Ile może stać gotowy zacier z owoców ?

Teoria i praktyka metody garnkowej
Kewals
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2012-09-07, 14:21

Ile może stać gotowy zacier z owoców ?

Post autor: Kewals » 2012-09-08, 07:08

Witam
J/t
Dopiero zaczynam zabawę i jeszcze nie mam aparaturki. Chciał bym zrobić zacier ze śliwek,sklarować i zostawić do czasu jak zmontuje sprzęt. Jak długo i w jakich warunkach można go przechowywać ?

Awatar użytkownika
wiking
100%
100%
Posty: 1419
Rejestracja: 2011-04-27, 01:52
Lokalizacja: Z międzyświatów

Post autor: wiking » 2012-09-08, 11:09

Nie zacier tylko nastaw, a po sklarowaniu możesz to trzymać ile chcesz tak jak wino, kontroluj tylko od czasu do czasu czy nie robi ci się ocet :wink:.
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte

Kewals
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2012-09-07, 14:21

Post autor: Kewals » 2012-09-08, 21:03

Zapewne jest o tym na forum,ale co do wina.Jak sprawdzić ocet w zacierze ? Jak to kontrolować,na język czy jest jakiś sprzęt ? jestem początkujący,jeśli jest to jakimś usprawiedliwieniem.

Awatar użytkownika
wiking
100%
100%
Posty: 1419
Rejestracja: 2011-04-27, 01:52
Lokalizacja: Z międzyświatów

Post autor: wiking » 2012-09-08, 21:32

Jeszcze raz napiszesz zacier to osobiście cię zlinczuje :lol:, powtarzam to jest nastaw. Co do octu to nie martw się czuć jak cholera na smak i zapach, poznasz na pewno. Jeżeli będziesz przechowywał owy NASTAW bez dostępu powietrza czyli szczelnie zamknięte tak żeby żadne latające kopruchy ci się do tego nie dostały to będzie dobrze. A tak po drugie to nie napisałeś jak masz zamiar to wykonać bo to wydaje mi się jest najważniejsze.
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2012-09-08, 21:59

Gdy winiarz chce długo przechowywać wino to go nie butelkuje, to dużo pracy i duże ryzyko, więc nie rozumie twojego nawiasu. Śliwek nie trzeba klarować, bo faktycznie są oporne, ale jeśli nieklarowne śliwki zlejesz znad osadu, a osadu będzie sporo i wlejesz do ,,szczelnego" zbiornika np butla z rurką, to może długo stać. Jeśli musisz destylować bez gęstwy, bo nie masz do tego warunków, to zbierz kożuch z góry nim opadnie, to ci zaoszczędzi wiele pracy, bo jest u góry prawie suchy, tylko trzeba wybrać odpowiedni moment.

Kewals
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2012-09-07, 14:21

Post autor: Kewals » 2012-09-09, 09:28

Trochę się pośpieszyłem z nastawem,najpierw miało być wino.Około 20kg śliwek zasypałem z wierzchu 4kg cukru w hermetyku http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... g&dur=1273 i sobie bulka drugi dzień.Zakupiłem turbo-drozdze-black-bull,bentonit,pektopol
nie wiem czy dobrze zrobiłem. Na razie czekam.Co dalej jeszcze nie wiem. :D

[ Komentarz dodany przez: Citizen Kane: 2012-09-09, 11:04 ]
_allegro_warn

poprawione :furious
Ostatnio zmieniony 2012-09-09, 11:04 przez Kewals, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
dastin
101%
101%
Posty: 347
Rejestracja: 2006-04-20, 16:33
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: dastin » 2012-09-16, 11:38

U mnie 2 nastawy po 120 litrów stoją już prawie 3 lata jeden przepracował do końca jest wytrawny i klarowny jak woda źródlana a w drugim mam 10blg i także jest klarowny czas chyba poddać je dalszej obróbce :-)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez dastin, łącznie zmieniany 1 raz.
kto pyta - jest głupcem przez pięć minut
kto nie pyta wcale - jest głupcem przez całe życie
GŁOWA JEST OD MYŚLENIA A NIE OD TEGO ŻEBY SZYJA MIAŁA ZAKOŃCZENIE:)

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1262
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2013-07-18, 01:11

Pozwolę sobie odświeżyć temat pytaniem o konsekwencje przetrzymywania przepracowanego zacieru. Mam dwie porcje zacieru ze słodu i kukurydzy, których nie mogę na razie przegotować i martwię się czy nie rozpoczną się jakieś procesy gnilne w gęstwie? Kukurydza ma ok. -1°Blg (przy ok. 20°Blg na starcie), słód troszkę mniej. Temperatura pomieszczenia ok. 20°C.
Pozdrawiam,
Waldek

furman

Post autor: furman » 2013-07-18, 08:28

Kiedyś miałem ten sam problem z mąką. Zacier stał ponad dwa tygodnie, po tym czasie poszedł na rury. Dało się wyczuć nuty kiszonki :) Ale akurat pozytywnie to wpłynęło na smak. Wrzuciłem dąb i było zajebiste. Pewnie jakiś proces zakwaszania się rozpoczął. To był mój najdłuższy zacier. Ja bym próbował obniżyć temperaturę i szczelnie zamknąć. Wynieś gdzieś gdzie jest zimno. Bo to chyba temperatura będzie najwięcej tu mieszać.

Awatar użytkownika
Emiel Regis
90%
90%
Posty: 656
Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
Lokalizacja: Picardie, Żywiec

Post autor: Emiel Regis » 2013-07-18, 14:28

Najdłużej tak przetrzymywałem Kwaśny Zacier (nastaw) Wujka Jessie. Stał 4 albo 5 m-cy, już nie pamiętam. Jako że idea tego specyfiku polega na zakwaszeniu, w tym przypadku wyszło mu to sporo na+
Jeśli zostawisz tak jak stoi, z ziarnami i osadem to pewnie się lekko zakwasi, jeśli przefiltrujesz to może uda Ci się tego uniknąć.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2013-07-18, 17:22

Furmana pszenica wyszła fajnie, lekkie smaki kiszonki, czy zielonego słodu dodały lekkiego pazura, ale staraj się nie przetrzymywać, bo fermentacja mlekowa i nie wiem co jeszcze nie zawsze jest tak łaskawa. Teoretycznie opracowania podają, że 2-3 dni mlekowej może wyjść na plus, ale ja o tym nic nie wiem, u Furmana to myślałem że do zacierania pszenicy użył zielonego słodu, miał fart, w mojej śliwowicy przetrzymanie jak górale do wiosny zaowocowało finiszem butwy, który się pojawia jak finisz, po przełknięciu i utrzymuję bardzo długo :?

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: zbyszko » 2013-07-19, 16:30

@wawaldek11
Przerób najszybciej jak to możliwe, bo w przypadku infekcji otrzymasz niepijalny destylat.
czytam nie pytam

Durik
40%
40%
Posty: 54
Rejestracja: 2012-11-04, 09:21
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Durik » 2013-07-24, 00:05

Moja cukrówka stoi już pół roku. Ale na razie wydaje się OK

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2013-07-24, 18:42

Mam nadzieje, że zlałeś z nad osadu, cukrówka i wina, to nie zacier, mają najczęściej większą moc i są trwalsze. ,,Nazwa żur pochodzi od dawnego niemieckiego wyrazu sūr, dziś sauer – kwaśny[1], (s)kisły. W Czechach zupa ta jest znana pod nazwą kyselo (czeskie słowo kyselý – kwaśny).'' http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBur

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1262
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2013-07-26, 23:59

zbyszko pisze:@wawaldek11
Przerób najszybciej jak to możliwe, bo w przypadku infekcji otrzymasz niepijalny destylat.
Kukurydza przegotowana, został jeszcze słód na dwa kegi :mrgreen:
Czym capi taki destylat z zakażonego zacieru?
Pozdrawiam,
Waldek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości