jest to możliwe przy odpowiednim doborze mocy grzania.
Pozostaje tylko pytanie czy chłodzoną część rury też wypełniać, czy pozwolić żeby skroplone kropelki spływały swobodnie w dół i odparowywały w cieplejszej części...
Najlepszy smak jest w trunku dwa razy przegonionym.
Wtedy smak trunku jest delikatniejszy, aczkolwiek wyczuwalny.
Z kolumny wychodzi czysty spiryt, a to nie moja bajka, z kolei przez zwykły sprzęt trzeba puszczać dwa razy, więc pomyślałem o czymś takim.
Wydaje mi się że jest to możliwe przy odpowiednim doborze mocy grzania.
Pozostaje tylko pytanie czy chłodzoną część rury też wypełniać, czy pozwolić żeby skroplone kropelki spływały swobodnie w dół i odparowywały w cieplejszej części...
Re: Kolumna destylacyjna
Na pewno macie racje. Ale ja sobie wymyśliłem, że grzejąc gęste (a mam na myśli naprawdę gęste) małą mocą dam nastawowi możliwość dokładnego wygotowania się. Może sobie jakieś bzdury wymyśliłem. Nie wiem. Ale to działa. Tak grzejąc leci mi czyste az do 99*C. Jak grzałem mocno to juz przy 97*C leciało siwe. No i najważniejsze nic mi nie przerzuca.
Re: Kolumna destylacyjna
Ja przeszedłem na kega elektrycznego i teraz mogę idealnie nastawić moc grzewczą. Używam również dodatkowo bufora do mojego pot stila i ostatnio jak robiłem, to pierwsza dama (drugie gotowanie) wyszła mi 80%. Gdzieś tam zamieściłem już swój proces, więc nie będę opisywał. Grzeje mocą 0,6kW. Leci niecały litr na godzinę, a im dalej tym słabiej, a więc powoli, ale skutek całkiem dobry. Załączam zdjęcie. Leci bardzo stabilnie, aż do szybkiego spadku procentów. Więc pomimo około 12 godzinnego procesu, nie muszę tego praktycznie pilnować. Oczywiście tak robię drugie gotowanie, przy pierwszym się tak nie bawię. Grzeje 1,6kW nawet i proces zajmuje około 6-7h żeby wyciągnąć alko do 20% około. Każdy musi znaleźć swój złoty środek.
Pozdrawiam,
Dudasz.
P.S. zapomniałem dodać, że błąd pomiaru tego co wychodzi jest bardzo niewielki, bo temperatura, mierzona termometrem bezprzewodowym, wynosi max 22°C.
Pozdrawiam,
Dudasz.
P.S. zapomniałem dodać, że błąd pomiaru tego co wychodzi jest bardzo niewielki, bo temperatura, mierzona termometrem bezprzewodowym, wynosi max 22°C.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość